Skocz do zawartości
Forum

Czy zrobiłam źle opowiadając mu o przeszłości?


Gość kaśka

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kaśka

Jestem od 2 lat w związku małżeńskim, nigdy tak szczerze nie poruszałam z moim mężem przeszłości seksualnej. Ja mam 30 lat, on ma 34. Jego przeszłość seksualna to dwa związki kilkuletnie, ja natomiast miałam jeden związek roczny, a reszta to znajomości seksualne i przypadkowe romanse. Przed naszym związkiem badałam się, by sprawdzić, czy jest wszystko ok. Mojemu mężowi na poczatku powiediałam, ze miałam 1 związek- tak też było, on, ze był w 2 i temat ucichł. Ostatnio trochę wypilismy na urodzinach i postanowiłam sama z siebie poruszyć ten temat i powiedziałam mu, że byłam w 1 związku, ale w łożku miałam coś ok. 60 partnerów, on mnie nie wypytywał, ja mu sama od siebie to powiedziałam, ponieważ moja przyjaciółka powiedziała, ze to błąd ukrywać, że druga strona musi wiedzieć o nas wszystko. No i teraz mam problem, bo mój mąż zmienił stosunek do mnie, widzę, ze ma problem z ilością tych partnerów, czasem widzę, ze się porównuje jakby. Czuję, ze moje wyznanie zniszczyło coś między nami. Mamy roczną córkę, bylismy dotąd udanym związkiem, nie sądziłam, ze taka bzdura może coś zmienić. Przecież teraz jestem wierną żoną, za młodu hulałam, nie patrzyłam z kim idę itp, uwielbiałam taki seks, obecnie już nie. Czy popełniłam błąd mówiąc o tych przelotnych romansach i przygodnym seksie?

Odnośnik do komentarza

Weszliście w związek małżeński bez takich poważnych rozmów? Serio? Ja nigdy nie rozumiałam jak ludzie mogą się chajtać nie rozmawiając ze sobą szczerze na wszystkie tematy, nie znając swoich poglądów, opinii.

13 minut temu, Gość kaśka napisał:

Czy popełniłam błąd mówiąc o tych przelotnych romansach i przygodnym seksie?

Popełniłaś błąd, ze nie rozmawialiście o tym przed ślubem. Nie do wiary po prostu. Fakt, że mogłaś partnerów wyliczyć aż 60 to gratuluję. Prowadziłaś spis czy co? Ja bym tez była w szoku po takim wyznaniu.

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza
Gość Sloncezaszlo

Ja bym chciała wiedzieć, mieć świadomość za kogo wychodzę. Ludzie się nie zmieniają tak sobie zadkość. A po drugie, p ślubie może być różnie. Trzeba sobie zadać pytanie dla czego tak dużo było partnerów, czego szukala/ł bo później się okaże że znów to nie to i zostawi cię w tedy kiedy ty będziesz kochać za dwóch nawet się nie spostrzezesz że takie coś może być na rzeczy. 

A propo do mojego znajomego to: dlaczego brat nasz jest taki wycofany i nic nie mówi (nabrał wody) nasza koła z resetuj powiedziała że dziecko lub pieniądze. Ja myślę że to chodzi o to pierwsze. Coś obiecał podiol decyzję pod presją tej kobiety i nie spodziewał się że wpadnie. Kiedyś zadzwoniłam w nocy pod numer  z karty zagranicznej więc wiedziała o co chodzi, jej reakcja ojciec, ojciec o co ci chodzi najebales się, a w tle marudzilo dziecko, sądząc po dźwięku msx 3 lsts. 

Odpowiedz jest u kolegi co z nim pracował i nawet przyjaźni się cz jego żona, co ciekawe ja o niczym nie wiedziałam, gościu to Tomek jaruzel, on kirledys jak go jebała bo chciał maszynę wynająć tski był pretekst dzwonienia. Powiedział że nie będzie ze mną rozmawiać tylko z małzem taki chuj on też razem w zmowieza plecami mi działają. Jak się przyjol malz do pracy to w tle kierownik podał mu numer telef i powiedział od Agnieszki. Więc oni się znakaja od lat. 

