Skocz do zawartości
Forum

Związek bez seksu


Gość nieznajoma1234

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nieznajoma1234

Otóż chodzi mi o to czy związek bez seksu może przetrwać???Chodzi mi o następującą sytuację: jestem z chłopakiem prawie 3 lata.Kochamy się i zależy nam na sobie i chcemy być razem.Piękne nie?Tylko jest problem-seks i rozmowy o nim wszystko psują w naszym związku:( Mojemu chłopakowi bardzo zależy na seksie,a ja mogłabym żyć \"bez tego\".No nie mówię,że wogóle ale to nie jest ważne dla mnie tylko uczucie,prawdziwe uczucie-miłość,wierność,uczciwość i szacunek.Z kolei mój chłopak chciałby często się kochać,a ja boję sie i bardzo rzadko mam ochotę na seks...No i co robić...???Dodam też że mam ochotę na seks ale bardzo rzadko...Ale napewno nie tak bardzo jak mój chłopak...Mój chłopak mówi mi że zależy mu na mnie tylko nie ma między nami chemi...:(Mówi też że seks jest podstawą w związku a bez tego zawsze każdy związek się rozpadnie...Z kolei ja myślę że jeśli się kogoś bardzo kocha to jest się w stanie zaakceptować tą drugą osobę i jej \"poglądy\" i uszanować to,że nie chcę się kochać (bo się boję,a poza tym nie odczuwam przyjemności-tak było w przypadku pierwszego razu i może się zniechęciłam,a może odczułabym większą przyjemność jakbym była bardziej podniecona...zresztą sama już nie wiem)...Bo wiadomo,że nie każdy myśli tak samo.A jeśli się kocha drugą osobę i naprawdę chce się z nią być to nawet brak seksu nie przyczyniłby się do rozpadu związku.Według mnie podstawa w związku oprócz wymienionych wcześniej rzeczy to zrozumienie i nie naciskanie na seks.Bo jak mój chłopak tak ciągle o tym mówi to ja zniechęcam się do współżycia...A według mnie co to za seks na siłę i z przymusu,byleby tylko było dobrze w związku...:/Dla mnie seks powinien być z własnej i nieprzymuszonej woli wtedy to jest prawdziwy i dobry,pełen miłości seks-prawdziwa przyjemność i satysfakcja dla dwóch osób,a nie dla jednej strony (bo on chce a ona nie ma na niego ochoty).Jeśli czuję nacisk z jego strony i ciągłe pytanie,głupie podteksty,kiedy będziemy się kochać bo już dawno nie było zniechęca mnie to bardzo bo czuję się zmuszana do czegoś na co nie mam ochoty...Pozdrawiam i czekam na dobrą poradę,bo nie chcę aby nasz związek się rozpadł bo bardzo kocham mojego chłopaka;)

Odnośnik do komentarza

No tak wszystko pięknie, ale spójrz na to z drugiej strony. On szanuje Twoje ,,poglądy" i potrzeby, ale czy ty też szanujesz jego potrzeby i poglądy. W związku musicie szanować się nawzajem. To, że on chce się z tobą kochać, oznacza,że jest to dla niego bardzo ważne i ma taką potrzebę. Każdy ma jakieś potrzeby, i każdy pragnie by zostały zaspokojone. Dlatego on naciska. Ty mu odmawiasz, ale czy zastanowiłaś się jak on się wtedy czuje, co on sobie myśli. Dla wielu mężczyzn seks jest czymś bardzo ważnym w związku.Nie chodzi mi o to,że musisz się do tego zmuszać, ale chyba zbyt ostro traktujesz swojego chłopaka.
Brak przyjemności podczas pierwszego razu jest dosyć częsty i nie powinien Cię zniechęcać do dalszego współżycia. Musicie się nauczyć siebie, co wam przynosi przyjemność, czego chcecie. A do tego potrzebne są próby bo z książek się tego nie nauczysz. Powiedz swojemu chłopakowi co ci sprawia przyjemność, jak chcesz być dotykana.
Macie dwa różne temperamenty seksualny i musicie je jakoś zrównoważyć i dojść do porozumienia. Inaczej będą między wami narastać napięcia.
Jeżeli tak cie to martwi to może pójdź do seksuologa albo kup w aptece różową tabletkę (to samo co niebieska tylko dla kobiet)

