Skocz do zawartości
Forum

Chcę umrzeć


Gość ...

Rekomendowane odpowiedzi

Wy myślicie że wam jest źle? Ha ha ha to poznajcie moje życie a zrozumiećie że wasze to bajka! Mimo że mi zawsze kłody pod nogi i piach w oczy to chce żyć! Dostać to czego szukam i udowodnić sobie że nic mnie nie zniszczy! Tez mam gorsze dni ale z następnym wschodem słońca zaczyna ból mijac. Pozdrawiam. Chcecie na ten temat pogadać? Zapraszam mika171@autograf.pl
Odnośnik do komentarza
Czuje to samo co ty. Czuje się niepotrzebna. Niby mam przyjaciół, ale tak naprawdę to nie są prawdziwi przyjaciele. Kiedy im powiedziałam, że się tnę powiedzieli, wszyscy po kolei, że to nic, bo to fajnie wygląda. I od razu mówię, nie jestem typem
nieszczęśliwie zakochanej nastolatki,... Chociaż zapewne i to dołożyło się do tego wszystkiego . A mianowicie, KOCHAM , nie zakochałam się, tylko KOCHAM pewną osobę a ona mnie regularnie olewa , i tak od 2 lat. wiem że zrobiłabym wszystko, dla niej po to by ta osoba była szczęśliwa. Ale ona nie potrzebuje mojego poświęcenia. Ona nie potrzebuje mnie.
Odnośnik do komentarza
Gość KonradJablowski
Pewnie juz rozwiazalas ten problem albo nie zyjesz, napisalas posta ponad rok temu..
Ale z tym na 100% powinnas sie zglosic na policje, oni cie nie oleja. Wiem ze to straszne donosic na wslana rodzine, ale tylko w ten sposob uratuejsz anie. SKIERUJA ja na psychiatre i na pewno jej pomoga.

Hah, zabawne tak latwo sie o tym pisze, a sam w takiej sytuacj nie mial bym sily by to zrobic.
Mam nadzieje ze jestes silniejsza odemnie i dasz rade zrobic to co napisalem..

Przykro mi, czasami tak sie dzieje. Jedni wygrywaja drudzy przegrywaja..
Jestesmy po przegranej stronie, ale wiesz mamy cos czego inni nie maja, przegrany nie popelnia tych samych bledow.
Odnośnik do komentarza
Gość Mateuszjaponski
Wszyscy w tym temacie maja podbone problemy.
Monia, nie znam twojego cierpienia ale dla ludzi cierpienie jest inne dla kazdego z osobna.
Np, jak ktos ukradnie lizaka czlowiekowi nr1. i nr2. Nr 1 oleje sprawe.
A nr2 bedzie przezywal przez tydzien. Rozumiesz?

Tez mialem mysli samobujcze, ale nie zabije sie. Nie widze sensu, i jest wiecej szkod w zabciu sie. Sa tez strony duchowe gdy zabijesz sie twoja dusza prawdobonie zostanie zablokowana na ziemi, i nie bedziesz mogl wstapic do nieba, kolejnego zycia, lub po prostu raju.. Nie tyczy sie jesli nei wierzysz w religie.

Samobujstwo = cierpienie/nienawisc/zlosc. te wszystkie czynnik lacza sie tworzac zlo a zlo zostawia slady wszezdie i zawsze. Dlatego prawdopodbnie gdy byscie sie pozabijali to wasi bardzo bliscy przyjaciele i rodzina bd mieli te same mysli, ale to zalezy na ile silni sa.

Sila czlowieka nie jest nie wyczerpalna..
Ja juz cierpie 7 lat, i naparwdne nie mam sily, proboje zapomniec, zapomniec ale sie po prostu nie da.
Wiec przestalem sie przed tym cierpieniem bronic, obralem nowa droge, teraz proboje z nim wspolzyc. Co innego mi jeszcze zostalo? Pokonac go nie pokonam bo to jest czastka mnie. Mam pecha, ze moim cierpieniem jest milosc, a milosc jest najgrosza z opcij, jest nie do pokonania..

