Skocz do zawartości
Forum

Trudności z zaakceptowaniem nieplanowanej ciąży


Gość zalamana20

Rekomendowane odpowiedzi

inez ma racje, nieudany zwiazek psuje urok macierzynstwa, dlatego w tej sytuacji skupilabym sie na dziecku i dała sobie z pokoj z facetem, który nie dorósł do bycia ojcem!

Gdy wabi cię ognik, idź za nim.
Być może zabrniesz na manowce,
ale nigdy nie będziesz sobie wyrzucać,
że może była to Twoja Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

czasami tak bywa, że facet, którego brałyśmy za tego jedynego okazuje się.... debilem. Ale cóż, dziecko nie jest temu winne. Ja wierzę w to że kobieta jest stworzona do rzeczy niemożliwych i jesteśmy przedziwnym gatunkiem który potrafi przeżyć wszystko i w każdych warunkach dać sobie rade. Tak więc Ty moja droga też dasz sobie radę. Tylko musisz w to uwierzyć.
A jak dzisiaj się czujesz?

A dragon whisper her name,
on the east.
You win, or you die.

Odnośnik do komentarza
Gość zalamana20

nic się nie układa. I pewnie już się nie ułoży. może dla was to takie łatwe, wychowywać samej i tak dalej. Ale ja tego nie widzę. I już nie wiem co mam robić. Naprawdę straciłam wiarę we wszystko.

Dziękuję za ciepłe słowa.. Ale to chyba na nic. Już w ogóle nie ogarniam.. ;(

Odnośnik do komentarza

my wcale nie twierdzimy że to jest łatwe. To nigdy nie jest łatwe, po to jest mężczyzna i kobieta aby być wspólnie odpowiedzialnym za rodzinę którą tworzą. Tutaj niestety ta cała odpowiedzialność wychowania spada na Ciebie. Jednak kobiety są już tak skonstruowane, że wydaje im się że nie dadzą rady, a potem pojawia się dziecko, i najczęściej nagle wszystko nabiera innego znaczenia. Myślę, że Twoje teraźniejsze przejścia kiedyś się skończą, nabierzesz dystansu, i będziesz szczęśliwą mamusią.

Odnośnik do komentarza
Gość zalamana20

rodzice nadal nie wiedzą.. ;/ Nie mam odwagi im powiedzieć. Nie wie nikt. Tylko ja i on.. No i oczywiście lekarz.. A z nim nie układa się wcale. Chwilę dobrze, chwile źle.. Ale nie widuje się z nim. Staram się unikać spotkań, byleby się nie denerwować.

Odnośnik do komentarza

musisz niestety ponieść konsekwencję czynów, ojciec dziecka też, na tym polega dorosłość.. ja wierzę w to, że ta ciąża to jest przeznaczenie dla Ciebie, zobaczysz ze dasz sobie radę, nic nie dzieje się bez powodu. Nie możesz tak się załamywać. Twoje dziecko czuje że jest coś nie tak, na pewno czuje Twój niepokój. Teraz ono jest najważniejsze, musisz żyć dla niego i dać mu odczuć że jest chciane i kochane.

Odnośnik do komentarza
Gość ZielonaHerbata

A nawet jesli ojciec dziecka nie dojrzał do poczucia obowiązków, Ty tak, jesli nie teraz to z kazdym dniem bedziesz dojrzalsza, nie obwiniaj dziecka za Wasze niedopatrzenie zwłaszcza ze to nie pierwszy raz...

Odnośnik do komentarza

Witaj zalamana Doskonale wiem co czujesz ja tez nie dawno planowalam usunac ciaze bylam zalamana swiat i sie zawalil nienawidzilam tego dziecka za to ze jest w srodku czulam ze to nie jego wina ze samo sie na swiat nie pchalo ale mysl o tym co bedzie dalej mnie przerastala za namowa meza zdecydewalam sie na porod w siodmym mesiacu myslalam o oddaniu dziecka do adopcji ze wskazaniem potem ze zostawie w szpitalu wyzywalm meza ze nie bede tego dziecka karmic przwijac ze go nie chce w domu mialam trzy miesiecznego synka ktorego kochalam calym sercem sama siebie nie rozumialam jak moge nie kochac tego co mialam w sobie jeszcze w dniu porodu myslalam ze moze bedzie martwy bo mialam problemy z ciaza Jednak jak sie urodzil jak polorzna podala mi go na rece cos we mnie peklo plakalam jak male dziecko ze szczescia ze go mam i bolu jaki mu zadalam za nienawis ktora do niego palalam teraz moj Skarbus ma 12 miesiecy Kocham go nade wszystkon jest do tej pory na piersi i zycia bez niego nie widze Jedno co mi zostalo to wyrzuty sumienia co mu chcialam zrobic a strach przed tym ze sobie nie poradze byl bez sensu mam dwa maluszki i to oni sa moim zyciem teraz wiem ze zyje bo wiem ze mam dla kogo Pozdrawiam ciebie i male Bobo pod twoim sercem dajcie sobie szanse napewno nie pozalujesz

Odnośnik do komentarza
Gość Komercha

słuchaj jeśli ciąża była nie planowana to nie dziwię się tobie że miałaś takie mysli.... to szok, może depresja, coś takiego się zdarza, do tego jeszcze burza hormonów... człowiek może zwariować. Dobrze, że nie usunęłaś i teraz go kochasz. Nie miej wyrzutów sumienia bo można powiedzieć że to nie byłaś prawdziwa TY.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

moim zdaniem nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia.... Moim zdaniem to była depresja, najważniejsze że miała kto cię wspierać i odciągać od podjęcia decyzji o aborcji. to tak że nie jestem za aborcją, bo uważam że każda kobieta powinna mieć do tego prawo, to czy się na to zdecyduje powinno zależeć od jej sumienia. Grunt że jesteś teraz szczęśliwa

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza
Gość zalamana

Nie odzywałam się długo.. Zgubiłam link do tego forum i nie mogłam odnaleźć. Dopiero dziś mi się udało.

Rodzice wiedzą.. Dowiedzieli się chyba w najgorszy sposób. Powiedziałam przyjaciółce i chciała przyjechać i razem ze mną im to powiedzieć, ale niestety ten idiota nas ubiegł. Przepraszam za słownictwo, ale po tym co zrobił po prostu nie znam innego słowa na jego określenie. Napisał mojej mamie smsa, z zapytaniem czy już się pochwaliłam że jestem w ciąży i czy mam jeszcze zamiar długo to ukrywać. Także bardzo sympatycznie.. Przyjeżdżam sobie spokojnie z pracy a tu pretensje, przykre słowa i w ogóle.. ehh.. Brak słów.

Raz jest lepiej, raz gorzej. Ale jeszcze nie wiem jak to wszystko będzie.. Nie śpię po nocach bo ciągle się zastanawiam nad tym wszystkim.. I tak cholernie mam wszystkiego dość.. Nie wiem, dlaczego życie nie może się trochę samo poukładać.. Chyba dopiero kilka tygodni temu do mnie to wszystko doszło tak naprawdę. No i teraz już wiem, że czeka mnie mnóstwo przykrości i ciężkich chwil... Bo już teraz jest źle... A najgorsze przecież przede mną..

Odnośnik do komentarza
Gość czarnulka132

tez mam 20 lat i tez jestem w ciazy,plakalam codziennie gdy sie o tym dowiedziałam...dzis czeka mnie wizyta u lekarza badz silna ja tez staram sie silna byc.Musimy to zrobic dla naszych dzieci.Jesli bedziesz miala ochote pogadac napisz tu na forum podajac jakis kontakt do siebie gg badz e-mail.pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...