Skocz do zawartości
Forum

Ataki paniki, znudzenie i problemy z koncentracją


Gość Leonard

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was,

Sądze że mam poważny problem i bardzo byłbym wdzięczny za jakieś porady.

Mam 26 lat, od 6 lat z nikim się nie spotykam, pozrywałem wszystkie znajomości, od 4 lat mieszkam sam. Wszystkie rzeczy które uwielbiałem robić nudzą mnie po 10 min - stały mi się wręcz obojętne. Czuję jakbym stracił cząstkę siebie... Jestem (niestety) wrażliwym facetem, biorę sobie krytykę oraz niepowodzenia bardzo do serca, nie mam kompletnie dystansu do samego siebie. Niestety wszystkie kobiety z którymi byłem mnie zdradziły i poprostu mam już dość. Pewnie to coś jest zemną nie tak..

Mam bardzo częste myśli samobójcze. To jest jak żyć między życiem a śmiercią tzn. nie możesz umrzeć ( ze wzgląd na rodzinę, nie chciałbym sprawić żeby cierpieli) ale nie możesz też żyć, przynajmiej nie w ten sposób.

Mam kłopoty z oddychaniem i normalnym myśleniem, ataki paniki. Czasem mam ochotę wręcz złapać się za głowę i krzyczeć ile siły w płucach. Zdaża się żę na 10 sekund mam wybuch radości, wszystko mnie cieszy aby po chwili jeszcze bardziej się zdołować.

Nieprzejmowałem się tym dopuki nie odbiło to się na mojej pracy. Mam ogromny problem ze skupieniem się oraz radzeniem sobie z duża dawką stresu. Moja praca wymaga odemnie kreatywności i dokładności a ja robie wszystko mechanicznie wręcz.. wkradają się pomyłki na które mój szef przymyka oczy bo mnie lubi ale pozostają wyrzuty sumienia z którymi poprostu już sobie nie radzę. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z tej pracy i nie poszukać czegoś bardziej fizycznego.

Mimo tego że mam już 26 lat to nie założyłem jeszcze rodziny i nie zamierzam. Obawiam się że mógłbym im tylko zaszkodzić, przecież głowa rodziny musi być zaradna i twardo stąpać po ziemi.

Nie mam z kim o tym pogadać a nawet gdybym miał to pewnie bym tego nie zrobił bo wstydzę się tego że nie jestem normalnym facetem. Do psychologa też wstydzę się iść, mam zawsze wrażenie że będę gadał godzinę po czym psycholog przytaknie i da mi receptę.

Z góry przepraszam za chaotyczny skład, ale ciężko złożyć coś mając tyle rzeczy do powiedzenia. Prosiłbym o jakieś porady ponieważ czuję że życię mi ucieka i nie wiem za bardzo jak je spowrotem złapać.

Leonard

Odnośnik do komentarza

Leonardzie, po pierwsze nie jestes nienormalny, a po drugie psycholog nie przytaknie i nie da Ci recepty bo psycholog nie jest lekarzem :) Recepte moze Ci wypisac psychiatra, ale moim skromnym zdaniem nie masz aż takich problemów, żeby konieczny był psychiatra i leki.
Na wstępie zacznę od tego, że wydajesz mi się fajnym, inteligentnym facetem, ale trochę zagubionym. Mam wrażenie, że bardzo rozczarowałeś się na ludziach, chociażby na byłych partnerkach, dlatego wybrałeś samotność i zniechęciłeś się do planowania przyszłości, do zakładania rodziny itp. Ale nie zniechęcaj się. Jesteś młodym człowiekiem jeszcze wiele Cię w życiu spotka, wiele pozytywnego oczywiście. Kiedyś poznasz kobietę, która będzie Cię kochała, będzie szczera i wierna i będziesz wiedział, że to to. Ale niestety, ludzie wrażliwi często są wykorzystywani przez innych dlatego musisz dzielić się tą wrażliwością po troszce, malymi kroczkami a nie wszystko na raz. To wydaje mi się, że jest Twoim głównym problemem - samotność, którą sam wybrałeś, a która tak naprawdę nie jest dla Ciebie. Musisz dac sobie szansęna szczęście i na rodzinę. Na początku będzie trudno i możliwe, że zanim znajdziesz tę jedyną serce Cię zaboli gdy trafisz na nie tą, ale nie poddawaj się bo warto.