Kiedyś kobieta zadzwoniła do mnie 15 lat temu na tstacjionarny rano o 7 i mnie wyzwala od szmat i kurew że zabrałam jej dziecku ojcs. A w tedy nie skojazylam o co chodzi. O dzwoniłam wtedy do niej i odebrało dziecko takie zbliżone do wieku mojego dziecka i powiedziało że nie mama nie podejdzie do telefonu bo placze. 

2005/6 rok to był. 

Zalazlam na nk wpis wołania ulka odezwij się na ogólnej od malza. Tylko tyle znalazłam. Wiem że ta kobieta jest bogata i ma męża lub jest po rozwodzie biała tojota jeździ. Tomek najlepiej by wiedział o co chodzi. 

Zmowa milczenia. Znam Tomka żonę z młodości bo kiedyś chciała pobić moja siostrę w par Asię  koleżankami miałam 14 lat i wpierdolilam tej dziewczynie, ona starsza odemnie 2 lata. 

Nie msm możliwości kontaktu z tobą bo msm zablokowany numer i nie m a m swojego numeru już. 

Wiem że ta kobieta mści się na malzu pracuje chyba z nim a lbo na oddziale koło Huty. Nic więcej nie wiem. Tak bardzo bym chciała zdemadkowac fałszywe gęby że nie asz pojęcia. 

Odnośnik do komentarza
Gość kaśka

Po prostu wypiłam i coś mni8e naszło, by o tym porozmawiać. Wczesniej partner pytał o związki, to powiedziałam, nie czułam potrzeby, by mówić więcej, aż do tego dnia, gdy wypiłam i się wygadałam

Odnośnik do komentarza
17 minut temu, Gość kaśka napisał:

Po prostu wypiłam i coś mni8e naszło, by o tym porozmawiać. Wczesniej partner pytał o związki, to powiedziałam, nie czułam potrzeby, by mówić więcej, aż do tego dnia, gdy wypiłam i się wygadałam

To pij to piwo, które nawarzyłaś?

Mąż Cię na bank zostawi?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine

Cześć Kaśka, wypiłaś ale i posłuchałaś t.zw. "dobrej koleżanki" która też ci "dobrze podpowiedziała". I tym samym zaczęło się coś psuć w małżeństwie. Bo pamiętaj że nie każda znajoma, koleżanka widząc u innej kobiety szczęście szczerze się z tego szczęścia cieszy i szczerze doradza, tylko potrafi jeszcze podłożyć "świnię". Nie mówi sie wszystkiego. Koleżankom tez nie. Powiedziałaś prawdę jeżeli chodzi o zwiazek bo byłas w 1 związku. Ale moglaś pominąć lub przemilczeć ilość partnerów na jedną noc. Mężczyźni inaczej patrzą na kobiety gdy usłyszą że miała ...ciu facetów przed nimi. Alkohol zrobił swoje, z tym że już po zabawie i jakby nie było, twojego męża męczy ta kwestia. Możesz z nim spróbowac to przegadać, powiedzieć że przeszłość to przeszłość która zostawiłas za sobą i która się nie liczy dla ciebie. Najważniejsza jest dla ciebie rodzina. Zobacz jak zareaguje mąż, Jesteście młodym małżeństwem. Twój mąż być może i tak by się kiedyś dowiedział od twojej jakiejś "dobrej koleżanki". wiec tak naprawdę chyba lepiej że dowiedział się od ciebie. Tylko że nie wiesz jakby się zachował gdyby sie dowiedział o twoich podbojach przed małżeństwem. I może ogranicz alkohol, nawet w małych ilościach skoro tak łatwo się otwierasz z tą prawdą. Być może mąż się zastanawia czego jeszcze nie wie o tobie. Więc uważam że źle zrobiłaś. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
17 godzin temu, Gość ka-wa napisał:

Wymyślasz, szkoda, że 100 nie miałaś, dziwne, że nie straciłaś rachuby? 

