Skocz do zawartości
Forum

Paniczny strach przed szkołą


Gość patines

Rekomendowane odpowiedzi

Panicznie boję się chodzić do szkoły. Od września ubiegłego roku jestem w 1 klasie liceum, profil biologiczno- chemiczny. Nie uważam się za osobę nieśmiałą, wręcz przeciwnie. Uwielbiam poznawać nowych znajomych, kontakty z innymi osobami nie sprawiały mi dotąd problemu. W wakacje wyczekiwałam pierwszego dnia szkoły- tak, aż tak bardzo chciałam poznać swoją klasę. I okazała się naprawdę w porządku. Ale ja nie potrafiłam się odnaleźć. Znalazłam kilka koleżanek, ale nadal dziwnie się czułam. Potem było gorzej. Często bolał mnie brzuch i robiło mi się niedobrze tak, ze nie mogłam wyjść do szkoły. Myśleliśmy nawet, że to jakaś choroba. Gdy zaczęło robić mi się słabo i duszno, postanowiłam zmienić szkołę. Nie był to jedyny powód( zbyt niski poziom biologii mimo wysokiego poziomu szkoły). Chciałam iść do nowej szkoły, nie bałam się. Klasa okazała się miła, przyjęła mnie. Oczywiście są bardzo zgrani i na razie przerwy spędzam ze znajomymi z innych klas. Dodam, że przeniosłam się po pierwszym semestrze. Teraz znów lęk powraca. I to mocniejszy. Często płaczę, znów robi mi się niedobrze. Nikt nigdy mnie nie gnębi, nie śmieją się. Ale nie wiem co robić. Jestem osobą której samotność nie przeszkadza. Kocham muzykę( ostre brzmienia), książki. Mam co robić na przerwach. Gdy wracam do domu, wychodzę, widuję się ze znajomymi, poznaję nowe osoby inie ma najmniejszego problemu. W szkole nie mam siły na rozmowę z innymi. Nie wiem co robić, nie wiem z czego wynika mój strach. Jestem przemęczona i nie mam już siły. Myślałam o wizycie u psychologa, ale nie wiem czy to ma sens.

Odnośnik do komentarza

Wizyta u psychologa ma sens bo masz zobjawy nerwicowe na tle szkoły - lęk dusznosci itp. Mogą one wynikac z obawy przed rozczarowaniem nie spełnieniem się, minieciem sie z oczekiwaniami, moze stresujesz sie nauką? Trudno powiedziec, mysle ze psycholog albo chociazby pedagog moglby Ci pomoc w takiej sytuacji. Zastanow sie dlaczego sie boisz szkoły, co Cie najbardzies stresuje - uczniowie, nauczyciele, nauka? Znajdz przyczyne konkretna i wtedy latwiej bedzie ją rozwiązać.

Odnośnik do komentarza

Jak idziesz do szkoły to nie stresuj sie ze idziesz do szkoły, siadziesz w ławce itp. Pomysl ze idziesz sie spotkac e znajomymi zastanow sie o czym sobie pogadacie itp. No i kwestia tego czego sie boisz - sprawdzianów, nauczycieli? Moze po prostu szkolne mury wprawiają Cię w taki stan i Cię stresują? Długo tak masZ? Może wydarzyło się coś kiedyś co Cię zniechecilo albo zestresowao. Zastanow sie nad tym moze warto proozmawiac z pedagogiem o tym.

