Skocz do zawartości
Forum

Roznica wieku w zwiazku


Gość Lady Stardust

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lady Stardust

Hej,mam problem...Chyba sie zakochalam.Tylko ze on jest starszy,duzo starszy.Ja mam 29 lat a on 50.Wiem...masakra.Jest niewiele mlodszy od moich rodzicow.Znamy sie w sumie od roku I od zawsze byla jakas chemia miedzy nami,jesli rozumiecie o co mi chodzi.Niby nikt nic nie mowil,ale spojrzenia,gesty itp...Pracujemy razem,ale w innych dzialach.Jakis czas temu doszlo do tego,ze spotkalismy sie sam na sam.I tak po prostu...calowalismy sie jak glupi.Bez opamietania,mysle ze jesli warunki bylyby bardziej sprzyjajace to skonczyloby sie na czyms wiecej niz namietne calowanie.Stracilismy kontrole...oboje.Od tego czasu unikam podobnych sytacji, boje sie tego co czuje,nawet jak sobie o nim pomysle to robi mi sie slabo,serce mi wali jak glupie,motyle w brzuchu...Wiem,ze on ma to samo,rozmawialismy o tym.Niby oboje jestesmy wolni,ale jednak jest taka niepewnosc,nie wiem..strach.Moj ostatni partner,z ktorym bylam 5 lat jeszcze od czasow studiow zdradzal mnie I oszukiwal.Rozstalismy sie jak wszystko sie wydalo.Strasznie to przezylam..mialam nawet leki od psychiatry,bo ciezko bylo mi sie ogarnac..serio.Boje sie teraz z kims wiazac,tym bardziej z kims o tyle starszym.On w sumie nawet nie wyglada na 50 lat.40 to max.Jest piekny,idealny.Ale to 21 lat roznicy...czy to ma sens?Boje sie,ze znow Bede cierpiec jesli sie w to zaangazuje,a jednoczesnie boje sie,ze strace cos pieknego jesli nie sprobuje.Co robic???

Odnośnik do komentarza

Zawsze ryzykujemy w życiu, w które wpisane są też rozczarowania. 

Różnice wieku bywają większe, więc to nie byłoby największą przeszkodą, ale dobrze jak byś to traktowała niezbyt poważnie, a bardziej jako romans, a potem zobaczysz czy mógłby być to związek trwalszy. Biorę tu pod uwagę fakt, że jak on byłby takim cudownym parnterem, nie byłby sam w tym wieku, ma zdolności uwodzicielskie, więc to wykorzystuje. 

Ale jeśli nie interesuje Cię romans, boisz się rozczarowania, szukasz partnera na całe życie, chcesz mie" dzieci, to powinnaś odpuścić. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Lady Stardust
52 minuty temu, Gość ka-wa napisał:

Zawsze ryzykujemy w życiu, w które wpisane są też rozczarowania. 

Różnice wieku bywają większe, więc to nie byłoby największą przeszkodą, ale dobrze jak byś to traktowała niezbyt poważnie, a bardziej jako romans, a potem zobaczysz czy mógłby być to związek trwalszy. Biorę tu pod uwagę fakt, że jak on byłby takim cudownym parnterem, nie byłby sam w tym wieku, ma zdolności uwodzicielskie, więc to wykorzystuje. 

Ale jeśli nie interesuje Cię romans, boisz się rozczarowania, szukasz partnera na całe życie, chcesz mie" dzieci, to powinnaś odpuścić. 

 

Wiem,ze zawsze jest ryzyko.Wiem tez,ze partner w moim wieku tez moze odejsc,zostawic...zreszta tak u mnie bylo.

Co do tego,ze on jest sam w tym wieku,to nie wnikalam jakos specjalnie dlaczego tak jest.Wiem tylko,ze byl zonaty,zona wyjechala za granice z ich synem,rozwiedli sie kilka lat temu.O szczegoly nie wyptywalam.Wiem,ze ma dobry kontakt z synem.Syn prawie dorosly,17 lat,odwiedza go czasem w Polsce.

