Skocz do zawartości
Forum

Theraflu a brak kontaktu z otoczeniem


Gość Milka

Rekomendowane odpowiedzi

Co takiego ma w sobie theraflu, bądź dlaczego ja tak reaguje? Za każdym razem w max godzinę po spożyciu theraflu extragrip (proszek rozpuszczany w wodzie) czuje osłabienie, wiotkość mięśni , senność, jakbym była w półśnie, ledwo kontaktuję. Tak jak teraz 

Odnośnik do komentarza

Nie powinno być takich skutków, może masz uczulenie na jakiś składnik tego leku, dlatego nie wiem dlaczego nie zastąpisz innym. Polopiryna compleks w saszetkach też jest dobra. 

Pij wodę z korzeniem imbiru, cytryną i miodem, działa przeciwwirusowo.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Malenian feniraminy to środek przeciwhistaminowy  wchodzi w skład theraflu. Powoduje sedację i uspokojenie oraz seność, dlatego ja zawsze kupuję Phervex bo tam jest tego najwięcej, ewentualnie może paracetamol, bo działa na receptory kannabinoidowe i w dużych ilościach można się nim nawet naćpać, ale absolutnie nie polecam, bo paracetamol jest silnie toksyczny dla wątroby. Jak przedawkujesz to kończysz na oddziale transplantologii.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
12 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

Nie powinno być takich skutków, może masz uczulenie na jakiś składnik tego leku, dlatego nie wiem dlaczego nie zastąpisz innym. Polopiryna compleks w saszetkach też jest dobra. 

Pij wodę z korzeniem imbiru, cytryną i miodem, działa przeciwwirusowo.

Jak najbardziej powinny być takie skutki i jest to całkowicie normalne. Też je mam.

Odnośnik do komentarza
58 minut temu, Gość BógJestZły napisał:

Jak najbardziej powinny być takie skutki i jest to całkowicie normalne. Też je mam.

Ja i nie tylko, nie mam żadnych, chyba, że ktoś nadużywa. A powinno się stosować ten lek tylko przy grypie, covid czyli poważniejszym zakażeniu wirusowym z wysoką gorączką i to 1-2 saszetki dziennie. 

 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
10 minut temu, Gość ka-wa napisał:

Ja i nie tylko, nie mam żadnych, chyba, że ktoś nadużywa. A powinno się stosować ten lek tylko przy grypie, covid czyli poważniejszym zakażeniu wirusowym z wysoką gorączką i to 1-2 saszetki dziennie. 

 

Powinno się jak się ma zawalony nos i nie można spać, jak jestem chory to przyczyną bezsenności w inflekcji wirusowej, bakteryjnej jest zawalony nochal i niemożność oddychania z tego powodu. Dlatego lepiej to wziąć, a środki przeciwhistaminowe powodują sedację, nie wszystkie ale ten tak. Mnie powala jak środki nasennse i lepiej to wziąć, bo jak śpisz to układ immunologiczny wydajniej pracuje. Może u Ciebie nie ma takich skutków, bo bierzesz inną wersję, są np. takie, które nie mają tego związku, jest pełno gripexów, niektóre mają tylko pseudoefedrynę to jeszcze pobudza zamiast usypiać. Jak masz w składzie malenian feniraminy i paracetamol to senność jest normalna i nie świadczy o tym, że coś jest nie tak. 

Hydroksyzyna to też lek antyhistaminowy i jest zamulaczem oraz usypiaczem. Specjalnie do tych theraflu tego dodają, żeby człowiek mógł pospać, dlatego bierze się to na noc. 

Poza tym na każdego wszystko inaczej działa. Nawet silne leki psychotropowe mogą działać na 8/10 osób, a pozostałe 2/10 nie poczują nic. Musi być lek dobrany do osoby, co nie zmienia faktu, że to co ona opisuje to nie jest żadna anomalia. 

Odnośnik do komentarza

Na zatkany nos wystarczy np. A-katar lub jego tańsza wersja. Po co bez potrzeby truć się tak dużą dawką, chociażby paracetamolu. Mówimy tylko o Teraflu, a on jest w jednej wersji. A hydroksyzynę, jak ktoś ma  taką potrzebę, może brać osobno. 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

Powinno się jak się ma zawalony nos i nie można spać, jak jestem chory to przyczyną bezsenności w inflekcji wirusowej, bakteryjnej jest zawalony nochal i niemożność oddychania z tego powodu.

Na to najlepszy jest sudafed w psikaczu. Pseudoefedryna też pomaga ale jest nieprzyjemna.

1 godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

Jak masz w składzie malenian feniraminy i paracetamol to senność jest normalna i nie świadczy o tym, że coś jest nie tak. 

Ja to lubię ?

