Skocz do zawartości
Forum

Chcę ze sobą skończyć


Gość Emka19911001

Rekomendowane odpowiedzi

Macie rację, życie jest na prawdę paskudne.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

Piszę do wszystkich na forum. Mam 24 lata. Jestem leszczem, poniewaz całe życie boje sie nowych sytuacji. Ale uwaga!Każdemu można pomóc, jeżeli sam nie oddał sie dobrowolnie pod zło. Ludzie życie jest paskudne. To prawda. Dlaczego? Bo jest to świat złego, który nim włada pośrednio. Jesteście ludźmi - stworzonymi na obraz i podobieństwo stwórcy, czy wam sie to podoba czy nie.
Prawda jest ukryta. Żyłem 23 lata w kłamstwie. Róznie to sie może skończyć dla człowieka. Ale poznałem prawde. Jest nią stworzenie nas przez Boga Ojca i odkupienie win przez jego syna. TO SĄ FAKTY. Do mnie przemówiły fakty. Jesteście gnojeni w życiu i będziecie. Ale nic was nie powstrzyma, gdy zrozumiecie całość - nie dokładnie ale ogólnie - to wystarczy. Zacznijcie od YOUTUBE : Kent Hovind - 8 sesji na 8 tematów.(,, kłamstwa w podręcznikach", ,,ogród eden" itp.) ogladajcie Polski przekłąd całości filmu w 1 kawałkach. Potem obejrzyjcie ,,Góra Ognia - prawdziwa góra synaj" . Owieczki kochane - to są fakty. To miało miejsce. Nie każdy ksiądz to wie, dlatego Kościół Katolicki wygląda na sztuczny. Pamiętajcie . Prawda jest w Jezusie Chrystusie. Umieracie - wasza dusza umiera , niekoniecznie ciało. Ktoś widzi w tym swój cel...trzymajcie sie. Wyjdzcie z ,,gnoju" i do przodu. Fundamenty Wam rozdałem. Już nie upadniecie. Tworzy sie nowa rodzina i nowy kościół...kościół Jezusa Chrystusa. Zawsze byli ludzie, co mówili. Teraz też są, trzeba jednak walnąć faktami w twarz. I wyrzucić złe myśli. Niech ci co sie nimi karmią odejda w zapomnienie. Owieczki - do boju! Pamiętajcie Jezus jest pasterzem ubogich , chorych biednych, szukających, wątpiących, sprawiedliwych, upośledzonych itp.. Naprawde. Teraz to rozumiem.Kiedyś tego nie czaiłem. Kosztujcie prawde. Kochani. Aha ja jestem chyba typem ,,szukającego" pozdrówki

Odnośnik do komentarza

W połowie skończyłem czytać...
Jezus nigdy nie powiedział, że jest synem Boga.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

czemu ludzie czasem tu piszą bo są bardziej szczerzy niż w realu... titaj jesteś anonimowa więc nikt się nie domyśli kim jesteś w realnym świecie.

Czas leczy rany sama tego doświadczyłam, tylko że nie da się powiedzieć dokładnie ile potrzeba czasu aby przestało boleć, u jednych jest to miesiąc u innych 10 lat. U kązdego jest inaczej. Ale naprawdę z biegiem czasu zmienia się podejście, inaczej patrzymy na pewne sprawy, problemy i osoby. Pewne rzeczy stają się mniej ważne inne nabierają znaczenia... ale wszystko się zmienia

Odnośnik do komentarza

InnyInna
W połowie skończyłem czytać...
Jezus nigdy nie powiedział, że jest synem Boga.