Czy Ja chce miec dzieci?Nie mam jakos specjalnie rozwinetego instyktu macierzynskiego,ze za wszelka cene szukam potencjalnego ojca moich dzieci,ale z drugiej strony fajnie jest miec udana rodzine.I tak,jasne,ze zdaje sobie sprawe,ze on wieku 50 lat pewnie nie mialby ochoty ponownie zostac ojcem.To zrozumiale.Chociaz znam ludzi,ktorzy zostali rodzicami dosc pozno.Mysle jednak,ze moglabym nie miec dzieci.I tak, wiem: to ze teraz tak mysle,nie znaczy,ze nie zmienie zdania np. za 5 lat I wtedy bede zalowac.To wszystko jest takie trudne...Czasem mam ochote bez wzgledu na wszystko isc za glosem serca, zaangazowac sie w to,sprobowac i miec gdzies co inni powiedza,a czasem mam ochote zwolnic sie z pracy i uciec gdzies na drugi koniec Polski,lub lepiej swiata i zapomniec o nim...chociaz nie wiem czy bede w stanie kiedykolwiek go zapomniec...

Odnośnik do komentarza

Jeśli zdecydujesz się, to zacznijcie od poznania się bliżej, pozwólcie rozwinąć się uczuciu, bo jak zaczniecie od seksu, to Ty prędzej się zakochasz, on niekoniecznie. Ale to pewe nie przejdzie, skoro on tak na Ciebie działa?

Sama musisz zdecydować, ale tak jak pisałam, zaczynając od seksu, bądź przygotowana na każdy scenariusz. 

 

Odnośnik do komentarza

Chyba coś bardzo Cię ciągnie w jego stronę, pożądasz go i skrycie chcesz spróbować.

Zastanów się i przemyśl to na chłodniej,a przynajmniej próboj bo dobrze Ci to zrobi. Jeśli tak podpowiada Ci serce to próboj choć wiesz że może być różnie. Ale jak to się mówi, lepiej próbować niż potem żałować że się czegoś nie zrobiło. Jeśli masz takie odczucie i coś Cię ciągnie w stronę tego faceta to coś jest na rzeczy.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość Lady Stardust
3 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Ale to pewe nie przejdzie, skoro on tak na Ciebie działa?

 

No wlasnie...dziala na mnie jak nikt inny.I chyba  ja na niego tez tak dzialam.Widze to,czuję to.Powiedzial mi ze sam tego nie rozumie,ale jednoczesnie nie chce probowac tego zrozumiec...Ja chyba tez nie..

3 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

zaczynając od seksu, bądź przygotowana na każdy scenariusz. 

 

Wiem...dlatego unikam sytuacji ktora moglaby doprowadzic do seksu..Trace przy nim kontrole,a nie chce zrobic czegos czego bede pozniej zalowac.

 

2 godziny temu, laurette napisał:

Chyba coś bardzo Cię ciągnie w jego stronę, pożądasz go i skrycie chcesz spróbować.

Bardzo mnie ciagnie.Myslalam ,ze to tylko takie silne zauroczenie,hormony...ze to minie..sama nie wiem.Ale to trwa juz dosc dlugo i nie mija.

Moze gdyby z jego strony nic nie bylo,to by minelo,pomyslalabym "fajny facet" i tyle...ale wiem,ze jemu tez zalezy. Pokazuje mi to praktycznie za kazdym razem gdy sie widzimy.W ogole mam takie wrazenie,ze wszyscy wkolo o tym wiedza,ze mamy to wypisane na twarzach.Ze nawet jak jestesmy w towarzystwie znajomych w pracy,czy na drinku po pracy i popatrzymy na siebie,to powietrze tak gestnieje,ze nie ma czym oddychac..

Dla mnie to trudna sytuacja.Pewnie gdybysmy byli w podobnym wieku,to juz oficjalnie zaczelibysmy sie spotykac.A tak,jednak te 21 lat to jakas taka blokada...boje sie tego chociaz bardzo chce.Wiem,ze nie powinno sie przejmowac tym "co ludzie powiedza",ale ja chyba jednak obawiam sie reakcji znajomych,rodziny...Ja jeszcze w dodatku wygladam jak "dziecko".Jestem chuda,drobna,wole trampki,szorty i T-shirty z Myszka Miki niz obcasy i seksowne sukienki.Do pracy owszem ubieram sie elegancko,nie jestem "szara myszka" no ale do sex bomby mi daleko.