1 godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

Hydroksyzyna to też lek antyhistaminowy i jest zamulaczem oraz usypiaczem. Specjalnie do tych theraflu tego dodają, żeby człowiek mógł pospać, dlatego bierze się to na noc. 

 

Theraflu nie ma tego w składzie zresztą to przecież lek na receptę.

1 godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

Musi być lek dobrany do osoby, co nie zmienia faktu, że to co ona opisuje to nie jest żadna anomalia. 

Przeciwwskazania

  • Nadwrażliwość (alergia) na paracetamol, chlorowodorek fenylefryny i maleinian feniraminy lub inne składniki tego leku.
  • Jeśli pacjent przyjmuje lub przyjmował w ciągu ostatnich 14 dni inhibitory monoaminooksydazy (inhibitory IMAO, leki stosowane w leczeniu depresji lub choroby Parkinsona).
  • Jeśli u pacjenta występuje ciężka choroba serca lub bardzo wysokie ciśnienie tętnicze (nadciśnienie),
  • Jeśli pacjent ma nadczynność tarczycy.
  • Jeśli pacjent ma jaskrę z wąskim kątem przesączania (choroba oczu z postępującym uszkodzeniem nerwu wzrokowego i co najmniej częściowo związanej z podwyższonym ciśnieniem wewnątrz gałki ocznej).
  • Jeśli u pacjenta występuje guz chromochłonny nadnerczy (guz zlokalizowany w pobliżu nerek, który powoduje zwiększenie ciśnienia tętniczego).
  • Jeśli pacjent przyjmuje trójpierścieniowe leki przeciwdepresyjne.
  • Jeśli pacjent przyjmuje leki beta-adrenolityczne (leki stosowane w leczeniu wysokiego ciśnienia
  • tętniczego i chorób serca).
  • Jeśli pacjent przyjmuje doustnie leki sympatykomimetyczne, takie jak donosowe leki obkurczające
  • błonę śluzową nosa, leki hamujące apetyt lub leki psychostymulujące o działaniu podobnym do
  • amfetaminy itp.
  • Ciąża i karmienie piersią.
  • U dzieci poniżej 12 lat.
Odnośnik do komentarza
57 minut temu, Gość mózg napisał:

Na to najlepszy jest sudafed w psikaczu

Tylko nic w psikaczu, niszczy się śluzówkę, lepsze są tabletki. 

57 minut temu, Gość mózg napisał:

Pseudoefedryna też pomaga ale jest nieprzyjemna.

W tabletkach jest najlepsza. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Mózg, a gdzie ja napisałem, że theraflu zawiera hydroksyzyne? Napisałem, że theraflu zawiera malenian feniraminy, czyli środek przeciwhistaminowy. 

Potem napisałem, że leki przeciwhistaminowe powodują sedacje i uspokojenie (chodzi o leki starej generacji działające na wszystkie receptory grupy H)

I podałem przykład hydroksyzyny, która zapisuje się jako anksjolityk. 

Czytaj uważnie.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Tylko nic w psikaczu, niszczy się śluzówkę, lepsze są tabletki. 

 

Nie zgodzę się. Używam tego codziennie bo mam przewlekły problem z zatokami. Brak sudafedu w psikaczu to dla mnie zapchany nos.

4 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

W tabletkach jest najlepsza. 

Tylko że to pochodna amfetaminy która powoduje wyrzut noradrenaliny której i tak mam za dużo a ponadto wiąże się to z szybszym biciem serca i obniżeniem poziomu serotoniny. Po zażyciu sudafedu w tabletkach muszę wypić 4 piwa żeby nie umrzeć. Psikacz działający miejscowo na pewno jest bardziej korzystny dla zdrowia niż tabletki działające ogólnoustrojowo.

2 godziny temu, Gość BógJestZły napisał:

Mózg, a gdzie ja napisałem, że theraflu zawiera hydroksyzyne? Napisałem, że theraflu zawiera malenian feniraminy, czyli środek przeciwhistaminowy. 

 

O tu:

7 godzin temu, Gość BógJestZły napisał:

Hydroksyzyna to też lek antyhistaminowy i jest zamulaczem oraz usypiaczem. Specjalnie do tych theraflu tego dodają, żeby człowiek mógł pospać, dlatego bierze się to na noc. 

 

 

Odnośnik do komentarza

Swoją drogą Polska jest ewenementem na skalę światową jeśli chodzi o sprzedaż pseudoefedryny bez recepty. Czesi hurtowo to skupują i produkują z tego metamfetaminę a nasze służby są pewnie z nimi dogadane bo w całej Europie ten syf jest na receptę.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Napisałem "tego" w odniesieniu środków przeciwhistaminowych. Przecież wiem, że do theraflu, fervexow etc. nie dodają tego. 

