Skocz do zawartości
Forum

Zły stan psychiczny po THC


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w wieku 15 lat zapaliłem od kolegi marihuanę, bardzo panicznie i okropnie odczuwałem stan po niej, uczucie przebywania w innym świecie i okropny lęk o wszystko, po tym gdy ten stan zszedł byłem przez długi czas rozkojarzony i taki otępiony, jakbym nie był sobą, było mrowienie w kończynach i prócz tego stanu otępiania cały czas towarzyszyła panika i wewnętrzny lęk, później nie mogłem się cieszyć z niczego i wszystko widziałem w szarych kolorach gdyż wiedziałem że co fajnego nie będę robił to w głowie i tak będzie ten stan, nie interesowało mnie za bardzo nic na około i nie mogłem się na niczym skupić gdyż przejmowałem się tylko tym stanem. Nie pamiętam ile to trwało ale nawet chyba do koło roku. Poszedłem z mamą do lekarza rodzinnego i przepisał mi syrop ATARAX, wykorzystałem całą butelkę i gdy przepisał mi drugą to brałem już tylko kilka dni gdyż się poprawiało. Byly chwile lepsze i gorsze ale już potrafiłem się cieszyć z wielu rzeczy i całkiem normalnie żyć, a od kiedy zaczęła się pandemia w 2020 roku wróciłem z wakacji i była kwarantanna, wtedy zacząłem się czuć naprawdę dobrze psychicznie. Od 4 lat było już naprawdę perfekcyjnie, żadnych zaburzen, czułem spokój ducha i potrafiłem się cieszyć ze wszystkiego jak zdrowy człowiek poza jakimiś tam problemami z nieudanymi  relacjami milosnymi, cały ten stan minął i ostatnie 3 lata były chyba najlepsze w moim życiu, schudłem 50kg uprawiam cały  czas sport żadnych wewnętrznych lęków pełne skupienie na rzeczywistości itp.  Już nawet dawno zapomniałem że można sie bez powodu czuć źle psychicznie. 2 marca tego roku pojechałem na tydzień z bratem do nowego jorku na zwiedzanie, wypiliśmy 3 małe piwka i mimo że powiedziałem sobie że nigdy tego nie spróbuję po tym co się stało to jednak pomyślałem że minęło już 7 lat ja wyrosłem i czuję się bardzo dobrze psychicznie więc to się raczej nie powtórzy i wpadliśmy na pomysł że skoro tam marihuana jest legalna to kupimy w sklepie i sobie trochę zapalimy, znowu poczułem te uczucie sprzed 7 lat tylko zdecydowanie w mniejszym stopniu i lęku, bez mrowienia kończyn itp. gdy tylko nachodziły jakieś złe myśli to zaraz udało mi się je wyprzeć z głowy bo wiedziałem, że nie można sobie wkręcać złych rzeczy i jakoś  nienajgorzej to zniosłem, dzień po nie było źle i tak przez 4 kolejne dni wyjazdu było mieszanie, raz byłem otępiony i taki nie swój a raz było wszystko dobrze, mówiłem sobie że pewnie wrócę do domu i zajmę się tymi rzeczami które lubię i tego nie będzie, ale no np uwielbiam jeździć samochodem i słuchać muzyki a gdy teraz wsiadam i jeżdżę to jestem jednak taki otępiony i rozkojarzony jak kiedyś  i nie czuję w 100% tego jak zawsze więc cały czas to ze mną jest, po ciężkim treningu np jest na trochę poprawa. Z początku był tylko ten stan otępienia ale no mimo że trwa to dopiero z tydzień to gdy to nie ustępuje to pojawia się wewnętrzny lęk i panika kiedy to minie bo nie jest to przyjemne i nie daje normalnie żyć. Jak pojawia się propozycja jakiejś imprezy czy wyjścia gdzieś do kina itp to za chwilę myśli w głowie że przecież uwielbiam to ale w tym stanie to i tak nie będę się cieszył do końca i się zastanawiam. Za pierwszym razem udało mi się pokonać ten stan samemu bez pomocy żadnego specjalisty, tylko że teraz wiem, że ja taki  nie jestem tylko to ta używka znowu spowodowała we mnie taki stan a prawdziwy ja to jest ten który był szczęśliwy przez ostatnie 4 lata dlatego teraz jest dużo większa nadzieja gdyz wiem że da się z tego całkowicie  wyjść i zastanawiam się czy może jest szansa że jeżeli udam sie do specjalisty to uda mi się szybciej pokonać ten stan i mniej cierpieć. Bardzo żałuję że to zrobiłem, ale no nie zadręczam się tym bo czasu nie przecież nie cofnę. Czy ktoś doradzi mi gdzie się udać z takim czymś? Psycholog, psychiatra czy psychoterapeuta?

Odnośnik do komentarza
W dniu 12.03.2024 o 16:24, lewy30d napisał(a):

wpadliśmy na pomysł

Wpadajcie na lepsze pomysły np. zapisanie sie na terapie, czytanie mądrych książek, gry planszowe, uprawianie sportu, rozwój. A przede wszystkim trzeba mieć swój rozum. Jeśli ktoś chce to niech pali, wciąga i żre co chce. Ty nie musisz tego robić. Miej swoje zdanie, swoją godność, znaj swoją wartosć. 

W dniu 12.03.2024 o 16:24, lewy30d napisał(a):

zastanawiam się czy może jest szansa że jeżeli udam sie do specjalisty to uda mi się szybciej pokonać ten stan i mniej cierpieć.

Szansa jest zawsze.

W dniu 12.03.2024 o 16:24, lewy30d napisał(a):

Czy ktoś doradzi mi gdzie się udać z takim czymś? Psycholog, psychiatra czy psychoterapeuta?

Trudno powiedzieć, może psychiatra, bo też leczy uzależnienia i skutki środków psychotropowych. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...