Nie podobam się sobie na zdjęciach

[Gość Madeline24]

Witam

Wiem,że ten problem mój nieszczęsny może wydać się śmieszny,ale źle mi z nim,zaraz dowiecie się dlaczego.
Zapewne są wśród was osoby niefotogeniczne.
I tu jest cały szkopuł gdyż w każdym lustrze wyglądam normalnie,tak jak chciałabym wyglądać.Odnośnie twarzy nie mam żadnych zastrzeżeń,ale zrobienie zdjęcia to już katorga.
Tylko na zdjęciu do fotografa,profesjonalną lustrzanką wyglądam jak człowiek,a na zdjęciu z telefonu i zwykłym aparatem mam twarz jak idź i nie wracaj.Jedno oko większe i to sporo od drugiego,oczy jak u ćpunki i krzywą twarz.

Nie mam pojęcia o co chodzi...to aż przesada...naprawdę.
W lusterku inna twarz,aparatem też inna...photoshop w grę nie wchodzi,nigdy mnie to nie kręciło i nie chcę używać.

[Gość Achaa]

też mam ten problem :) przez długi czas w ogole unikałam jakichkolwiek zdjęć, teraz wypracowałam pozy, w których wypadam ok. W lusterku bardzo się sobie podobam, a na zdjęciach... 1 na 50 jest dobre :))) mąż też mi często mówi, że na żywo wyglądam o wiele lepiej. A najgorsze fotki mi wychodzą u fotografa przy zdjęciach do legitymacji hehe

[Halszkaa]

bo na tych zdjęciach chyba nikt dobrze nie wychodzi - ja mam tak samo zdjęcie do dowodu, legitymacji, czy prawo jazdy to jakiś koszmar. Reszta może być, nie jestem niefotogeniczna i ze zdjęć nie straszę ludzi ale jakoś też super fajnie nie wyglądam

[Gość Mała__MI]

ja niby jakoś nawet w normie wychodzę na zdjęciach ale nie lubię jak ktoś mi je robi.... Dlatego mam mało zdjęć. Najczesciej to ja jestem ,,fotografem" więc mam ten problem z głowy.
Profesjonalna lustrzanka nie ma nic do tego jak wychodzisz na zdjęciu to tylko aparat. To jak wyjdziesz zalezy od tła, oświetlenia, ustawienia i umiejętności fotografa ktory dobierze odpowiednie parametry aparatu do aktualnych warunków.
Po za tym nie przejmuj się każdy człowiek ma jedno oko większe drugie mniejsza:) Twarz nie jest symetryczna

[Halszkaa]

z tym światłem to prawda, ostatnio kolezanka która jest fotografem robiła mi zdjęcia do dokumentów:) i powiem wam wyszły o niebo lepiej niż u takiego zwykłego fotografa. Ona przy tych zdjęciach bawiła się chyba z 40 mniut ustawiając światło, mnie i jakieś tam parametry...

[Znikajaca]

mam tak samo. nie jestem brzydka ale na zwykłych zdjęcia wychodzę okropnie. A na każdym zdjęciu pamiątkowym z wakacji mam na sobie okulary przeciwsłoneczne

[Deszczowa Piosenka]

a ja tam tego problemu nie mam. Zawsze wychodzę tsk samo na zdjęciach czy to od fotografa czy ktoś mi robi;) fakt że nie zwasze się sobie podobam i czasami wyglądam jak yeti po transplantacji mózgu ale cóż nie można mieć wszystkiego

[SickAngel]

No...ja mam taki problem,a co ciekawe,to mam koleżankę,która nie jest atrakcyjna,ma też pryszcze,a świetnie wychodzi na zdjęciach,nawet tych wyprysków nie widać.
Nie robię sobie zdjęć,nawet facetowi nie dałam,bo mi głupio,że w realu wyglądam inaczej,a na zdjęciach jak 50-letni menel...

[dadaaria]

ja tez tak mam w lustrze niby ok robie fote z reki przed lustrem - potwor... wiec chyba nim jestem a lustro klamie

[Deanerys]

ja tam nie mam żadnych obiekcji do zdjęć. Nie przeszkadza jak ktoś mi robi zdjęcia, sama też lubię je robić :D

[SickAngel]

No tak,ale ja nie jestem brzydka czy jakaś szpetna,podobam się sobie,ale zdjęcie? to przesada żeby w realu mieć fajny ryj,a na zdjęciach jak babcia Alicji z Krainy Muminków.

[Gość Mała__MI]

Daj spokój na pewno tak nie jest:) Może masz pecha do ujęć

[Lady in Red]

dokładnie na pewno nie jest aż tak tragicznie, ja też mam czasami takie zdjęcia gdzie wyglądam .... nie najlepiej ( delikatnie mówiąc)

[SickAngel]

Za to mam kumpelę,która nie jest atrakcyjna,ma pryszcze,a na zdjęciach wychodzi ślicznie,żadnych niedoskonałości,normalna,ładna twarz.

Raz zobaczyłam jej zdjęcia,to normalnie aż gały mi na wierzch wyszły.

[cocoatea]

Mam ten sam problem.
W lustrze nawet podobam się sobie-wszystko na miejscu.. Ale jak zrobie zdj to doznaje szoku. Twarz wielka,długa,krzywa,małe oczy itd. NO jednym słowem OKROPNAAA .
Ost.przeczytałam ,że lustro kłamie,że prawdę pokazują zdjęcia i od tego czasu mam obsesję na punkcie twarzy..
Jeśli zdj pokazują prawdę to wstyd wyłazić bez torby na łbie do ludzi:D

[Gość ania111111]

Nie przejmujcie się tym wcale a raczej zaopiekujcie sobą bo podobno na zdjęciach widać nasze problemy wszelkiego rodzaju te uświadomione oraz te o ktorych same nawet nie wiemy, kompleksy oraz wszelkie inne ciekawe historie. Na temat zdjęć pisał między innymi ojciec Klimuszko który miał wiele zdolności i wiedział o wiele więcej niż przeciętny człowiek. W lustrze sie sobie posobacie bo najczesciej udajecie kogoś kim nie jestecie a kim chcielibyscie być gdy patrzycie w lustro, przybieracie wtedy inną minę, pozę itp. a nawet odgrywacie sztuczne emocje na twarzy, po to wlasnie aby sie sobie podobać w lustrze. To może też swidaczyc o tym że boicie się prawdy o sobie oraz prawdy jako takiej ogólnie co jest chorobą tego świata. Zaakceptujcie siebie w całości i bezwarunkowo oraz dbajcie o siebie, pracujcie nad sobą, szukajcie prawdziwej prawdy :) I często spoglądajcie w górę..

[Tańcząca wariatka]

bo ja wiem... aż tak głeboko bym w to nie wchodziła. Ok na zdjęciach widać czasem więcej, ok nie podbamy się sobie bo mamy jkaieś inne wyobrażenia ale to wszystko...