Skocz do zawartości
Forum

Jak radzić sobie z nerwicą natręctw?


relka

Rekomendowane odpowiedzi

witam ogólnie wporządku ale dziś znów gorsze dni !! te głópie natrętne mysli wracają naszczęście nie wywołuja paniki takiego mocnego strachu łatfiej mi je olewac ze tak powiem!! średnio tak w tygodniu takie dwa dni lub kilka momętów sie zdarza!! naszczęście z reguły gdy nie mam małej jak jest to ani mi sie mysli zeby sie jakas głupota przedarła kąpe małą usypiam takze zmiana o 180 stopni nie boje sie przebywać z dzieckiem:) bo nawet gdy mnie mysli zaatakują to wiem ze to tylko moje urojenia, leki natomiast pomogły na skoki ciśnień i trzęsące sie ręce na ucisk w klatce. mi najbardziej pomogła świadomość ze nie jestem sam w tej walce ze sa inni !

Odnośnik do komentarza

wróciłam , bo nie dokończyłam mojeGo opowiadania o nerwicy. Ale tak w skrócie, mi bardzo pomaGa w walce z nią sport. Pływam 3-4 razy w tyGodniu i to mi bardzo pomaGa. Poza tym biorę nadal leki po których niestety reGularnie tyję więc sport jest w moim przypadku wskazany a nawet konieczny. A wy jak sobie radzicie z nerwicą?
\\'

Odnośnik do komentarza

hej mi pomaga fizyczna praca !! tzn kupilismu z zona drewniany domek z podwórkiem sam go remontowałem teraz mieszkamy z córą i podwórko naprawiam bede robił brame !! to mnie odpreża do tego lubie przy auci pogrzebać !! czasem wyjde z psem sie pobawic mój pierwszy wczesniej mieszkałem w bloku to nie miałem teraz mam podwórko to i pieska przygarnołem !! taki postęp w moim życiu i zaraz co erwica zaatakowała !!! biednemu to zawsze wiatr w oczy !! ale ja ten wiatr pokonam !! pozdrawiam piszcie częściej !! aha pływać nie umie ;/ tata mnie uczył ale puzniej miał wypadek jak byłem szczyl był dekarzem spadł z 17 metrów !! zyje ale pływac juz nie nauczył!!

Odnośnik do komentarza
Gość Ogrodnik

Bo wtedy człowiek ma się czym zająć, zmęczy się to i nie myśli zbyt dużo. Po za tym jak widzisz że namęczyłeś się ale masz tego wymierną korzyść to wiesz, że na coś się przydałeś, że nie jesteś taki ostatni skoro udało ci się coś zrobić. Ja mam lekką nerwicę i mnie też pomaga wysilke fizyczny. Mam działkę taka małą gdzie hoduję warzywa i kwiaty, lubię to robić i ma to na mnie zbawienny wpływ, pokopię, pogrzebię, popielę i jak patrze na to, że wszystko roślnie, wydaje owoce to mnie to jakoś uspokaja

Odnośnik do komentarza

przytyć w moim przypadku to nawet fajnie ! siły troche człowiek złapie bo mam zamiar troche ćwiczyć . tak w sumie radził mi psycholog ! ja nie wiem ile choruje bo atak natrętnych myśli miałem w listopadzie wzgledem dziecka. i dopiero to mnie tkneło zeby analizowac co sie ze mna dzieje . i po wielu przemyśleniach doszedłem do wniosku ze te moje wyobrazenia które miałem od zawsze tzw czarne scenariusze . jak sie cos działo nie po mojej myśli ! reagowałem inaczej jak koledzy i wtedy myslałem ze poprostu taki jestem. dopiero teraz wiem ze to był taki poczatek wszystkiego ! nie wiem ile to potrwa ale nie mam zamiaru sie poddac. nawet niezle mi idzie w sumie to juz jest wiecej tych normalnych dni wiecej chodze pieszo staram sie wiecej czasu spedzać z córka juz sie tego nie boje usypiam. psycholog powiedział ze mysli skierowane sa w strone córki poniewaz była podczas ataku przy mnie . miałem ciezki miesiac w pracy i klękła psychika . najlepsze jest to ze ja nigdy nie krzycze ze nigdy sie nie denerwowałem zawsze uległy i odpuszczający. ito jest jedna z przyczyn ze mnie ta cholera dopadła ! trzeba sie czasem wykrzyczeć ! wprowadzam pare zmian które pomagaja pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...