Chcialam sie komus wygadac dlatego tu napisalam,bo tak naprawde nie mam nikogo z kim moglabym o tym porozmawiac,poradzic.Moja najlepsza przyjaciolka pracuje z nami,wiec nawet jej  o tym nie powiedzialam chociaz wiem,ze pewnie bedzie miala przez to do mnie zal.

Kurcze,dlaczego to wszystko takie skomplikowane...

Odnośnik do komentarza

Zacznijcie spotykać się poza pracą, w miejscach publicznych, dużo rozmawiajcie, może coś się wyklaruje, bo na dzień dzisiejszy tylko wiesz, że łączy was pożądanie, a to za mało, żeby wchodzić w relację. 

Dlatego zapytaj go czy on by widział was razem, że może byś chciała mieć dziecko, jak on się na to zapatruje, bo jeśli chodzi mu tylko o seks bez zobowiązań, to się na to nie pisz, bo będziesz cierpiała. 

A jeśliby mu zależało na związku, to może będzie Cię nosił na rękach, wtedy Twoje szczęście jest ważniejsze niż co inni powiedzą, bo nikt za Ciebie życia nie przeżyje. 

Odnośnik do komentarza

Ja bym jednak spróbowala jesli ktoś by mnie aż tak fascynował zwlaszcza jeśli bym wiedziala,ze ta fascynacja jest odwzajemniona.Tez mialam kiedyś podobną sytuacje,tylko u nas było bez róznicy wieku,ale sytuacja była na tyle skomplikowana,że ze strachu przed reakcją innych spanikowałam i zrezygnowalam.I wiesz co,teraz po 15 latach i nieudanym małżenstwie bardzo tego żałuję.Być może nic by wtedy z tego nie wyszło,byc może bym sie rozczarowała ale do dziś myślę co by było gdybyśmy wtedy dali sobie szansę i nie mogę sobie darować,ze postąpilam tak,a nie inaczej.

Myśle,ze nie masz nic do stracenia.A tak w ogóle to 21 lat to nie jest jakaś ogromna róznica,a 50-latek to jeszcze młody facet,a nie zramolały dziadek.

I tak jak ktoś napisał wyżej zacznijcie spotykac sie w miejscach gdzie są ludzie,bo jeśli spotkacie sie u koģoś z was w domu to na bank wylądujecie w łózku już na pierwszej randce,a to jak napisała ka-wa nie najlepszy początek.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Oboje jesteście singlami,więc w czym problem?Jeśli masz opory tylko przez to ze on jest starszy to przecież każdy związek może okazać sie sukcesem,lub porażką bez względu na wiek.Osobiście znam dwie pary z podobną różnica wieku i jest miedzy nimi super.Zresztą popatrz na "szołbiznes",jest wiele par z dużą roznica wieku z naprawdę długim stażem:Agata i Piotr Rubik,Jan Englert i Beata Ścibakówna,Cezary I Edyta Pazura,Natasza Urbanska I Janusz Jozefowicz...i wiele innych.21 lat to wcale nie aż tak dużo.Zwlaszcza jesli facet jest zadbany i na poziomie.Znam 20-30 latków ktorzy wygladaja gorzej niz 40-50 latkowie (oczywiscie dotyczy do obu płci-zeby panowie sie nie oburzyli na to co piszę).Ważne żeby być szczęsliwym z tą drugą połówką.Przecież nie musisz z nim od razu zamieszkać,możecie zacząc sie spotykac kilka razy w tygodniu,ewentualnie jakis wypad na weekend.Wtedy zobaczysz jak będzie między wami.A tym co ludzie powiedzą w ogole sie nie przejmuj,bo ludzie są ludzmi i zawsze "będą gadali".

Odnośnik do komentarza

Heh...Moj maz jest ode mnie starszy o 24 lata.Ja mam teraz 40 lat a on 64.Jestesmy razem 15 lat,mialam 25 kiedy sie poznalismy i tez sie obawialam jak to bedzie.Tez slyszalam komentarze,ze ja jestem z nim dla pieniedzy (bylam jeszcze na studiach jak sie poznalismy) ,a on ma kryzys wieku sredniego I biega za mlodymi dziewczynami.Mamy 12 letnia corke,uklada nam sie super i wciaz jest miedzy nami super,w lózku równiez?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...