Choc dla mnie to inna historia. Zmienilem sie bardzo, nabralem nowych idealow, choc cierpienia sie nie wyzbylem. Ale zrobie to, jedyna opcja do pokania milosci to jej przeciwienstwo. Czyli nienawisc. Ale jest jeszzce 1 opcja, aby pokonac wszelkie cierpienia. Wyzbyc sie uczuc, stracic serce. Czemu ktos mialby to zrobic pewnie sie spytacie? Moze to zle napisalem, nie tyle co wyzbyc, ale nauczc sie kontrolowac i blokowac uczucia kiedy nadejdzie taka okazja..

Razem z tym nadejdzia sila i w pewnym czasie przestaniemy odczuwac cierpienie..
Pomoze nam w tym napewno muzyka, tak muzyka i jeszcze bardziej wiara.

Tyle z mojej strony.
Odnośnik do komentarza
Gość młodastara
Z tego co tutaj przeczytałam to wiele osób cierpi z powodu nieszczęśliwej miłości, utraty kogoś bliskiego lub tego, że ktoś was zranił. Ale czy miłość w ogóle istnieje, czy istnieją uczucia ? Jak sądzicie ? Nie wierzę w to, że życie nie ma sensu, on na pewno jest gdzieś tam ukryty. MUSIMY go tylko znaleźć. Według mnie najtrudniej natrafić na właściwą drogę w życiu, żeby potem do śmierci nie żałować tego co się zrobiło.
Dzięki Wam, dzięki temu co przeczytałam wiem, że człowieczeństwo i myślenie jeszcze nie wyginęło.
Będzie co ma być...
Odnośnik do komentarza
Mam 16 lat i zaczęłam naukę w liceum. Czuję się fatalnie. Pierwszym głównym powodem jest moja niska samoocena. Nie wierzę w siebie. Uwarzam, że jestem głupia, brzydka, samotna i nie powinnam żyć na tym świecie. Wszystko ma podłoże w moim dzieciństwie. Chodziłam przez sześć lat do szkoły, gdzie miałam tylko jedną koleżankę, a od reszty byłam odizlowana. Nie lubili mnie i odrzucili już na początku, kiedy poszłam do podstawówki. Z biegiem lat ich brak akceptacji wyrażali w podły sposób., odgadując mnie i moją koleżankę i wyśmiewając nas. Przez to teraz mimo, iż jestem w innej szkole, w której jestem akceptowana przez rówieśników, czuję się beznadziejna, brzydka i nie pasująca do reszty. Nigdy również nie błyszczałam z nauki, a wręcz kulałam, dlatego czuję się niezdolna i bezwartościowa. Nie miałam również chłopaka. Czasami dostaję szału jak mam gorsze dni i zastanawiam się nad swoim życiem. Płaczę i proszę, żeby już to się skończyło. Na dodatek z powodu skrzywienia kręgosłupa grozi mi kalectwo, a w tym wieku nie mam już szans na jego naprawę.
Odnośnik do komentarza
Gość Deus Pata binde
Człowiek ,który chce sobie odebrać sobie życie z powodu tego,że nagle jego życie zawaliło się z powodu miłości itd to człowiek ,który naprawdę potrzebuje pomocy odpowiedniego lekarza. Co innego się ma do osób ,które to od samego początku - od momentu narodzin chcą zakończyć ten etap życia i przejść na inny poziom. Ludziska opamiętajcie się ,bo z takich sytuacji jak zawód miłosny ,kłótnie i inne podobne przyczyny to nie powód do tego aby odebrać sobie życie. Pamiętajcie tylko jedno,że z każdej sytuacji jest wyjście ,bramka tylko trzeba z niej umieć skorzystać. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Ja też bardzo dużo myślę o samobójstwie. Bo moje życie jest do kitu. Mam 16 lat i wiele przeszłam i przeżyłam. Największą tragedią była śmierć mojego taty. Codziennie o nim myślę, i chciałabym być blisko niego. Rozumiem osoby, które myślą o śmierci. Lubię rozmawiać o śmierci, bo to fascynujący temat. Chociaż nie mam nikogo z kim mogłabym o tym porozmawiać.
Odnośnik do komentarza