Hydroksyzyna miała być jako przykład, bo ludzie to kojarzą, żeby rozjaśnić dlaczego czują się tak po tych środkach.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Pseudoefedryna to gofno, bo noradrenalinowa faza to bezproduktywne pobudzenie fizyczne i niepokój. 

Ja też mam za dużo. Amfetamina powinna dawać fazę z przewagą dopaminy, podniesiona dopamina to zupełnie inny rodzaj pobudzenia, euforyczny, produktywny. 

Tylko, że jak się kupi gofno z ulicy to pewnie jest naszpikowane czymś innym. 

Poza tym i tak wiem Balotelli, że to Ty.

I oboje wiemy dobrze, że w dzisiejszych czasach każdy normalny człowiek przynajmniej raz w życiu musi przejść przez psychotropiki. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Oczywiście wszystko zależy od tego w jakim obszarze mózgu ta dopamina jest podniesiona, bo w jądrze poleżącym powoduje euforię w układzie mezolimbicznym powoduje pobudzenie i motywację, a np. w prazkowiu odpowiada za sprawność ruchową i degeneracja tego obszaru odpowiada za Parkinsona. 

Ja mam wysoką noradrenaline to skutki są takie, że wiecznie nerwica i od dziecka zimne dłonie i stopy, obkurczone naczynia. Jak robi się późno i ze zmęczenia mam już wyczerpaną noradrenaline to dłonie i stopy robią mi się ciepłe. 

Moja matka ma ADHD i ciągły niepokój oraz jest strasznie niecierpliwa, impulsywna i dostaje slowotoków. 

ADHD to niedobór neuronów dopaminergicznych w mózgu. Dlatego po amfetaminie ludzie z ADHD się uspokajają. 

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Jeszcze zauważyłem, że ja mam np. bardzo silną reakcję układu współczulnego na stres, nawet doraźnie zażycie dużej dawki silnych środków uspokajających przed stresującą sytuacją nie daje mi nic. 

Np. Kiedyś przed ważnym wystąpieniem od którego zależało wiele i musiałem dobrze wypaść to wziąłem doraźnie dużą dawkę silnych uspokajaczy (nigdy nie biorę w ciągach leków, więc nie mam tolerancji), jak już doszło do wystąpienia to nawet po tych lekach i tak, gdy już doszło do sytuacji to serce zaczęło mi walić, oddech przyspieszać i głos drzeć. 

Nic mi nie pomaga, np. jak wiem, że mnie nic nie czeka to śpię normalnie jak dziecko, a jak mam coś ważnego jutro to nawet potrójna dawka silnych środków nasennych mnie nie powala. 

M. innymi dlatego laski mną gardzą, bo się stresuję w trudnych sytuacjach, nie panuje nad strachem i widać to.

Odnośnik do komentarza

Amfetamina działa euforycznie, pobudzająco i ma taką zaletę że daje do myślenia. Wyrzuca dopaminę i noradrenalinę w takiej proporcji jak trzeba. Polska jest głównym eksporterem na Europę i u nas są ceny 20-30 zł a w Skandynawii płacą za to jak za kokę. Po kilku godzinach rozkłada się do 2 innych substancji z czego jedna działa psychodelicznie i generuje paranoje. Bez wódki można po tym zjechać. Pseudoefedryna od razu daje tą zwałę co amfa po tych kilku godzinach. Nie wiem jak można to komuś zapisywać skoro xylometazolin odtyka zatoki z lepszą skutecznością i działa tylko miejscowo.

23 minuty temu, Gość BógJestZły napisał:

I oboje wiemy dobrze, że w dzisiejszych czasach każdy normalny człowiek przynajmniej raz w życiu musi przejść przez psychotropiki. 

Nie ma co się usprawiedliwiać.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

Ale ja się nie usprawiedliwiać, bo ja nie jadę na psychotropiki. Sytuację o których mówię to było branie doraźnie.

Jak np. polamiesz się, albo masz oparzenia to bierzesz morfine.

No, ale nie zmienia to faktu, że obecnie 3/4 ludzkości jedzie, jechało, bądź będzie jechać na psychotropikach. 

Polacy są najbardziej usprawiedliwieni, bo zarabiają po 700 Euro przy najwyższych kosztach życia na świecie. Jedzenie w Polsce kosztuje tyle co szmaragdy w Ameryce Południowej

Jesteśmy najbardziej niewolniczym narodem na Świecie. 

Tylko dlatego każdy Polak (oprócz mnie) ma dom, 1mln na koncie i pięć mieszkań oraz hektary ziemi, że dostał w spadku, jepie na 3 etaty (tak, Polacy tak potrafią), albo handluje furami z reichu z kręconymi licznikami.