A co do drugiej części Twojego wątku to uważam, że powinieneś pójść do psychologa. I nie masz się czego wstydzić bo znam mężczyzn w Twoim wieku i starszych, którzy regularnie chodzą na spotkania z psychologiem. To, że masz kłopoty z oddychaniem i ataki paniki wynikac może z nerwicy. Może się stresujesz, denerwujesz, martwisz się, przeżywasz - to idealne środowisko dla nerwicy i dlatego musisz nad tym popracować. Druga sprawa to wahania nastrojów. Jeśli czujesz euforię a po chwili czujesz sie jakbys miał depresje to moze być osobowość chwiejna emocjonalnie. Oba te stany nerwica i problemy z emocjami tkwią w Tobie, one Cię blokują i wpływają na Ciebie niekorzystnie przez co odbija się to na Twojej rodzinie i pracy. To normalne w takich sytuacjach. Dlatego psycholog pomoże Ci uporać się z tymi emocjami, wyrzucić je z siebie, poczuć się świeżym i pewnym tego co chcesz, nie bać się do tego dążyć. Szkoda by było gdybyś zrezygnował z marzeń przez chwilowe niepowodzenie. Bo to wszystko musi miec jakieś źródło, do którego dotrzec dzieki terapii, dowiesz sie co Cie blokuje, co Cię wstrzymuje co jest nie tak. Musisz uczyc sie rozmawiac z ludzmi, nie bac sie mówić o swoich uczuciach, nie zakładać nic na "nie". To będzie mały wielki krok, który może zmienić wiele. A zmienisz to szybciej i trwale dzieki psychologowi, który własnie od tego jest. I uwierz, że wszystko jest z Tobą w porządku, jestes po prostu wrazliwy, przezywasz sprawy bardzo emocjonalnie, dlatego tak sie dzieje, ale nikt nie powiedział, ze to jest złe, to jest bardzo szlachetne tylko własnie zycie jest brutalne i takich wrazliwych ludzi czesto przygniata stad potrzeba pracy nad sobą.

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

Nie wiem dlaczego masz taką opinię o psychologach. Może źle kiedyś trafiłeś, farmakologia to ostateczność, wtedy kiedy nie pomoże terapia i spotkania. Więc nie zakładaj od razu najgorszego tylko spokojnie idź do psychologa

Odnośnik do komentarza
Gość stara-baśń

wiele osób wstydzi sie pojsc do psychologa - niepotrzebnie przeciez psycholog wlasnie od tego jest! nie ma sie co wstydzic zadbaj o siebie o swoje samopoczucie czy to zle ze chcesz nad soba pracowac? wrecz przeciwnie!!

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za opdowiedzi, niestety co do pomocy psychologa to raczej chyba odpada ponieważ trzeba by było chodzić na wiele sesji i ew. jakaś terapia a 100 zł za godzinę to tak naprawdę jakaś abstrakcja i najzwyczajniej mnie na to nie stać.

odnośnie stwierdzenia że znajdę jeszcze kobietę to obawiam się że zakochałem się tylko raz i już poprostu nie wierzę w miłość, ludzi ani ich bezinteresowność. Nie jestem w stanie nikomu zaufać, tylko wręcz czekam aż mi będą chcieli wbić nóż w plecy, dlatego staram się zachować neutralność. Kiedyś próbowałem pogadać na ten temat z moim uwczesnym przyjacielem.. niestety srogo się zdziwiłem jego odpowiedzią. Już nawet nie pamiętam jak to jest śmiać się, normlanie żyć, normlanie funkcjonować. Duszności nasilają się z zdnia na dzień, a ja zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem życie mi nie uciaka.. za pare lat stuknie mi 30 a ja nie mam pratycznie żadnego pomysłu na swoje życie, nawet pracuje w zawodzie którego nie znoszę tylko dlatego że jest dobrze płatny niemniej stresujący i wygagający odemnie 200% normy. Obawiam się że któregoś dnia poprostu coś we mnie pęknie..

Odnośnik do komentarza

Witam
Z opisu wnioskuję, że cierpi Pan na depresję. Poważnie powinien Pan potraktować swój stan i udać się do lekarza psychiatry. Być może potrzebuje Pan leków, które zmienią neurochemię mózgu i poprawią nastrój. To pierwszy krok. Drugim jest podjęcie terapii (nie chce Pan chyba co chwilę znajdować się w punkcie wyjścia). W każdym mieście są Poradnie Zdrowia Psychicznego, gdzie terapeuci przyjmują na NFZ. Jest początek roku, więc ma Pan szanse na ustalenie terminu w miarę szybko.
Pozdrawiam
Anna Kaźmierczyk-SŁomka

Odnośnik do komentarza
Gość Martadella

A czy słyszałeś o czymś takim jak synchronizacja półkul mózgowych? Wykorzystujemy tylko 10% swoich możliwości i przez to, nie ogarniamy często naszych problemów, siebie czy ogólnie życia. Gdybyśmy tylko sprawili, że wykorzystamy większy potencjał, nie tylko będziemy w stanie sami sobie pomóc, ale zwiększymy wydajność pracy. Kiedyś się spotkałam ze stroną fruiti.pl gdzie pokazują jak przezwyciężyć problem. Piszą, że dzięki synchronizacji półkul, możemy poczuć odprężenie, relaks i poprawę samopoczucia. Więc może to, będzie Twoim rozwiązaniem?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...