Skocz do zawartości
Forum

Ze mną jest coś nie tak


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Może już ktoś tak miał? W tamtym roku wracając z pracy tramwajem zachciało mi się dwójkę. Musiałam wysiąść i podbiec do galerii handlowej. Tak to się zaczelo nasilać, mój paniczny lęk przed podróżą do pracy (5 lat pracuje w jednym miejscu) i z powrotem.  Weekend w domu jest wszystko ok, ale kiedy mam wyjść do pracy mam panikę boję się że nie dojadę, jestem chora, tak to mi siędzi w głowie  że czasem kilka razy odwiedzam WC zanim wyjdę. Zaczęłam brać stoperan jak witaminy. Zapobiegawczo. Aby się nie zachciało. Dwa razy byłam zaproszona na wesele , nie poszłam bo boje się że będzie katastrofa. Chodzę w ciemnych ubraniach w razie czego. W pracy bardzo mało jem aby nie mieć niespodzianek po niej. Urlop? Całe dwa tygodnie spędziłam na węgiel aktywny+stoperan. Tragedia. Na tą chwilę nie planuje kolejnego urlopu, wiadomo dlaczego, jadę do pracy ,wracam i nigdzie naprawdę nie wychodzę . Nie rozstaje się ze stoperanem . Jeden przypadek zniszczył mi życie i funkcjonowanie, zabrał pewność siebie  . Czy kiedyś będzie lepiej? Jak sobie z tym radzić? Już mam naprawdę dość. Próbowałam słuchać muzyki w słuchawkach, ciągle coś robić ale nie pomaga nic ...

Odnośnik do komentarza

Masz zaburzenia lękowe? Bo na to wygląda. Zamiast stoperanu powinnaś brać leki przeciwlękowe od psychiatry. Bardzo sobie szkodzisz tym stoperanem.  

Poza tym czy doszło kiedyś do tego, że nie wytrzymałaś i popuściłaś? Bo w normalnych warunkach człowiek jest w stanie się powstrzymać. Nie znam nikogo kto by nie dał rady "zacisnąć" i wstrzymać sie. Nooo chyba, że sie ma rozwolnienie z jakiegoś powodu. 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Zapisałam się do psychiatry. W lutym mam wizytę . Nie nie zdarzyło się tak . Mam pewność w głowie że jak się nie zabezpiecza to napewno nie dojadę nigdzie . Jest to bardzo uciążliwe dla mnie . Najlepsze jest to że wiem że jest to w głowie a i tak nie potrafię sobie z tym sama poradzić . 

Odnośnik do komentarza

Z pewnością miałaś wcześniej inne tego typu lęki, bo to nie jest sprawa tego typu, że nagle przyszło i sie trzyma. Wg mnie masz tendencje do lęków i wkręcania sobie czegoś. Myślę, że dałabyś sobie z tym radę, ale chyba się boisz 😉  Jesli ktoś jest lękliwy to boi sie nawet spróbować, zaufać sobie. A lęki przezwycięża się właśnie tym, że się robi na przekór. Pokonanie lęków to wychodzenie na przeciw nim. To lęki teraz Tobą rządzą a powinno być na odwrót, wszak to TY rządzisz swoim ciałem i umysłem. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Bądź dla siebie przyjaciółką, zatroszcz się o samą siebie i ustaw lęki do pionu, niech sie tak nie panoszą 😉  

Edytowane przez Javiolla
  • Dziękuje 1

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...