Skocz do zawartości
Forum

Niechęć do psychologa


Rekomendowane odpowiedzi

Mam problemy z samookaleczaniem się, jestem strasznie zamknięta w sobie, zbyt bardzo przeżywam pewne rzeczy. Od połowy maja raz w tygodniu chodzę do psychologa. Jest początek czerwca, więc nie chodzę tam długo, raptem 3-4 spotkania, ale jakoś nie chcę już tam chodzić. Ostatnio zapewniałam psycholog, że wszystko jej mówię, ufam jej, a tak naprawdę nie mówię wielu rzeczy, bo dochodzę do wniosku, że to jest bez sensu i lepiej skupić się na zwalczeniu problemu autoagresji, a z tymi sprawami, które nawet nie są problemem dam sobie radę sama. Jak mam się otworzyć przed psychologiem?

Odnośnik do komentarza

wiesz ale nawet te sprawy które dla ciebie są proste i nie związane z Twoim problem mogą pomóc ci w rozwiązaniu problemu autoagresji. może one mają wpływ na to, że sie okaleczasz? Spróbuj podejść do tego jak do takiej sieci, jedna sytuacja pociąga drugą i jest powiązana jakimś sposobem z jeszcze z inną sprawą, ktora niby nie ma związku z pozostałymi. to ze Tobie isę wydaje że coś jest bezsensu i nie warto o tym mówić może okazać się kluczowe w Twoim problemie. Jesli nie mozesz mówić o tych rzeczsch albo się ich wstydzisz to może spróbuj napisać o nich i dac taki jakby list psychologii

Odnośnik do komentarza

Ja nie chodzę do psychologa ale wydaje mi się że psycholog pytając się o rzeczy które Twoim zdaniem nie są związane z Twoim problemem w ten sposób próbuję dotrzeć do źródła Twojego problemu. Jeśli masz jakieś wątpliwości to możesz ją po prostu spytać co to ma do rzeczy. Napewno Ci wytłumaczy. Jeśli sama wiesz dlaczego to robisz- samookaleczasz się to powiedz jej co spowodowało u ciebie takie zachowania. Wtedy może to ułatwi jej zadawanie odpowiednich pytań. Bo też tak myślę że np wypytywanie o dzieciństwo itp...nie ma nic wspólnego z samookaleczaniem się jeśli sama wiesz co to u ciebie spowodowało.
Wiem że trudno się otworzyć. Sama chodzę do psychiatry, może nie trzeba tyle opowiadać co u psychologa ale też trzeba się przyznać do rzeczy które mogą wydawać się upokarzające bo inaczej nie uda mu się wybrać formy leczenie ( w moim przypadku odpowiednich leków) a u ciebie odpowiedniej terapii. Nie codziennie zdarza się komuś mówić dopiero poznanej osobie o swoich największych problemach ale miej na uwadze że to specjalista- nie przypadkowa obca osoba i jego zadaniem jest Tobie pomóc- tylko musisz sama w to wierzyć że Ci to pomoże.
Ja właśnie też tak miałam że po prostu ciężko mi było mówić o moich myślach samobójczych tym co wyprawiam itd.. ale żeby się oswoić to zaczęłam w ten sposób " Podejrzwam u siebie to...i to... itd... No głupio mi o tym mówić, zawsze dawałam sobie rade sama ale wymknęło mi się to spod kontroli. Gdy zauważyłam że to wpływa na moje codzienne obowiązki podjęłam decyzje że muszę w końcu coś z tym zrobić" coś w tym stylu powiedziałam. A potem już na luzie. Trzeba mówić wprost co myślisz i czego się obawiasz.
A i nie wiem czy u ciebie płeć specjalisty ma jakiekolwiek znaczenie. Nie chodzi tu o kompetencje tylko przy kim łatwiej się otworzyć... bo ja np. w życiu bym kobiecie nie powiedziała co się ze mną dzieje dlatego chodzę do faceta.

