Skocz do zawartości
Forum

Jak poradzić sobie z problemami z samym sobą?


Gość s...l

Rekomendowane odpowiedzi

Pragnę śmierci. Boję się własnych myśli. Choruje na nerwicę, nie czuję się już bezpiecznie we własnej głowie. Chodziłam na terapię psychodynamiczną, bo nabawiłam się lęku przed świądem, a w ostateczności lęku przed wszystkich. Na terapii nic szczególnego się nie działo, chodziłam i gadałam i gadałam i gadałam, terapeutka niewiele mówiła a jak już to mnie to dołowało. Przestałam być pewna swoich uczuć i myśli, swoich wyborów. Zaczęłam się natrętnie analizować z nadzieją, że lęk w końcu minie. Ale nie minął, wręcz przeciwnie. Poszłam potem na terapię behawioralno- poznawczą, chodziłam długo, ale ostatecznie i tak skończyłam na prochach. Teraz jestem w punkcie gdzie nie wiem już kim jestem, nie mam marzeń nic mnie nie cieszy, nie mogę słuchać o problemach, bo wszędzie widzę zaburzenia, a jednak zazdroszczę ludziom, że mimo to żyją. Ja ciagle siedzę w swojej głowie i nie wiem już co mam robić, a myśli są straszne. Próbuje sobie przypomniec dawną siebie i tęsknię za nią. Miałam w sobie tyle życia. Jestem pusta i samotna. Pragnę śmierci, bo ja jako człowiek już dawno nie żyję, mój mózg umarł, myśli grzęzną jak w smole. Wszytsko już jest dla mnie niw takie, depresja wraca do mnie co rok jak bumerang. Kiedyś chcialam miec dzieci, ale jestem zbyt niestabilna. Patrzę na normalnych ludzi i wyje w srodku z bólu, bo nie mogę uwierzyc co się stało ze mną samą. Mam żałobę po dawej sobie, roześmianej żartującej, teraz tylko autoanaliza. Umarłam, mam 37 i zabija mnie mój wlasny mózg

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony piszesz że chcesz własnej śmierci a z drugiej weszłaś na to forum i pytasz jak poradzić sobie ze swoimi problemami. To znaczy że mimo że jest Ci ciężko to wciąż jest w tobie wola walki, można powiedzieć że masz aż 37 lat albo dopiero 37, pamiętaj nigdy nie jest za późno na zmianę. Musisz się jeszcze bardziej postarać by z tego wyjść niż dotychczas bo czeka Cię jeszcze wiele pięknych chwil w twoim życiu!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli cierpisz na nerwicę, to same leki nie pomogą. Owszem, mogą zminimalizować niektóre objawy, a nawet je wyeliminować, ale nie zniosą przyczyn Twojego złego samopoczucia. Konieczne jest wsparcie psychoterapeuty. Zdaję sobie sprawę, że po tylu próbach, tylu terapiach, jesteś już zniechęcona, ale nie poddawaj się. Wierzę, że jest szansa, żeby powróciła ta dawna wesoła, szczęśliwa Ty. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...