Odłożenie igły na tackę podczas pobierania krwi a prawdopodobieństwo infekcji

[Gość malinka35]

Miałam dziś pobieraną krew i pielęgniarka zrobiła coś co mnie teraz zastanawia. A mianowicie: już miała wbijać igłę, ale musiała po coś jeszcze sięgnąć więc tą igłę odłożyła z powrotem na tackę na której miała resztę sprzętu (waciki itp) Czy przez to mogła jakoś tą igłę zabrudzić i mnie czymś zakazić? Najprawdopodobniej włożyła ją znów w tą zatyczkę, ale pewna nie jestem. Czy ta tacka na której się kładzie sprzęt jest czysta? Powinnam się martwić?

[Rubinowa]

moim zdaniem nie powinnaś sie tym bardzo przejmować ponieważ te tacki z tego co wiem również są sterylizowane. Fakt nie było to może najbardziej profesjonalne ale takie rzeczy czasami się zdarzają. Na drugi raz możesz poprosić o zmianę igły.

[Gość malinka35]

ojejku. mam nadzieję że te tacki są sterylizowane. Teraz się już będę bała chodzić na badania ;(

[Panda]

mnie sie tak nie raz zdazalo i nigdy sie nad tym nie zastanawialam poza tym lezy na strzykawce i igla nie dotyka tacki

[Rubinowa]

nie panikuj...

[ciekawska20]

Pielęgniarka jest doświadczoną osobą i wie co robi. Na pewno odłożyła igłę w zatyczce, więc nie masz się czym martwić. Nawet gdyby nie było zatyczki to sama igła nie musiała wcale dotykac tacki, bo igła z jednej strony ma plastikowa końcówkę, którą zakłada się na strzykawkę. I właśnie na tej plastykowej końcówce igła powinna się trzymac cały czas w górze. No i wreszcie, nawet gdyby igła dotknęła tacki, to takie tacki sa codziennie sterylizowane, właśnie dlatego w szpitalach tak pięknie pachnie... tam wszystko musi być stale sterylizowane.