Skocz do zawartości
Forum

Moja mama


Rekomendowane odpowiedzi

Pisze ten temat poniewaz ciekawi mnie jak to bylo u Was , z Waszymi mamami lub jak jest teraz gdy same Nimi jestescie.

Z moja mama nie mialam nigdy jakis super relacji, zle tez nie byly. Mysle ze dobre.
Jednak mam do Niej pewien zal.
Nie wiem czy to tylko dla mnie jest takie hmm dziwne, czy to ja zbyt duzo od Niej oczekiwalam.

Otoz, mam 20lat, i nie pamietam kiedy mama okazala mi ze mnie kocha, ze jestem jej corka.
Nie pamietam kiedy ostatnio mnie przytulila czy powiedziala ze mnie kocha. Nie wiem czy wgl kiedys to powiedziala.
Mam brata mlodszego, nie raz slyszalam jak wieczorem na dobranoc ucalowywala brata w czoło i mowila slodkich snow kocham cie. Mi co prawda dala od czasu do czasu calusa w czolo ale nic po za tym, i to bylo jakies 4lata temu.
Kocham ja i jako dziecko jej to okazywalam, i tylko wtedy czulam takie jej matczyne cieplo.

dzis nie pamietam kiedy tak od serca mnie przytulila powiedziala cos milegojako matka, pochwalila. Skrytykowac umie ale zeby pochwalilc....

Odnośnik do komentarza

wiecie u mnie podobnie jest. moja mama najbardziej umie skrytykować i wypominac wszystko co żle zrobiłam przez cale swoje życie .oczywiscie odkad skonczylam 18 lat tak zaczeła sie zachowywac wobec mnie a przed tem moja siostra byla tak traktowana.wszystko teraz na odwrot jest.ona wychodzi teraz za mąz i teraz na mnie wszystko sie odbija ze nic nie jest zrobione i takie duperele .o każdego jest zazdrosna jak moim kolezanka sie lepiej powodzi to sie wyżywa na mnie;) chociaz mama czesto mowi ze sie cieszy że mnie ma i siostre(no bo sama nas wychowywała odeszla od ojca alkoholika) czasami mam wszystkiego dosyc i obiecuje sobie że sie wyprowadze daleko i bede tylko utrzymywac kontakty minimalne. teraz w domu musze byc bo zajmuje sie dziadkiem ktory jest ciezko chory ale jak sie to tylko skonczy mnie w domu napewno nie bedzie wyjade sobie i bede miec wreszcie własne życie;) nawet nie mam z kim porowmawiac dlatego szukam jakis forum i sie wypowiadam na różne teamty;) pozdrwaiam was moje motto to" jedno życie jedna szansa" i trzeba to wykorzystac! ludzie naprawde maja gorzej odemnie i dlatego nie przejmuje sie tym wszystkim;)

Odnośnik do komentarza

Super, że ten temat został poruszony. Należę do licznej rzeszy matek, które były poranione brakiem ciepła od swoich matek. Nie byłam też chwalona, a słowa ,, kocham" nigdy nie usłyszałam - taki grzech pokoleniowy. Ten grzech przez wiele lat powielałam, bo nie wiedziałam, że potrzeba o tym mówić swojemu dziecku - wydawało mi się, to oczywiste - moje dziecko więc je kocham. Czasem mówię swoim córkom, że są dla mnie ważne, że się martwię, czasem chwalę, ale kocham.. hym... - jutro na pewno zadzwonię i powiem.. Kocham Cię Córciu...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wasze mamy nie wiedzą, że was ranią. Nie zdają sobie z tego sprawy, należy porozmawiać i powiedzieć o swoich uczuciach i potrzebach. Nikt nie rodzi się ,,mamą na pełnym etacie''. Wiedzę i umiejętności nabywa się z upływem czasu i wieku, nie uczą tego w szkole i chociaż każda z nas chciałaby być ,,najlepszą mamą pod słońcem" to jednak nie zawsze wychodzi. Rozmowa i tylko rozmowa może wiele zmienić. Przesyłam dużo ciepła i życzę powodzenia, no i trzymam kciuki.. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...