Jak możesz tak kpić bezczelnie i okłamywać zagubionych?
Robisz to, bo wydaje ci się że masz racje - nigdy sie prawdziwie nie bałeś/aś najwidoczniej. Strach przyjdzie do każdego, ale co wtedy powiesz , będziesz podkopywać dalej prawdę o której napisałem - nie będziesz.
Jezus mówił o swoim synostwie względem ojca : Ewangelia wg św. Jana - 10,36 : ,,(...) to jakżeż wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie : BLUŹNISZ - dlatego że powiedziałem Jestem Synem Bożym"

Odnośnik do komentarza

Jest synem Bożym, ale nie synem Boga a to delikatna różnica :-)))

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

InnyInna
Jest synem Bożym, ale nie synem Boga a to delikatna różnica :-)))

Odpowiedź na kolejne oszczerstwo z twojej strony zawiera się w tym samym cytacie który podałem. Zwraca sie ,,Ojciec".
Któż może się tak zwracać, jak nie osoba mająca świadomość bycia Synem?
Myślisz że Ojciec ma wielu synów, bo wielu zwało sie synami Jego- to kłamcy(,,Strzeżcie się, Żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: "Ja jestem" oraz "Nadszedł czas". Nie chodźcie za nimi (Łk 21,8)"), ale tylko On miał moc odkupienia grzechu. Po co to odkupienie? To wynika z natury Ojca, który nie dopuszcza grzechu do siebie, wymaga ofiar przebłagalnych, w których jest życie. Jezus był ofiarą doskonałą, dlatego nie musimy skłądac ofiar jak było to przed odnowieniem przymierza.
Jestem obiektywny, dzieki temu złamałem kłam środowiska wokół mnie na ten temat. Ewolucja nie istnieje, obejrzyj HOVINDA na youtube i nie czepiaj sie błędów w określeniach, wynikających prawdopodobnie z wielokrotnego tłumaczenia pisma na różne języki.
Dla tłumacza ,,syn bozy a syn boga" mysle że był synonimiczny. Możliwe że te określenia wystepowały naprzemiennie ale ktoś postanowił ujednolicić je i wybrac jedno z nich.
No chyba, że masz wiedze rozwoju i zmian językowych na przełomie dziejów. Wiem że nie masz. Nie pomagasz to chociaż nie przeszkadzaj biednym i zagubionym ludziom na tym forum.

Odnośnik do komentarza

Przeszkadzać to ja będę i podważać też, ale nie dzisiaj. Już samo to, że do dzisiaj Biblii nie przetłumaczono bezbłędnie stawia jej wiarygodność pod znakiem zapytania.
No, ale jeśli ty jeszcze wylatujesz, że teoria ewolucji to bzdura to zaczyna mi brakować słów do dyskusji z tobą.
Trzeba mieć nieźle nie po kolei , żeby nie potrafić pogodzić ewolucji z Bogiem. Za trudna ta ewolucja dla ciebie?

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza

InnyInna
Przeszkadzać to ja będę i podważać też, ale nie dzisiaj. Już samo to, że do dzisiaj Biblii nie przetłumaczono bezbłędnie stawia jej wiarygodność pod znakiem zapytania.
No, ale jeśli ty jeszcze wylatujesz, że teoria ewolucji to bzdura to zaczyna mi brakować słów do dyskusji z tobą.
Trzeba mieć nieźle nie po kolei , żeby nie potrafić pogodzić ewolucji z Bogiem. Za trudna ta ewolucja dla ciebie?

Czuje się jak bym rozmawiał ze ścianą...betonową ścianą.
Powtórze po raz 3 - obejrzyj 8 odcinków HOVINDA na temat wieku ziemi i ewolucji. Poświęcił on połowę życia na te zagadnienia, piękny człowiek. Zrobił to dla mnie dla ciebie i innych : za darmo.
Potem zadawaj pytania. Jeżeli nie obejrzysz jego prezentacji opartych na wieloletnich badaniach i konsultacjach , to będziesz ciągle pytał a i tak nic do ciebie nie dotrze.
Nigdy nie byłem nazbyt religijny - bo nie o to chodzi jak widze. Opieram się na faktach i prawdzie. Mysle ze jestes w stanie to zrozumieć.
Inna sprawa to taka, że zarozumiałość nie pozwoli ci na spokojne obejrzenie tych treści i ich zanalizowanie.
Ja zarozumiały nie byłem i nie jestem.
Zrozumiałem ważną kwestię: JEŻELI CHCESZ ZROZUMIEĆ PRAWDĘ UŻYJ OPRÓCZ UMYSŁU TAKŻE SERCA.
Ale jeżeli serce masz zatwardziałe, to jak chcesz tego dokonać?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...