jak wyjsc ze strefy komfortu ?

[MYSZA1987]

Od 2- 3 miesiecy moje zycie sie przewrocilo do gory nogami...zostawil mnie facet z ktorym planowalam przyszlosc, poronilam...Teraz jest ok , jakos sie udalo i sie pozbieralam ,ale nie mam sily ani ochoty z nikim sie wiazac, raczej juz nigdy..Mam kawalerke na kredyt i bardzo stresujaca prace. Wracam do domu czuje sie przytloczona a moje zycie nie ma sensu( tak to czuje). Owszem sa aktywnosci,rower, przyjaciele, nowe hobby ,ale to wsyzstko nie daje mi radosci...
Najgorzej jest w pracy ! Wieczny stres i nacisk ( pracuje w spedycji ) a czasami mysle sobie , ze ja tego nie wytrzymam.

Marzy mi sie spokojne zycie , w gorach , wynajelabym mieszkanie we Wroclawiu z czego tez bylyby pieniadze. Nie wiem tylko jak podjac ten krok a z drugiej strony zyjac jak teraz mysle sobie ze kiedys oszaleje...
To wszystko przypomina mi mojego ex, bol , cierpienie plus ten stres.

[Gość kasiam75]

jestem gotowa od razu wyjechac, ale sama nie dam rady, wiec jak to zalatwimy ? Byle szybko, a ja mam w tym tygodniu wazne 3 wizyty w urzeadach , ta sama branza, ale musze pozbierac pewne dokumenty. Aby potem ruszyc do przodu z wynajmem.
Jak to zalatwimy, tzn ktos musialby mnie odebrac ale wczesniej tu przyjsc. Ja musze zmienic otoczenie koniecznie i pilnie. Ledwo dysze. Matka tyran, wiecznie wyzywa, nic nie moge nawet przy sobie zrobic, wszelkie ograniczenia, zaslania sie kasa, tzn ze ja nie mam kasy, a tak na prawde chodzi o udreczenie mnie, i cieszy sie matka tym, jak ktokowliek mnie juz dreczy i sama mnie wystawia w przerozny sposob, przez co wprowadza wszystich w blad, a ja stale i wszedzie wychodze na nienormalna. Nikt mi w nic nie wierzy. Z dnia na dzien juz slabne, mimo udaru, oraz innych spraw, widzisz mialam dostac od soboty obiecana kule od taty i rybe/ryby i wino, chleb orkiszowy i jaki tam, ale stale slysze ze dzwonie nie w pore, nie te numery, ze wstyd ze ja sie kontaktuje w ogole, ze ktos musi przekazywac wiadomosci moje tacie, ze jestem slaba, ale glownie nieswieza, brudna i wstydzi sie za mnie i tam w wejherowie przed wszystkimi i w ogole sie mnie zawsze wstydzil, bo nigdzie mnie przez lata, jak sie urodzily tamte siostry nie zapraszal. To on nie dopuscil do szerszych kontaktow z zona Jola, i corkami, a one widzac to, przejely od ok 2 lat po nim paleczke. I z kazdej strony opierdol i zle, najlepiej zatem zniknac stad w sensie miasta, aby nikt mi juz nic nie gadal zlego, a ja zebym mogla normlanie jesc, chodzic w miare, widziec=oczy, leczyc sie, kapac sie, myc glowe, spac !!! i wietrzyc pokoj (swieze powietrze) i korzsystac z wody ile mi tylko potrzeba dla relaksu, czyli kapiel w solance w domu na rozluznienia miesni kregoslupa, a wiem ze to mi b pomaga, chociaz tyle.

[Gość kasiam75]

zobacz ja kasia, ona kate, moj ojciec jerzy, jej syn george, i ten szpital...
to nie przypadek

[Gość kasiam75]

zabierz mnie stad dzisiaj jak najszybciej, pierdolic okazje, pierdole ludzi, przyjda i beda udawac ze sa dobrzy, ze mi dobrze zycza i w ogole kurwa sciemniac a ja co ? mam udawac dalej, bo oni udaja, powiedzialam matce, ze jesli ktos tu pryjdzie, ktokolwiek z nich i bedzie mi skladac zyczenia, to ja wyslucham z pokora a pozniej powiem, WYPIERDALAC ! gdzie wyscie byli wszyscy, jak potrzebna byla pomoc rodzny juz jakakolwkiek ( nie kasa) cos za mnie zalatwic, zorganizowac, wyszukac, gdzies cos za mnie odebrac, dowiesc mnie bym oszczedzala sily, zalatwic recepty, kupic leki ( mowie o tych patalachach stad) , w ogole podzwonic gdzies, dopytac, wybadac rozne sytuacje ( w sensie dobrym) , kupic i podac pod nos cos dobrego, co bede mogla tylko do ust wsadzic juz ?
Won calej tej cholocie, ktora nagminnie i stale wpedzala mnie w poczucie winy. Ale nie oszalalam, choc juz kilka razu mowilam, ze moze w siade w auto i sie rozwale, ale mowilam to swiadomie, bez histerii swiadoma tego co sie dzieje wokol mnie i tego, co sie nie dzieje a dziac powinno.
Jestem zalamana tylko nerwowo. Jak to wszystko sie zmieni, wyjade stad gdzies, to moje zycie sie zmieni 180st.

