Mam różne osobowości

[Gość wisienka_]

Witam
mam pewien problem. Proszę o sugestie co robić:
mam 22 lata, studiuję. Wszystko jest idealnie: dobry dom, studia, znajomi - normalne życie młodej dziewczyny. Jednak jest coś co mnie niepokoi. Czasem jestem inną osobą. Nie wiem jaka jestem naprawdę. Czasem ubieram się na uczelnie, ubieram się w skórzance spodnie obcasy, jakąś rockową bluzke i jestem pewna siebie, luzacka itd. Pare dni później, ubieram zwykłe dzinsy i za duzy sweter i jestem szara myszką. Czasem potrafie sie klocic o byle co, czasem wtulam uszy. Czemu tak sie dzieje? Czy to normalne czy moze to jakies problemy z osobowoscią? Nie wiem kim jestem czy jestem dobra czy zła spokojna czy energiczna? Jak to wyrównac abym była codziennie sobą??

[pink elephant]

moze to nie jest choroba tylko po prostu rozne dni, wiadomo ze raz jestes wesola raz wstaniesz lewa noga itp. moze o to ch0dzi?

[Gość pannaktos22]

tez tak mam :) tez jeste w Twoim wieku i tez mam nastroje rozne. Kobieta zmienna jest - olej to i juz :) nic zlego sie z Toba nie dzieje :)

[Gość Mała__MI]

nic Ci nie jest przeciez nikt nie jest cały czas taki sam, każdy z nas ma lepsze dni bądź takie gdzie chciało by się wtulić w koc i nie wychylać.

[xSandra]

jesli chodzi o ciuchy to ja tez tak czasami m am nie mam jednego konkretnego stylou a jesli chodzi o charakter - jakies cechy mamz awsze takie same niezaleznie od tego jak wygladam w koncu jestes jakas tak normalnei na co dzien

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Moim zdaniem to nie są problemy z osobowością. Myślę, że zmiana zachowań u Ciebie może wynikać z wahania nastroju. W takim wypadku warto się wyciszać oraz stosować techniki relaksacyjne.
Inną przyczyną może być niestabilna samoocena. Jest to więc obszar, nad którym warto byłoby popracować.
Pozdrawiam

[Gość psychozytywniepl]

Mogą to być oczywiście zwykłe zaburzenia nastroju, ale ja bym jednak radziła udać się na konsultację do psychologa lub psychiatry. Nie zaszkodzi, a może się np. okazać, że to początek rozwoju jakiegoś zaburzenia i warto byłoby zdusić je już w zarodku. Pozdrawiam