Kto walczy, może przegrać. Kto nie walczy, już przegrał. Bertold Brecht

Odnośnik do komentarza

Podobno nawet sa tzw. Białe małżeństwa, czyli małżeństwa, gdzie małżonkowie zgadzają się na brak seksu. Ale to wypali tylko, gdy takie sa poglądy dwójki ludzi. U Ciebie nie ma na to szans. Jesli nie znajdziesz jakiegoś sposobu na przełamanie się w łózku to facet będzie tak sfrustrowany, że znajdzie kogos, aby to napięcie rozładować. I nie miałabym mu nawet tego za bardzo za złe... Seks jest czyms normalnym, naturalnym. Musicie porozmawiac o tym. Po pierwsze, on musi przestać rzucac chamskie podteksty. Po drugie, Ty musisz się bardziej postarać - kobiety uczą się przyjemności z seksu, to nie jest tak, że od razu jest super. Tak naprawdę kobiety czasem dopiero po roku lub więcej regularnego współżycia uczą się orgazmu. Warto jednak próbować, zaangażować się w pełni, jeśli naprawdę go kochasz.

"My own business always bores me to death, I prefer other people's" - O. W.

Odnośnik do komentarza

Związek bez seksu jest możliwy, ale warunkiem jest rozmowa partnerów. Gdy obie strony nie chcą współżyć, sprawa jest prosta. Natomiast gdy nie chce współżyć kobieta, tak jak to jest w tym przypadku, mężczyzna czasem się buntuje. Panowie mają swoje potrzeby i zainteresowanie seksem dla wielu z nich jest kluczową sprawą. Jeśli Twój mężczyzna potrafi obejść się bez seksu, wstrzymać się i poczekać aż Ty zechcesz - nie ma problemu. Gorzej, jeśli cierpliwość mu się znudzi i będzie szukał kobiety, która bez problemu będzie chciała się kochać. Dlatego rozmowa to podstawa, szukajcie kompromisu, np. ile razy w ciągu miesiąca jesteś w stanie to robić. Jeśli partner to akceptuje, a wie, że może mieć ogromną chęć na seks, możecie się udać do lekarza aby obniżyć popęd. Dodatkowo, proponuję rozmowę z seksuologiem, który znajdzie dla Was najkorzystniejsze rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza

nieznajoma - I co zrobisz w tej sytuacji??? Odezwij się. Bo widzisz... ja mam zupełnie odwrotnie. Ja mam wielka ochotę na seks, normalnie mogłabym robić to kilka razy dziennie a mojemu facetowi wystarcza raz w tygodniu... Ciągle naciskam, bo po prostu tego potrzebuję, a on unika tematu. Nie wiem do czego to wszystko może doprowadzić i co z tym począć. Czy ze mną jest coś nie tak? Jestem przeciez normalną, zdrowa kobietą. Koham mojego faceta i po prostu lece na niego - to źle? Czemu on mnie nie chce? Czy to, że się tak z tym narzucam może skutkowac tym, że mnie zostawi? Nieznajoma skoro Ty jesteś jakby po drugiej stronie barykady poradź mi coś...

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Sindi,nie ma związku bez sexu.Nie chce Cię martwić ale jak nie z tobą to poszuka seksu gdzieś indziej,bo tu nie chodzi tylko o psychike i miłość ale o stan fizyczny i popęd seksualny,on ma większe potrzeby i nawet jeśli Cię kocha a wierze że tak jest to jak nadaży się okazja to wczesniej czy póżniej z niej skorzysta i to tylko z pobudek czysto seksualnych.Zdrugiej strony zgadzam się że nie możesz się zmuszać,więc zostaje Wam chyba tylko wizyta u seksuologa. Pozdrawiam i trzymam w kciuki za Was.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...