Odnośnik do komentarza

Żadnych leków nie powinno się nadużywać. Ja mówię o stosowaniu sporadycznie, tylko przy przeziębieniu i wodnistym katarze, czyli w sumie 2-3dni. A jak się weźmie zaraz na początku infekcji, to katar się nie rozwija.

Godzinę temu, Gość mózg napisał:

Używam tego codziennie bo mam przewlekły problem z zatokami. Brak sudafedu w psikaczu to dla mnie zapchany nos.

Krople takie czy inne powinno też się krótko stosować, Ty w takim razie  już się uzależniłeś. 

Odnośnik do komentarza

Nie, po prostu byłem całe życie zaflegmiony i mam przewlekłe zapalenie zatok ale kiedy zażywam te krople które nie mają żadnych skutków ubocznych to zapalenie mija bo mogę normalnie oddychać. Laryngolog powiedział że to przez to że brakuje tam dobrej wentylacji przez to że mam krzywą przegrodę i miałem iść na zabieg ale odwołali przez covid. Jedyną alternatywą dla zażywania tych kropli byłoby ciągłe zaflegmienie. Ciężko przez to spać a w codziennym życiu to też przeszkadza bo ciągle muszę charać na chodnik żółtą flegmą. Jak mogłaś nazwać to uzależnieniem? ?

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły
3 minuty temu, Gość mózg napisał:

Nie, po prostu byłem całe życie zaflegmiony i mam przewlekłe zapalenie zatok ale kiedy zażywam te krople które nie mają żadnych skutków ubocznych to zapalenie mija bo mogę normalnie oddychać. Laryngolog powiedział że to przez to że brakuje tam dobrej wentylacji przez to że mam krzywą przegrodę i miałem iść na zabieg ale odwołali przez covid. Jedyną alternatywą dla zażywania tych kropli byłoby ciągłe zaflegmienie. Ciężko przez to spać a w codziennym życiu to też przeszkadza bo ciągle muszę charać na chodnik żółtą flegmą. Jak mogłaś nazwać to uzależnieniem? ?

Mój kumpel miał ten zabieg niedawno. Boli jak cholera. ?

A tak poza tym to jak tam Twój dom, pięć mieszkań i ziemia?

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

Ja mam wysoką noradrenaline to skutki są takie, że wiecznie nerwica i od dziecka zimne dłonie i stopy, obkurczone naczynia. Jak robi się późno i ze zmęczenia mam już wyczerpaną noradrenaline to dłonie i stopy robią mi się ciepłe. 

 

To dlaczego nic z tym nie robisz? U mnie wysoka noradrenalina objawia się tym że wieczorem nie mogę iść spać a w nocy budzę się po kilku godzinach i potem mam myślotok, nie mogę dalej spać. Rano chce mi się rzygać i mam ściśnięty żołądek ale jak już się ściemnia to jest dużo lepiej.

1 godzinę temu, Gość BógJestZły napisał:

ADHD to niedobór neuronów dopaminergicznych w mózgu. Dlatego po amfetaminie ludzie z ADHD się uspokajają. 

THC też pomaga na te objawy a nie ma takich skutków ubocznych. W USA przepisują adderall na ADHD a to dekstroamfetamina czyli 10 razy mocniejsza od normalnej ? Z badań naukowych wynika że w małych ilościach amfetamina jest lekiem na wiele schorzeń i poprawia percepcję i inteligencję.

Odnośnik do komentarza
Gość BógJestZły

No tak mózg. Te objawy, o których piszesz też mam. Częste wybudzenia w nocy i długa latencja snu, ale za to jest taki plus, że u mnie nie ma znaczenia ile razy się wybudzę, tylko ilość godzin snu, mogę wzbudzić się 100 razy, a jak łącznie prześpie 7-9 godzin to jestem wyspany i czuje się dobrze. Za to nie daje rady funkcjonować jak nie prześpie minimum 6 h. Poniżej tego to zombie, a znam osobę, która potrafi być wydajna nawet jak śpi po 4 h na dobę przez tydzień i jeszcze dobrze myśli i pracuje. Ja po 1 nocy z 4 h snu już jestem totalnie bezproduktywny, dlatego zazdroszczę tej osobie i chciałbym taka moc. Dodam, że na bank się niczym nie wspomaga, tylko kawę pije.

Amfetamina w niewielkich dawkach rzeczywiście jest nootropem. Tak jak napisałeś. Są badania, które dowodzą, że regularne przyjmowanie niewielkich dawek może trwale zwiększyć inteligencję. 

Ale są lepsze nootropy: 

Fenylopiracetam wymiata, Nsi, fasoracetam, fizostygmina, hupercyna A i jeszcze kilka innych. 

Ja tego nie brałem ale wiem co i jak. Ja staram się używać roślin

Ostatnio odkryłem Ashwagandhe, polecam. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...