Skocz do zawartości
Forum

Zdrada męża


Gość Hexa

Rekomendowane odpowiedzi

Odegranie na męzu nic Ci nie da poza wstydem i upokorzeniem .Masz dzieci pomyśl o nich jakby cierpiały gdyby dowiedziaļy się że Ty zrobilaś to samo co ich ojciec.
Myślę ze najlepszym wyjsciem bylaby separacja i terapia przez Ciebie podjęta w celu poradzenia sobie z zaistniałą sytuacją .Moze wtedy byłoby Ci podjąć wiązaca decyzję co do waszego małzenstwa ..

Odnośnik do komentarza

To może ktoś powie jak radzić sobie po zdradzie bo ja znam przypadek ,że kobieta popadła w depresję /mieszkali razem,cały czas utrzymują stosunki,dzieci już mają swoje rodziny/ i nie radzi sobie do dzisiaj ,nie pomogli psychiatrzy,leki nawet nie pomagają, ,choroba wraca ,
zniszczył jej zdrowie i właśnie dobrze by było wymyślić jakieś panaceum na zdradę...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ka-wa
To może ktoś powie jak radzić sobie po zdradzie bo ja znam przypadek ,że kobieta popadła w depresję /mieszkali razem,cały czas utrzymują stosunki,dzieci już mają swoje rodziny/ i nie radzi sobie do dzisiaj ,nie pomogli psychiatrzy,leki nawet nie pomagają, ,choroba wraca ,
zniszczył jej zdrowie i właśnie dobrze by było wymyślić jakieś panaceum na zdradę...

Przede wszystkim widać, że popełniła wielki błąd, pozostając w związku, zamiast przerwać to bezsensowne, nikomu niepotrzebne i ogromne cierpenie. Jeśli jednak już wspominasz o wyrównywaniu rachunków, to również uważam, że po tym mogło by jej być znacznie łatwiej życ. Bo pozbyła się tego przygniatającego poczucia bycia ofiarą.

PS. Nie wierzę, żeby terapia małżeńska sprawiła, że jej cierpienie się zmniejszy. Za dużo tego na nią spadło. Małżeńskiego szczęścia też by pewnie w cudowny sposób nie przywróciła.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się ,że to nie jest wyjście dla każdego,raczej dla nielicznych ,ale co zrobić ,że by nie popaść w depresję,bo z dwojga złego wolałabym mieć kaca moralnego niż zmagać się z depresją ,
ja tylko tak mówię ,ale sama nie mam pojęcia co bym zrobiła ,

nie wiem czy to pocieszenie ale ostatnio czytałam ,że pewien artysta, można powiedzieć ,praktycznie przez całe życie zdradzał żonę i to miał romanse paroletnie ,a ona cały czas z nim jest ,bo kocha go "pomimo" ,a nie "za" i cały czas uważa go za człowieka wyjątkowego!?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

[quote="ter-skr"]Jak tak nad tym myślę to ja nie powinnam istnieć.I po co to wszystko? dom,praca,gotowanie,sprzątanie, prasowanie przez te wszystkie lata? Żeby dowiedzieć się że od 10 lat nic do mnie nie czuje.Boże jakie to wszystko trudne do ogarnięcia.[/quote

Jak to po co ? Dla dzieci .Nie jestes tylko żoną ale i matką .Mąż okazał sie nieodpowiedzialnym człowiekiem ale dzieci zawsze bedą twoimi dziećmi .Zawsze bedą ciebie kochać i to dla nich masz istnieć ,ich kochac ,troszczyć sie o nich .Gdy mąż nawala to dzieci stają sie napedem do życia .Bardzo sie cieszę ze idziesz do psychologa .Moze wszystko poukładasz sobie w głowie i tak jak napisałam w pierwszym poście podejmiesz jakąś wiazącą decyzje .

Odnośnik do komentarza

ka-wa
O to chodzi ,że nie zawsze można odejść ,jak masz dzieci i nie masz mieszkania i nikt z rodziny nie może Ci pomóc,
to co byś zrobiła?

Ojej... To o taką sytuację Ci chodziło... W takim razie nie mam pojęcia, co bym zrobiła wtedy. Obawiam się, że stało by się ze mną to, co z Twoją znajomą. :(( Nic, tylko jej współczuć tego, w jakim potrzasku się znalazła... Okropne.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...