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

szkoła wywołuje u Ciebie silny stres i niepokój, niepewnośc i strach to moze doprowadzic do jakiejs nerwicy na tle nerwowym powinnas porozmawiac o tym z pedagogiem badz psychologiem, znaleźć przyczynę dlaczego tak jest i starać się ją pokonać. Rozmawiaj też z mamą siostrą czy przyjaciółka o szkole, niech to bedzie dla Ciebie taki naturalny temat

Odnośnik do komentarza

Witam,
Strach, niepokój przed pójściem do szkoły oraz objawy ze strony układu pokarmowego (ból brzucha, nudności) mogą sugerować występowanie u Ciebie fobii szkolnej lub jednego z lęków szkolnych. Zastanów się z czego wynika Twój lęk. Może jest to lęk przed kompromitacją - z jednej strony wypada być dobrym uczniem, dużo umieć, ale z drugiej strony czasami presja rówieśnicza powoduje, że nie wypada obnosić się ze swoją pracowitością, żeby nie narazić się na miano "kujona". Może jest to lęk przed niepowodzenie, który nasila się w sytuacji sprawdzianów lub odpowiedzi ustanej. Lęk może także wynikać z poczucia zagrożenia, że nie poradzisz sobie z wymaganiami szkoły.
Warto byłoby także porozmawiać o tym ze szkolnym pedagogiem lub psychologiem.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam, nazywam się Justyna i mam 17 lat. Mam ogromny problem, bo panicznie boję się szkoły, poprzedni rok przesiedziałam w domu no i nabawiłam się problemów. Od tego tygodnia miałam chodzić do szkoły, poszłam tylko na rozpoczęcie, a dalej nie dam rady już chodzić. Jak jestem w szkole, to cały czas mam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą i jak coś szeptają do siebie to wydaje mi się, że to o mnie. Wtedy dostaję atak płaczu i uciekam. Ledwo też przechodzę z klasy do klasy, ponieważ nie mogę się skupić w klasie 30-sto osobowej. Nie maluję się jak każda normalna dziewczyna w szkolę, po to by nie zwracać uwagi na siebie, a i tak czuję wszystkich wzrok na sobie. Czuję się z tym bardzo źle, ponieważ odczuwam okropny ból brzucha, wymiotuję i bardzo boli mnie głowa, jestem osłabiona, nie mam apetytu i tylko siedzę w pokoju i płaczę, ale nie tylko z tych powodów jest mi z tym źle, najgorsze jest to, że nie mogę po prostu wytrzymać z tym, cały czas myślę, że trafię do jakiegoś ośrodka, co nie było by rozwiązaniem problemu dla mnie, lecz raczej zostałby pogłębiony. Bardzo bym chciała być normalna, chodzić do szkoły zadowolona, ale nie potrafię. Szkoda mi też mojej mamy, że przeze mnie ma takie problemy. Dodam, że tylko chodzi mi o ten rok szkolny, ponieważ w przyszłym roku kończę 18 lat i nie będę już chodzić do szkoły. Da się coś z tym zrobić? zastanawiałam się nad nauką indywidualną, ale nie sądzę, żeby ktoś mi to przyznał.

Odnośnik do komentarza
Gość Kokardka87

powinnaś iść do poradni psychologicznej bo najprawdopodobniej masz fobię szkolną. A na to możesz dostać indywidualne nauczanie. Aczkolwiek zgadzam się z Kwiatuszkiem że potrzebujesz terapii bo cały zycie nie możesz się chować.

Odnośnik do komentarza

Musisz cos z tym zrobic bo szkole ukonczyc musisz a i tak jest Ci to a raczej bedzie potrzebne w dalszym życiu. Skonsultuj sie z psychologiem i porozmawiaj o tym. Myslę,ze to sie kwalifikuje do indywidualnego nauczania.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Witaj Justyna!

Obawiam się, że Twoje objawy mogą wskazywać na fobię szkolną i niewykluczone, że na towarzyszące jej zaburzenia nastroju. Powinnaś jak najszybciej udać się z mamą (bo nie jesteś pełnoletnia) do lekarza psychiatry albo przynajmniej psychologa, np. w najbliższej poradni zdrowia psychicznego. Mogłabyś wówczas wystarać się o nauczanie indywidualne, chociaż uważam (podobnie jak poprzednicy), że to nie jest do końca dobre rozwiązanie. Powinnaś przede wszystkim podjąć psychoterapię, bo całe życie nie da się uciekać i chować w swoim pokoju z obawy przed światem zewnętrznym. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...