Problemy z określeniem uczuć do chłopaka

[w27]

Witam,
Zastanawiałam się chwilę czy napisąć na tym forum ale stwierdziłam że ja już nie moge wymyslić nic innego a może ktoś z Was mi pomoże.
Jestem z chłopakiem 6 lat, od początku związku razem mieszkamy, wynajmujemy mieszkanie i tak naprawde żyjemy już jak małżeństwo. Niestey od jakiegoś czasu mocno się zastanawiam nad swoimi uczuciami. Znaczy się kocham go ale nie wiem czy to mi wystarczy. To że nie ma już fazy zakochania i że żyjemy normalnym codziennym życiem zaakceptowałam. To jest naprawde dobry chłopak, wiem że mnie kocha. Może nie mówi dużo o przyszłości ale wiem że planuje ze mną załozenie rodziny itd. I wszystko było by pięknie gdybym........ nie spotkała innego chłopaka. Nie doszło między nami do niczego - szczerze, ale panuje między nami taka "chemia" że nie moge przestac o tym myśleć. Dogaduje się z nim bez słów. potrafi mnie rozśmieszyć, prawi mi komplementy (w przeciwieństwie do mojego chłopaka). Wiem że między nami nic nie będzie (on też ma dziewczyne) ale i tak mam wyrzuty sumienia.
Boże zachowuje się jak nastolatka!!!1
Nie wiem czy to jest normalne, czy to kwestia nudy która zapanowała w moim zwiazku, czy to jest sygnał że związek nie jest tym na zawsze.

[Tarja]

Moim zdaniem brakuje Ci po prostu motylków w brzuchu i świeżości. To co opisujesz jest częstym zjawiskiem. Jesteśmy z kimś długo, już wiemy jak się zachowa w różnych sytuacjach itd. wszystko staje się spokojne, monotonne, czasem wręcz nudne. I wiadomo, że to co świeże i nie odkryte będzie nas kręciło bardziej. Ale pamiętaj, że każdy związek kiedyś dojdzie do tej fazy w której Ty jesteś i dalej zainteresuje Cię to, co nowe. Moim zdaniem kochacie się z narzeczonym, to udany związek ale brakuje Wam powiewu świeżości, nowości, bo wszystko już w sobie odkryliście i jest rutyna. Może zastanówcie się nad wyjazdem tylko we dwoje w romantyczne miejsce, albo pomyślcie co chcielibyście zmienić w Waszym związku.

[czartacz]

sytuacja, którą opisujesz to normalna faza związku, w której nie ma już takiego zauroczenia, uczucia zakochania itd., jest to faza w której związek dojrzewa, stabilizuje się. Poznałaś kogoś innego, on się Tobą interesuje itd., jest Ci z tym dobrze i miło, tak jak na początku swojego związku, to normalne, gdyż może Ci brakować tego co było u Ciebie w związku na początku, ale o związek trzeba dbać i dawać sobie ciągle czułość i miłe gesty, wtedy go się buduje, i tak jak napisała Tajra potrzeba tutaj odświeżenia związku,powodzenia.

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Ja również jestem zdania, że dopadła Was rutyna. Gdy osłabia się namiętność (co zdarza się na pewnym etapie w każdym związku) może się wydawać, że uczucie wygasa. A ono przechodzi po prostu na inny etap - zwiększonej intymności i zaangażowania.
Porozmawiaj ze swoim chłopakiem - powiedz mu czego Ci brakuje i wspólnie pracujcie nad Waszym związkiem.
Pozdrawiam