Musiałabyś być głupia, żeby takie wyznania czynić, chociażby ich było 6-ciu. 

Ka-wa, kiedyś rozmawiałam z pewną kobietą która przyznała się mi że przestała już liczyć w okolicy 50ciu. A myślę że było ich co najmniej jeszcze dwa razy tyle. Żeby było ciekawie teraz to jest obecnie matka,ma dziecko z innym partnerem, wyszła za jakiegoś starego "znajomego" ? , wyemigrowała. Też się teraz tak zastanowiłam czy ten obecny partner zna  jej przeszłość i czy to tak naprawdę ma dla niego znaczenie jeżeli są szczęśliwi. Z partnerem z którym ma dziecko rozstała się bo chłopak dowiedział się o jej przeszłości i później już o romansie z obecnym mężem. Więc jednemu przeszłość partnera może przeszkadzać, a jak widać drugiemu nie ?

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, Gość Loraine napisał:

kiedyś rozmawiałam z pewną kobietą która przyznała się mi że przestała już liczyć w okolicy 50ciu. 

Właśnie o tę rachubę chodzi? wiem, że nimfomanki też chodzą po ziemi, choć nie wierzę w to wyznanie autorki, nie muszę?

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Loraine napisał:

Ka-wa, kiedyś rozmawiałam z pewną kobietą która przyznała się mi że przestała już liczyć w okolicy 50ciu.

Loraine, są pewne niepisane normy które dają bliższe bądź dalsze dane świadczące o prawdziwości bądź nie opisywanej sytuacji. I chociaż generalnie taka sytuacja jest możliwa o tyle jest kilka czynników które świadczą o nieprawdziwości opisanej historii. 

 

37 minut temu, Gość ka-wa napisał:

nie wierzę w to wyznanie autorki

Dlatego dołączam do poglądu ka-wa.

Odnośnik do komentarza
Gość Loraine
54 minuty temu, TakaJakaś7 napisał:

I chociaż generalnie taka sytuacja jest możliwa o tyle jest kilka czynników które świadczą o nieprawdziwości opisanej historii. 

Być może, natomiast nie chcę oceniać.  Chciałam podać przykład że faktycznie są takie kobiety które do pewnego momentu jeszcze mają świadomość że to już może być z 50ty facet, natomiast później już nie liczą. Ot po prostu żyją dniem, nie myśląc o tym że kiedyś mogą być w związku małżeńskim i mieć dzieci. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
W dniu 4.05.2020 o 21:10, Gość kaśka napisał:

i powiedziałam mu, że byłam w 1 związku, ale w łożku miałam coś ok. 60 partnerów,

Ekhmm, właściwie, to dość szokująca wiadomość. Większość ludzi (zarówno kobiet, jak i mężczyzn) nie chce mieć tak "przechodzonego" partnera.

W dniu 4.05.2020 o 21:10, Gość kaśka napisał:

No i teraz mam problem, bo mój mąż zmienił stosunek do mnie,

Dziwisz mu się ? ? Oszukałaś go i to dość perfidnie.

W dniu 4.05.2020 o 21:10, Gość kaśka napisał:

widzę, ze ma problem z ilością tych partnerów, czasem widzę, ze się porównuje jakby.

Nie, nie schlebiaj sobie, on się nie porównuje, tylko jest w szoku w jakie bagno wdepnął, myślę, że  zaczął się Tobą brzydzić. Może w ukryciu ogląda swoje przyrodzenie, patrząc, czy nie ma objawów jakiejś choroby wenerycznej?

W dniu 4.05.2020 o 21:10, Gość kaśka napisał:

on mnie nie wypytywał, ja mu sama od siebie to powiedziałam, ponieważ moja przyjaciółka powiedziała, ze to błąd ukrywać, że druga strona musi wiedzieć o nas wszystko.

Nie musi, ale skoro nie masz własnego rozumu, tylko polegasz na wszechwiedzącej koleżance, to masz teraz problem. Na własne życzenie ponosisz teraz konsekwencji swojego luźnego i beztroskiego stylu życia, a do tego braku szczerości wobec męża.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...