Ciągłe myśli samobójcze chłopaka

[Gość zdesperowana00]

Mój chłopak ciągle mówi o samobójstwie, w każdej kłótni, za każdym razem jak ma zły humor( prawie zawsze) mówi, że to zakończy. Że się powiesi, że podetnie sobie żyły.. Próbowałam porozmawiać z jego najbliższymi, domyślił się i zagroził, że jak to zrobię to zabije się od razu jak się dowie, że im powiedziałam. Nie chce słyszeć o lekarzu, psychologu, nie słucha także mnie. Nie wiem co mam robić, wpadam w paranoje, nie śpię, nie jem , ciągle płaczę, boje się kiedy się nie odzywa dłuższy czas, że może już go nie być. Nie pociągnę tak dłużej, sama zaczynam myśleć o śmierci.. pomóżcie proszę.

[Gość czarna owca]

a czy on ma powód? czy jedynie jest podłym manipulatorem, egoistyczną świnią, która obarcza Ciebie swoimi frustracjami?

[Gość zdesperowana00]

jego zdaniem miał te myśli jeszcze przed tym jak mnie poznał.. nie raz mi mówi, że żałuję, że mnie w to wciągnął.. ma problem a ja nie wiem jak mam mu pomóc.

[Gość Berrre]

Zacznij m

[Gość Ajj]

Najgorsze jest być osoba tą drugą, która musi to znosić, stresuje się, ma lęki itp Miałam tak z mama bo też ciągle groziła, że się zabije, nawet łykała tabletki przy mnie, a żyje do dzis. Myślę, że nie powinnaś się martwic o niego( wiem, że to nie jest łatwe), ale popatrz...gdyby chciał to zrobić to już dawno by to zrobiła. Tymcazasem wciągnął Ciebie w to i straszy Cię na każdym kroku, bo wie, że martwisz sie o niego a mu to daje satyswakcje i "rządzę nad Tobą". Jak nie będziesz panikować i się przejmować wtedy dopiero on odczuje, że nic z tym nie zdziała i może skonczy z tym myśleniem. Ewentualnie się zabije, ale atpie, a jeżeli tak to napewno nie będziesz temu winna.

[wanesa23]

tez tak uważam, to jest pewnie ta krowa co duzo ryczy.......manipulant i tyle, nie wie jak ma na siebie zwrócic uwagę, rodzice moze gdzies błąd popełnili a Ty teraz masz za to ponosic konsekwencje???? szkoda życia u boku tak nieodpowiedzialnej osoby, pomysl tylko, gdy się z nim zwiążesz na dobre to co Ciebie czeka za przyszłość, zero poczucia bezpieczeństwa, zero pomocy i wsparcia od faceta i jeszcze tylko problem z nim, po co Ci to..... uwierz , mam 44 lata i wiem co mówie, nie jedno juz przeszłam i widziałam :))) dwa razy juz sie wpierdzieliłam jak świnia w pomidory, trzeci raz juz tego nie zrobie. Ty jestes młoda, tego kwiatu......poł światu, wybieraj, szukaj, przebieraj :))))) Pozdrowionka

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Zdesperowana spróbuj z nim porozmawiać. Zapytaj jak długo ma już myśli samobójcze i czy zaczęły się one od jakiegoś konkretnego momentu.
A jak wygląda jego codzienne życie - czy chętnie spotyka się ze znajomymi, czy raczej woli samotność? Jak wyglądają jego stosunki z rodziną?
Pozdrawiam

[sebeczek00]

Witam. Mam 17 lat i mam duży problem a mianowicie. Od pewnego czasu mam myśli samobójcze są one spowodowane złymi relacjami między dziewczyną. Wyglądają one tak że dokładnie planuję co zrobię ale potem coś mnie hamuje i cholernie się z tym źle czuje i tak jest za każdym razem po prostu emocje wygrywają ale nie chcę przez to starcić dziewczyny i nie wiem co mam zrobić chcę się pozbyć takich myśli i powiem jeszcze że do tego dochodzą problemy w domu. Pozdrawiam

[Lena V.]

Nie lepiej poprawić relacje z dziewczyną i poszukać dobrych rozwiązań, tylko trzeba zaraz tchórzyć i się zabijać?

[js_11]

Najlepiej uniezależnić swoje myśli od relacji z dziewczyną. Nie ta to inna. Czym się przejmujesz?