Skocz do zawartości
Forum

Czuję lęk i stres przed pracą i ogólnie przed podjęciem jakiejkolwiek pracy - masakra jakaś :(


Gość aleksandra_olcia_

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aleksandra_olcia_

 tak jak w temacie - nawet boje się gdziekolwiek wysłać swoje CV , blokadę mam jakąś:(
jestem osobą młodą która jest jeszcze na utrzymaniu rodziców więc na dobrą sprawę nie muszę jeszcze pracować i nie mam noża na gardle, poza tym rodzice nie wymagają jeszcze tego ode mnie i przez cały czas dostaje pieniądze od rodziców właśnie, no ale wiecie, myślałam sobie nawet o jakiejś pracy na wakacje żeby sobie zarobić na swoje wymarzone wakacje na Malediwach bo to jednak spora kwota ale nie mogę się przełamać ? no nie da rady, serio... już nawet sobie  myślałam że przepracuje te pare miesięcy, a potem wynagrodzę sobie to właśnie takimi super wakacjami na które sama sobie w końcu zarobiłam ale nie mogę się przemóc, boję się tego jak to będzie, boję się na jakich ludzi trafię w pracy i krytyki z ich strony... czyli w zasadzie nie boję się pracy tylko ludzi w pracy i tego żeby tylko ktoś mi czegoś niemiłego nie powiedział, nie skrytykował mnie itd. poza tym kontakt z ludźmi też często mnie stresuje, a jak myślę sobie o pracy gdzie miałabym kontakt z ludźmi przez cały czas to na samą myśl mam dość ? staram się motywować że przecież mam cel (wymarzone wakacje) i to powinno mnie już mega motywować i motywuje,ale co z tego skoro się boję?:( często myślę sobie też nawet że przecież dużo ludzi pracuje i daje radę,każdy kiedyś zaczynał i pewnie przechodził przez to samo ale naprawdę mimo wszystko bardzo się stresuję... a właśnie jeszcze odnośnie wakacji - raczej się nie wybieram nigdzie w tym roku, a przynajmniej nie wybieram się nigdzie w trakcie wakacji więc to też powinno mnie motywować bo przecież lepsze to niż siedzenie w domu, no i przede wszystkim jeszcze bym sobie zarobiła ale nie wiem już co mam robić żeby przestać się bać:( ma ktoś z Was jakiś pomysł?:(

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Gość aleksandra_olcia_ napisał:

boję się tego jak to będzie, boję się na jakich ludzi trafię w pracy i krytyki z ich strony... czyli w zasadzie nie boję się pracy tylko ludzi w pracy i tego żeby tylko ktoś mi czegoś niemiłego nie powiedział, nie skrytykował mnie itd. poza tym kontakt z ludźmi też często mnie stresuje, a jak myślę sobie o pracy gdzie miałabym kontakt z ludźmi przez cały czas to na samą myśl mam dość ?

Czy na codzien też tak masz? Czy jest to związane z tematem podjecia pracy ?

Domyślam się ze nigdy jeszcze nie pracowałaś? Przede wszystkim każdy kiedyś zaczynał, a Ty jesteś młoda . Wolno Ci się uczyć, wolno Ci popełnić błąd, nikt nie jest nieomylny, nikt od razu niczego nie umiał.. Ty nie patrzysz przez ten pryzmat, tylko patrzysz przez pryzmat stresu i tego jak to bedzie. W dodatku od razu , przedstawiasz to sobie w czarnych barwach... Daj sobie szasnę ?

Zapytam jeszcze czy jesteś może introwertykiem? Jak sadzisz? Wiem po sobie że takim osobom jeszcze ciężej wszystko zacząć, łącznie z nową pracą, zmiana otoczenia, itd. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość Dariusz
3 godziny temu, Gość aleksandra_olcia_ napisał:

czyli w zasadzie nie boję się pracy tylko ludzi w pracy i tego żeby tylko ktoś mi czegoś niemiłego nie powiedział, nie skrytykował mnie itd. poza tym kontakt z ludźmi też często mnie stresuje, a jak myślę sobie o pracy gdzie miałabym kontakt z ludźmi przez cały czas to na samą myśl mam dość ? staram się motywować że przecież mam cel (wymarzone wakacje) i to powinno mnie już mega motywować i motywuje,ale co z tego skoro się boję?:(

Czyli nie motywuje Cię ten cel i dlatego się boisz. Prosta przeszkoda uniemożliwia Ci rozpoczęcie pracy bo jest Ci wygodnie na garnuszku u rodziców. Ile masz lat? Pomyśl o swojej przyszłości i niech to Cię zmotywuje.

