Małgorzata Rozenek

[Gość libertyprime]

Witam wszystkich

Mam takie pytanie,czy denerwuje was perfekcyjna pani domu w roli Małgorzaty Rozenek?
Bo mnie okropnie...wszędzie o niej pełno,gani kobiety za to,że nie sprzątają,że to wina feminizmu,że sprzątanie pomaga spełnić się kobiecie...dla mnie to zwykła bzdura.
Sprzątam po to,by mieć czysto,a nie mieszkać w chlewie.
Na siłę promuję tradycyjny podział ról w którym to kobieta zajmuje się domem i to jej pomaga w samorealizacji.

Co o tym sądzicie?

[Gość Daria to ja]

ja ją lubie czesto ogladam te programy chcialabym aby mnie zmotywowala do sprzatania

[Znikajaca]

a ja nigdy nie chcialabym byc taka typowa pania domu. Nigdy nie mam zamiaru wiecznie sprzatac, siedziec w garach ani miec dzieci i je wychowywac. Po moim trupie chyba. U mnie kazdy sprzata po sobie a do mycia okien, podlog, kibla i wanny itp... ja z babcia mamy kogos od tego.

[odludek]

Zgadzam się ze znikającą. Też nie zamierzam być kurą domową:P

[Roszpunka]

No ja sprzątam, gotuje itp ale bez przesady. Do tego pracuję i mam życie osobiste. Wiem że są kobiety które lubią być ,,kurami domowymi" ale ja do nich nie należę. Wiadomo sprzątać trzeba by mieć czysto, gotować też by nie chodzić głodnym, ale to co ona pokazuje to jest jakiś kosmos