Hej. Mam 14 lat i właśnie nie dawno zaczęło mi się wszystko psuć. Mianowicie, moje przyjaciółki sie na mnie pogniewały(nawet nie wiem o co ), ostatnio w szkole miałąm takiego doła, że napisałąm mojemu, teraz już byłemu, chłopakowi, że nic już do mnie nie czuje. O taką głuptoe się obraził. Ja ryczę każdego dnia, nie chce mi się uczyć ani nic, chcę się tylko z nim pogodzić. ostatio siedziałam w łazience z norzyczkami w ręce i chciałam przeciąć sobie żyły, ale to i tak nie ma sensu...
Odnośnik do komentarza
Gość użytkownik anonimowy 25
Od jakiegoś czasu czuję totalną pustkę,tak jak bym się wypaliła...Moje życie to jedynie wegetacja...Jak mam tak dalej wegetować to wolę iść do piachu..mam dość!!!
Odnośnik do komentarza
Ja też już mam dosyć mojego życia nikt nie wie co ja czuje jedna jedyna osoba to wiedziała i zostawiła mnie bylismy ze soba 2i poł roku od 3 dni sie do mnie nie odzywa i mam juz dość nie mam juz nikogo z kim bym mogła pogadać .... juz nie mam ochoty życ czasem mysle zeby wybiec pod jakis jadacy samochod i jak umre czy ktos za mna zapłacze nawet moja własna matka mnie skresliła straciłam rodzonego brata jestem powaznie chora na dodatek i po co tu żyć!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość użytkownik anonimowy 25
Też niekiedy mam ochotę wyskoczyć na jezdnie pod pierwszy lepszy samochód...moje życie to jedna wielka pomyłka....nie chcę tego dalej ciągnąć...coraz bardziej mam wrażenie że totalnie się wypaliłam...więc po co żyć...Nieraz gdy zasypiam to w myślach proszę Boga że jeśli faktycznie jest to niech mnie z tego przeklętego świata wezmię...ale rano się budzę i znów to samo...Mam już naprawdę dość....nie chcę już tak żyć....
Odnośnik do komentarza
Siema. Mam 14 lat i zajebiście zjebane życie.. Dzisiaj byłem na policji przez moją głupotę. Rodzice - spoko, niby mnie kochają ale jakoś mi tego nie potrafią okazać o ile naprawde mnie kochają. Ciągle myśle że faworyzują moją siore, bo co by ona nie zrobiła to nigdy nie dostanie szlabanu. Ja przez tą policje nie mam już neta na 2 miesiące ( mam neta w tel. Więc to pół biedy.) i ładuje tel. Tylko wtedy gdy mama wskaże. Przyjaciół tez w ogóle.. Jednym słowem życie do dupy i naprawde wkurwiają mnie ludzie, którzy mówią że na pewno jest ktoś kto mnie kocha i zależy mu na mnie, bo w moim przypadku ja tej osoby nie znam :(. Dajcie jakiś skuteczny i w miarę bezbolesny sposób na śmierć, bo sądze, a nawet wiem, że nikt by za mną nie płakał ani nie tęsknił. Z resztą mało tego co napisałem to jeszcze ciągle stwarzam problemy wiec jestem w tym świecie na zbycie...
Odnośnik do komentarza
ja mam 32 lata i znowu "umarłe". Maiłem brać ślub w tym, roku, ale moja depresja zniszczyłą ten związek. Ludzie gadają- będzie lepiej- ale to nei prawda. Po prostu zbyt dużo kopów w d.. się dostało, aby wciąż wierzyć w to, że będzie lepiej.
Odnośnik do komentarza
Gość użytkownik anonimowy 25
25 lat mojego bezsensowego życia najwyższa pora zakończyć....nie ma sensu dlużej tego ciągnąć...i tak tyle lat to już wystarczająco długo...Chcę się uwolnić od osób które na pozór są przyjaciółmi...gdy tylko się odwrócisz chętnie by ci wbiły nóż w plecy...rodzina także....nie chce dłużej tak żyć....chcę umrzeć to jest jedyne rozwiązanie ....mam dość poniżania...ubliżania tym bardziej....czuję się jak śmieć nic nieznaczący....nie mam już sił dłużej tak żyć....czas to zakończyć i mieć święty spokój..........
Odnośnik do komentarza
Gość Smierc was wszystkich !
Mam podobnie do tych , ktorzy chca umrzec .Wiecie co stoi mi na drodze ?Strach przed smiercia. Osoba, ktora naprawde chce umrzec raczej by nie szukala tu wsparcia poprostu by to zrobila.trzymajcie sie samobojcy i trwajcie w swych emocjach kiedys kazdy umrze !
Odnośnik do komentarza

