Skocz do zawartości
Forum

Kącik poetycki


Rekomendowane odpowiedzi

Yonka, ja od początku się zastanawiałam, co Cię podkusiło, żeby zakładać taki wątek, pierwsza myśl, to, że sama wyskoczysz z jakimś wierszem, ale żeby promować wiersz Bzj, tego bym się nie spodziewała???

 

Odnośnik do komentarza
41 minut temu, Yonka1717 napisał:

 Znalazłam na stronie "Wiara jest super", poczytałam,

Też znalazłam ale na stronie rideo. @Javiola bardzo fajne,  skłania do przemyśleń. Także pod kątem rodziny. Cena e booka bardzo przystępna ? Gratuluję. Pzdr.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję ☺️, ale proponuję już o mnie nie pisać, bo po pierwsze to istotnie off-topik, a po drugie unikam publicznego uznania ? ... z pewnych powodów ? 

Yonka> rozumiem Cię. Do mnie zawsze córka przychodziła gdy była interpretacja wiersza i poza małymi wyjątkami nawet dobrze celowałam. Ona czytała i kompletnie nie rozumiała, ale masz rację... ja jej nie czytałam wierszy a prozę.

Edytowane przez Javiolla
dopisek

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość ka-wa napisał:

Yonka, ja od początku się zastanawiałam, co Cię podkusiło, żeby zakładać taki wątek, pierwsza myśl, to, że sama wyskoczysz z jakimś wierszem, ale żeby promować wiersz Bzj, tego bym się nie spodziewała???

 

Co mnie podkusiło? Pozwoliłam się sprowokować, sądziłam, że BzJ swoimi wątkami, argumentami i atakami na kobitki i zły los - osiągnął dno. Jednak, gdy zobaczyłam to "dzieło" coś we mnie pękło ?? i nie mogłam nie zareagować. Nie wiedziałam, że poniżej dna może być coś jeszcze (człowiek całe życie się uczy) i zamiast załamki dostałam głupawki, stąd pomysł na analizę "dzieła" w osobnym wątku.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
26 minut temu, Javiolla napisał:

Ona czytała i kompletnie nie rozumiała, ale masz rację... ja jej nie czytałam wierszy a prozę.

Właśnie dzieciom od małego trzeba czytać wiersze-bajki, szczególnie Brzechwy są niezastąpione, również ciekawe dla rodzica , szybko uczą się na pamięć, czyli mają bardzo pozytywny wpływ na rozwój dziecka. 

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się, wiersze dla dzieci są pierwszym krokiem, jednak są to opowieści pisane wierszem i właściwie nie ma w nich niczego niezrozumiałego. Berzchwa jest rewelacyjny, Tuwim, Konopnicka, współczesnych nie bardzo kojarzę (Kubiak, Chotomska). Tyle, że w dzisiejszych czasach, czytając dzieciom ich wiersze, trzeba co najwyżej tłumaczyć archaizmy. Główny wątek nie powinien nastręczać dziecku problemów ze zrozumieniem.

Problemy mogą zacząć się, gdy w wierszu występują porównania, przenośnie itd Już Mickiewicz, czy nawet Słowacki mogą nie być do końca zrozumiani, Gałczyński, Pawlikowska-Jasnorzewska - czytając ich wiersze młody człowiek albo musi mieć już praktykę i wyobraźnię, albo potrzebuje przewodnika. Np Baczyński, czy Poświatowska, Herbert, to już wyższa szkoła jazdy. 

Jedna ze znajomych polonistek kazała uczniom napisać wiersz (zresztą, to chyba wynika z programu). Następnie zebrała te wiersze i szkoła wydała tomik, z okazji jakiegoś ważnego szkolnego święta. To był fantastyczny pomysł. Wiersze dzieciaków od śmiesznych, częstochowskich rymów, po cudowne wiersze pisane nie tylko przez dziewczęta.

Odnośnik do komentarza

Wiersze ucza szukania sensu poza slowami. Ze liczy sie nie semantyka/logika. Ze wiersz staniwi sam w sobie swoj wyraz. Ze liczy sie oszczednosc, i to w "punkt"...ze to realnie dotyka, ten rytm...

I nawet gdy jemy i cos nas dotyka, tak poza smakiem ...to mowimy poezja ?

...ja niestety bylam w mlodosci semantyczno-logiczna. Zamiast poezji czytalam filizofow ?. Wittgenstein co mowil ze zakres jezyka jest zakresem naszego poznania...a ze dzis wiem, ze nie prawda.

...do poezji dojrzeje pewnie na starosc ?.

Aktualnie wyklulo sie we mnie  do czytania Starego Testamentu. Czytam psalmy i te wszystkie przerazajace historie...Ten ST to byl zawsze ten Bog Ojciec Zly Niesprawiedliwy... Wiec oswajam sie ?

Odnośnik do komentarza

Ja dzis wspolczuje ludziom mlodym ze w calym dostepie do wszystkiego maja tak trudny dostem do rzeczy p r o s t y c h.

Ten caly zalew informacji tak bodcuje czlowieka ze trudno zwyczajnie znalezc droge do tego co proste i dobre.

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Gość Agu napisał:

Aktualnie wyklulo sie we mnie  do czytania Starego Testamentu. Czytam psalmy i te wszystkie przerazajace historie...Ten ST to byl zawsze ten Bog Ojciec Zly Niesprawiedliwy... Wiec oswajam sie ?

Łooo matko. To ja jednak wolę NT lub wiersze ?

2 godziny temu, Yonka1717 napisał:

Problemy mogą zacząć się, gdy w wierszu występują porównania, przenośnie itd Już Mickiewicz, czy nawet Słowacki mogą nie być do końca zrozumiani, Gałczyński, Pawlikowska-Jasnorzewska - czytając ich wiersze młody człowiek albo musi mieć już praktykę i wyobraźnię, albo potrzebuje przewodnika. Np Baczyński, czy Poświatowska, Herbert, to już wyższa szkoła jazdy. 

Ja zaczynałam swoje pisanie w erze Nobla Szymborskiej. Bardzo do mnie przemawiały jej wiersze. Potem był Przerwa-Tetmajer nie tylko z powodu miłości do gór, ale tez erotyków ?   W młodości jego erotyki były dla mnie jak gra wstępna ? 

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...