Skocz do zawartości
Forum

Natrętne myśli o krzywdzeniu córki


Gość myslicielka0522

Rekomendowane odpowiedzi

Gość myslicielka0522

Witam, mam 29 lat i 7 letnią córkę.
od 18-roku życia leczyłam się miałam silne napady paniki,
potrafiłam 4 razy w tygodniu jeździć na ostry dyżur z objawami zawału, mierzyć ciśnienie po 20 razy dziennie.
Objawy przycichły jak zaszłam w ciąże miałam 21 lat i bardzo się cieszyłam, że zostanę mamą.
Uważałam, że właśnie dziecko da mi siłę i będzie mnie kochało zawszę.
Gdy moja córeczka się urodziła cała odpowiedzialność wzięłam za nią na siebie,
ja ją kąpałam, przewijałam, chciałam być idealną mama, tak strasznie chciałam mieć córkę i oto ja miałam.
Dodam, że ja strasznie jestem zżyta z moją mamą ,a mama również miała i ma nerwice, którą leczy całe życie:)
I NAGLE BUUUM!!!
Stało się moja córka miała 2 latka, a ja zaczęłam mieć myśli...nosiłam ja na rękach i nagle a jak coś mi się stanie zwariuję i wyrzucę ja przez balkon???
oczami wyobraźni oczywiście już to widziałam...
Moja kochana córcia taka bezbronna się bawi,kocha mnie a ja bumm,
obrazy jak biorę nóż o podrzynam jej gardlo, krew się leje, ona umiera...
kąpie ja i bummm obraz jak ją topię ona płaczę patrzy na mnie a ją zabijam...
robię kanapki i co nóż.. obraz ,że zaraz ja zadzgam, chowam nóż,uciekam do innego pokoju,
czuję męlik w głowie, tysiące myśli,poczucie winy
wszyscy uważają mnie za cudowna odpowiedzialną matkę, a ja mam obrazy jak krzywdzę najważniejszą dla mnie osobę na świecie...
Tak było 5 lat temu, chodziłam na terapie, brałam leki,
zachowywałam się jak robot wykonywałam swoje obowiązki
uciekałam z dzieckiem z domu do ludzi by nie być z nią sama, bo jeszcze coś się stanie ,że stracę kontrole nad sobą i jej coś zrobię...
a podstawowym problemem było to, że uważałam się za złą mamę, bo dobre mamy nie myślą, w taki sposób o swoich dzieciach.
Pomogła mi bardzo Pani doktor psychiatra, terapeuta pani ANNA SZKARADEK, TERAZ NOWAK,
To ona pomogła mnie naprowadzić na normalne myślenie,że te myśli nic nie mówią o mnie jako matce,
że nie ma mam idealnych ,
Teraz moja córka ma 7 lat i nic jej nie zrobiłam:), myśli moje przychodzą od czasu do czasu, nie jest tak, że znikneły
biorę nadal już 4 rok. setaloft 100mg, choć myślę, że to bardziej dla mnie ,że zażywam lek daje mi spokój niż jego działanie lecznicze.
Aten, kto nie przeżył takiego strachu i męki, jak ludzie, którzy mają natrętne myśli nigdy nas nie zrozumie,
ostatnio zauważyłam od 2 tyg, że moja corka zaczyna miec natrętne myśli, które ja przerażają i ciągle o nich mówi,
zapisałam ją na 27 07,do psychiatry, bo muszę jej pomóc, by nie musiała takie męki przeżywać, jak ja.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie,
mam nadzieje, że komuś z was trochę pomogłam, że nie jesteście sami i że te myśli o nas nić nie mówią, po prostu przychodzą i nas umęczją.

Odnośnik do komentarza

Szok, niedowierzanie, że matka może mieć takie myśli. Nie wiem, co mam powiedzieć, ale wiem na pewno, że Twoja córka nie ma nic wspólnego z objawami Twojej choroby- wmawiasz to sobie i scedowałaś to na córkę. Ona jest poza Twoją chorobą i chroń ją, lecz się, pomóż sobie i jej- proszę

Odnośnik do komentarza
Gość myslicielka0522

tak samo dla mnie były te myśli straszne i okropne,
strasznie się ich bałam.
Kocham córkę ponad życie,ma 7-lat i już wiem, że to myśli, które przychodzą a nie znaczą nic o mnie jako matce,
2 razy do roku chodzę do P.Ani, mojej lekarz, tak żeby pogadać , jak mi się nawarstwi...
pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Zazwyczaj natrętne myśli dotyczą tego, czego najbardziej się boimy lub tego, co jest dla nas niedopuszczalne i złe. W Twoim przypadku dotyczyły wyrządzania krzywdy córce, czyli czegoś co dla każdej matki jest nie do przyjęcia.
Bardzo dobrze, że cały czas chodzisz do psychoterapeuty, daje Ci to możliwość oczyszczenia się ze wszystkich kumulowanych emocji, a dzięki temu natrętne myśli będą dalej się osłabiać.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

inek79
jestem tu po raz pierwszy i nie wiem jak prywatną wiadomość napisac, proszę o pomoc jak to zrobic

Przy nicku każdego zalogowanego użytkownika jest taka mała koperta, widzisz? Przy nazwisku Pani psycholog oczywiście też, domyślam się że to do niej chcesz napisać. Klikasz na nią, wyświetla Ci się takie białe okienko, i to w nim piszesz swoją wiadomość, następnie wysyłasz.
Powodzenia w walce z problemem

Odnośnik do komentarza

franca
inek79
jestem tu po raz pierwszy i nie wiem jak prywatną wiadomość napisac, proszę o pomoc jak to zrobic

Przy nicku każdego zalogowanego użytkownika jest taka mała koperta, widzisz? Przy nazwisku Pani psycholog oczywiście też, domyślam się że to do niej chcesz napisać. Klikasz na nią, wyświetla Ci się takie białe okienko, i to w nim piszesz swoją wiadomość, następnie wysyłasz.
Powodzenia w walce z problemem

Dziękuję serdecznie!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...