@~gosc: Ja rowniez mam 16 lat i nie widze sensu by chodzic po tym bezsnsownym swiecie.
od 2gimnazum mysle o samobujstwie , a od roku tne sie , probujac odebrac sb zycie gdyz moim zdaniem smierc jest najlepsza .
nawet nie mam z kim pogadac o swoich problemach , wszyscy maja mnie za idiotke , ktora chce targnac na swe zycie , ale ja nie umiem inaczej . modle sie kazdej nocy o swoja smierc!;(

Odnośnik do komentarza

Ja też chcę umrzeć,a raczej przestać w ogóle istnieć.
Mam nadzieję,że nie mam duszy i żaden drugi świat nie istnieje,bo nie chcę już żadnego świata.
Wszyscy mi ciągle gadają że mają mnie dosyć,mam wrażenie że tylko czekają kiedy się w końcu zabiję.
Nienawidzę ludzi i świata.

Odnośnik do komentarza

to ma być odpowiedź lekarza??? specjalisty??? druzgoczące. Jestem matką 14 letniej wspaniałej dziewczynki. Od 3 tygodni jest w szpitalu. Próba S. tak to opisują w dokumentach dla mnie dla mnie to jakiś koniec. Moja córka była zwykłą - niezwykłą dziewczynką a jednak wydarzyło się coś że nie chciała już żyć. Każdego dnia szukam w sobie winy. Coś musiałam przeoczyć czegoś nie zauważyć czegoś nie usłyszeć. Teraz jest w szpitalu wielokrotnie opowiadanie o córce od momentu poczęcia kolejnym obcym osobom. A ja po prostu chciałabym ją zabrać do domu przytulić i obronić przed wszystkim. Córka ma do mnie ogromny żal o szpital psychiatryczny o moją zgodę na to. Były mąż znudził się już odwiedzinami. Opowiadam o naszym życiu i zaczynam mieć poczucie, że wszystko zrobiłam źle. Mimo że dbałam troszczyłam się i kochałam nad życie. Coś zwyczajnie schrzaniłam. Ogólnikowa odpowiedź musisz iść z jednym z rodziców do lekarza przepraszam ale zgrzytam zębami. Ten młody człowiek potrzebuje pomocy być może natychmiast! Porozmawiaj z kimś komu ufasz choć trochę, czy rodzice zbagatelizują nie wiem nie przekonasz się póki nie spróbujesz jedno jest pewne. Bardzo cię kochają.

Odnośnik do komentarza

ja tez nie chce zyc.... dziewczyna ze mna zerwała która tak bardzo kochałem... byla blizsza niz moja rodzina, od 2tygogni nie wychodze z domu i płaczę, potrzebuje pomocy, czasami mialem mysli, zeby sie gazem otruć, ale wiem, że nie warto tego robic dla jakiejs dziewczyny... ale ja ja tak kocham

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...