Odnośnik do komentarza
Gość aleksandra_olcia_
43 minuty temu, laurette napisał:

Czy na codzien też tak masz? Czy jest to związane z tematem podjecia pracy ?

tak i to często, podejrzewam że wynika to też z mojej dość niskiej samooceny i moich kompleksów :( dlatego często pewnie odczuwam też stres związany z kontaktem z innymi ludźmi...

45 minut temu, laurette napisał:

Domyślam się ze nigdy jeszcze nie pracowałaś? Przede wszystkim każdy kiedyś zaczynał, a Ty jesteś młoda . Wolno Ci się uczyć, wolno Ci popełnić błąd, nikt nie jest nieomylny, nikt od razu niczego nie umiał.. Ty nie patrzysz przez ten pryzmat, tylko patrzysz przez pryzmat stresu i tego jak to bedzie. W dodatku od razu , przedstawiasz to sobie w czarnych barwach... Daj sobie szasnę ?

tak, to prawda - jeszcze nigdy nigdzie nie pracowałam... ale bardzo bym chciała i też  sobie tłumaczę właśnie to że jestem młoda i mam prawo na początku popełniać błędy, do tego pocieszałam się też tym że w razie gdyby było naprawdę bardzo źle lub naprawdę bardzo mi coś nie pasowało to zawsze mogę zrezygnować i poszukać czegoś innego

48 minut temu, laurette napisał:

Zapytam jeszcze czy jesteś może introwertykiem? Jak sadzisz? Wiem po sobie że takim osobom jeszcze ciężej wszystko zacząć, łącznie z nową pracą, zmiana otoczenia, itd. 

zdecydowanie introwertykiem chodź to nie jest tak że nie potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi bo potrzebuje i to bardzo chodź sama często go unikam ale to właśnie często z powodu niskiej samooceny, kompleksów, strachu przed opinią innych ludzi, krytyką i ogólnie wszystkim no:( nawet w szkole na przerwach często wolałam spędzać czas sama np. włożyć sobie słuchawki w uszy i słuchać muzyki, bawić się telefonem lub z kimś przez niego rozmawiać, pisać z kimś, czytać książke itp. oczywiście że rozmawiałam też z innymi i też spędzałam z nimi czas, ogólnie byłam raczej lubiana przez klasę ,chociaż nie miałam z nikim tam jakiejś szczególnej więzi, a szkoda w sumie... :( w sensie każdy był dla mnie raczej normalnym kolegą czy koleżanką z klasy, żadnych jakichś głębszych więzi tam raczej nie nawiązałam... 

Odnośnik do komentarza
29 minut temu, Gość aleksandra_olcia_ napisał:

tak i to często, podejrzewam że wynika to też z mojej dość niskiej samooceny i moich kompleksów ? dlatego często pewnie odczuwam też stres związany z kontaktem z innymi ludźmi...

Wiesz, o ile nie będzie to czymś co będzie Ci przeszkadzać w życiu mocno , oraz nie będzie to już zakrawać o fobie społeczną,to jest to w Twoich granicach normy.  Musisz to wyczuć na jakim to jest "poziomie".

30 minut temu, Gość aleksandra_olcia_ napisał:

ale bardzo bym chciała i też  sobie tłumaczę właśnie to że jestem młoda i mam prawo na początku popełniać błędy, do tego pocieszałam się też tym że w razie gdyby było naprawdę bardzo źle lub naprawdę bardzo mi coś nie pasowało to zawsze mogę zrezygnować i poszukać czegoś innego

No pewnie że tak. Bardzo dobrze to sobie tłumaczysz. Dopiero szukasz, wchodzisz na rynek pracy, rzadko jest tak a właściwie to byłby cud by pierwsza praca okazała się ta właściwia. A zatem raz jeszcze mówię, daj sobie szansę i próbuj.

32 minuty temu, Gość aleksandra_olcia_ napisał:

zdecydowanie introwertykiem chodź to nie jest tak że nie potrzebuje kontaktu z innymi ludźmi bo potrzebuje i to bardzo chodź sama często go unikam ale to właśnie często z powodu niskiej samooceny, kompleksów, strachu przed opinią innych ludzi, krytyką i ogólnie wszystkim no:( 

Cóż, taka twoja natura. Introwertyk przeżywa od środka. Na pewno musisz walczyć z samoocena i kompleksami. Nikt nie jest idealny pamiętaj. 

To co tu opisujesz , jest dla mnie zrozumiałe. Być może jesteś introwertykiem społecznym. 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...