Odnośnik do komentarza

zastanów się czy chodzi o Twój problem czy o niechęć do psychologa (bo psycholog też człowiek i można go nie lubić a wtedy nie za bardzo pomoże terapia). Jeśli o to drugie to wiadomo-zmienić. Jeśli o to pierwsze, to pracuj nad tym aby się otworzyć, rozmawiaj z psychologiem, a najlepiej to powiedz prawdę- że masz taki problem, nie umiesz się otworzyć, kłamiesz itd., lekarz to zrozumie a bardzo jest ważne w terapii. A jeśli chodzi o to:
Bo też tak myślę że np wypytywanie o dzieciństwo itp...nie ma nic wspólnego z samookaleczaniem się jeśli sama wiesz co to u ciebie spowodowało. to nie jest to prawda. Dzieciństwo ma ogromny wpływ na życie czlowieka, i często tak jest, że problem z dzieciństwa z którym sobie nie poradziło za młodu ciągnie się potem do śmierci jeśli nie jest wyleczone i wyrzucone z życia. Po to właśnie psycholog to wyciąga, bo (tutaj przytaczam jako przykład, wiem ze nie ma związku z Tobą ale chcę to jakoś wytłumaczyć) może się okazać, że chęć cięcia się nie wychodzi po tym że chłopak Cię rzucił tylko dlatego że od małego wszyscy Tobą pomiatali a jak on Cię rzucił to po prostu to się skumulowało. Więc źrodłem problemu tutaj nie jest rzucenie przez chłopaka ale problemy w dzieciństwie.

Odnośnik do komentarza
Gość poszukująca

Nikt specjalnie nie lubi psychologow, ja bym tez nie od razu chciala sie otwierac przed obca osoba, ktora wyciaga ze mnie informacje jak detektyw;-) ale od tego sa psycholodzy, wiec jesli juz sie zdecydowalas pojsc na wizyte do niego, to musisz byc jak otwarta ksiega, bo od tego zalezy, czy psycholog cie dobrze odczyta

Odnośnik do komentarza

Bardzo czesto czlowiek jest pewny ze sam sobie poradzi ze swoimi problemami, ale niestety rowniez bardzo czesto czlowiek nie moze sobie z tym wszystkim poradzic. mysle ze jesli by bylo tak ze sama mozesz rozwiazac i wyjsc ze swoich problemow nie znalazlabys sie w koncu u psychologa z takim problemem jak autoagresja. Ja kiedys tez musialam pojsc do psychologa chociaz bardzo nie chcialam i myslalam ze nie potrzebuje niczyjej pomocy, a tym bardziej pomocy obcej osoby, ktora mnie nie zna i nawet w zyciu nie widziala. Ale w koncu musialam tam sie udac kiedy zrozumialam ze przez swoj problem krzywdze bliskich i sama raczej nie wyjde z tego, oczywiscie bylo trudno powiedziec o wszystkim co sie dzieje w twoim zyciu nieznajomemu czlowiekowi, troche dziwnie sie czulam i na poczatku tez ni mowilam o wszystkim, ale najwazniejsze jest sprobowac, sprobuj chociaz raz powiedziec o jakims jednym ze swoich problemow, nastepnym razem moze jeszcze cos, nie musisz opowiadac o razu o wszystkim, ale mysle ze tak stopniowo bedzie ci latwiej otworzyc sie na psychologa.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Kontakt terapeutyczny (pomocny) z psychologiem jest podstawą skutecznej terapii. Jeśli nie ufasz swojemu psychologowi, masz wątpliwości co do metod i technik jakimi z Tobą pracuje powiedz jej o tym. Jest to potrzebne zarówno Tobie jak i jej. Ty wyjaśniając swoje wątpliwości możesz zyskać poczucie bezpieczeństwa i może to być również impuls do większej szczerości i budowy zaufania. Psycholog z kolei będzie w stanie skorygować swoje postępowanie wobec Ciebie.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...