Skocz do zawartości
Forum

Trudności w odczuwaniu emocji


Gość so...na

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam wrażenie, że nic nie czuje. Usmiecham się, ale nie czuję radości, nei czuję smutku, żalu. POdświadomie wiem,że mogłabym czuć. Mam wrażenie, że moje emocje zostały zamknięte. Problem wiążę z zakończeniem terapii. Byłam początkowo na terapii indywidualnej (problem straty). W kulminacyjnym momencie, gdy doszlam do złosci na strate i poczucie winy, terapie zmeiniłam na grupową (dopiero pozniej uswiadomilam sobie, ze tego nie chcialam). grupe zaproponowal terapeuta. Trudno mi bylo funkcjonowac w grupie (analityczna). przez 1,5 roku czułam sie na skazanui, dopieropozniej zaczelam sie otwierac i pol roku przed koncem zaczelam odczuwac lęk przed zdemaskowaniem. w Momencie mierzenia się lekami, grupa się skonczyla. Zostałam ze złością. Po zakończeniu cierpialam na objawy somatyczne, które nie dawały żyć. Skontaktowałam się terapeutą prowadzącym, ale generalnie to się ograniczało do stwierdzenia - ja tak mam, taka jestem. Teraz mi sie nic juz nie chce po tych 3 m-cach. straciłam emcoje, działam rutynowo. Z jednej str. chce sobie pomoc, z drugiej strony nawet nie wiem czy mam jaką kolwiek nadzieje. funkcjonuje bo trzeba. mam wrazenie coraz wiekszego przyzwyczajenia. Pustka w głowie, w srcu, bardzo intelektualnie

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że terapia była dla Ciebie nieodzownym elementem i teraz gdy się zmieniła lub ją zakonczyłas poczułas pustke z dwóch powodów po pierwsze z powodu straty, którego jeszcze nie zaakceptowałas, nie pogodziłas sie z nim nie oswiłaś, a po drugie z powodu terapii, która sie zakonczyla a moze Ty tego nie chcesz. Okazało się, że zostajesz sama z bagazem emocji i mysli a ten bagaz jest na tyle ciezki ze wprowadził Cię w pustke. Mysle ze powinnas porozmawiac ze swoim terapeuta lub zgłosic sie do innego psychologa, który popracuje z Tobą raz jeszcze najlepiej indywidualnie. Może potrzebujesz po prostu dłuzej niz inni albo jeszcze sa jakies kwestie, które chcialabyś omowić. Chcesz sobie pomóc i to ma sens, jest nadzieja ze bedzie lepiej tylko nie mozesz rezygnowac z tego co zaczelas i powinnas podjac terapie raz jeszcze i poprowadzic ja do konca!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,

Zgadzam się z Sonią. Czasem, gdy kończy się terapia grupowa, zamyka się proces grupowy, dla niektórych uczestników jest to kolejne doświadczenie straty. Stąd złość, a także pustka. Myślę, że warto abyś podjęła jeszcze raz terapię indywidualną, przepracowała lęki i odblokowała emocje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...