[Gość kasiam75]

ale zastanawia mnie jedno, stales sie dostepny wczoraj, mowisz morag, nie odbierales w ogole telefonow, reszta wiesz, wiec bywaja u ciebie radomskie obie i musiales byc wczoraj w ich otoczeniu, na prawde nie mogles dac znac nawet netem, ze jestes w ich towarzystwie i ze przyjedziesz lub nie przyjedziesz i czemu, cos mi sie nie zgadza mimo wszystko, przeciez nie jestes przywiazany na sile, nie mozesz wychodzic z domu? nie zgadza mi sie tu nic widzisz. Jakie jest na to usprawiedliwienie ? bo ja nie widze nic rozsadnego.

[Gość kasiam75]

mysle, ze nie jetsem tylko kontrolowana przez te moja rodzine tu, ale tez przez ciebie i ja, ty miales wybor, zawsze bylo to ABC, czyli ona wie ze my sie kontakyujemy w ten sposob czy nie wie >
bo odnosze wrazenie ze wie, a skoro ona wie, to wy razem wiecie, tylko ja nic nie wiem, i komu ufac i w co wierzyc. W moragu tam gdzie mieszkasz czy spisz, to pewnie tez twoje mieszkanie. Bo ona posredniczy w obrocie nieruchom, i z tym zw, wiec nie wierze ze ona nie wie co sie dzieje dokladnie wokol ciebie, a dalej wokol mnie i ciebie, wez mi to rozjasnij, bo inne wskazowki, na ktoryh ci zalezy, piszesz dowolnie. wiec albo ona cie kontroluje albo nie. i ona dokladnie zna twoje ruchy, co planujesz z kim i gdzie, i to ze my stad np gdzies wyjedziemy tez nie bedzie dla niej tajemnica, jednoczesnie wczoraj bylo zdanie w jednym z tekstow, ze ja powinnam dac ci troche wolnosci na kupli ( jakbys ich mial stale malo ) wiec ja sie pytam, znowu ty potrzebujesz wiecej wolnosci dla mupli, czy to jest wersja dla mnie ze dla kumpli, a to chodzi o nia ( ona jest tym kolega lub kazda inna bo tak bywalo i jest ?)

[Gość kasiam75]

ty sie deklarujesz jako osoba chetna do pomocy i dajesz mi propozycje i nadzieje, i tak od wczoraj, jednoczesnie moija osoba powyciagales dla siebie istotne informacje, dla siebie wlasnie, kto i jak jest z kim powiazany,zeby to bylo na moim telefonie, ze ja pozyskalam a nie ty, bo swoj wlasciwy nr do kontaktu ukrywasz dla mnie, czyli inni go maja, w tym radomska i inni, ale znowu ja nie mam, wiec moje pytanie jest nastepujace, czy w ogole masz zamiar mnie odwiedzic czy nie, bo dajesz mi nadzieje, ktorych nie realizujesz, jednoczesnie wmanewrowales mnie, w pomoc dla siebie taka, ze ty wiesz co kto i z kim kombinuje, zeby chyba ( tak podejrzewam) rozliczyc sie z nimi, za moim posrednictwem. Czy to nie uklada sie w logike ?
i znow nie mozemy o tym pogadac przez tel tylko forum, a mowisz mi, ze jestes inwigilowany. to jak to jest ? Kiedy sie moge Ciebie spodziewac w Gdyni, bys mnie odebral sam? bez wiedzy innych juz osob. ?
czy czerpiesz tez przyjamnosc z tego, ze kontrolujesz sytuacje i posluchujesz innych, by wiedziec ze oni mi sa nie zyczliwi, a ty przez to ze jestes swiadomy tego, tez wiesz ze w sumie nie mam nikogo, kto mi wierzy i wykorzystujesz to,ze ja pisze na abc ze mi nikt nie wierzy i prosze bys mnie stad zabral, czyli jak zabierzesz to bedzie ze to w sumie ty mnie uratowales na moja prosbe, bo to ja sie zwrocilam na ABC.
Co ty chcesz nadal osiagnac michal ?
pracujesz nie pracujesz i nie wiadomo gdzie jestes faktycznie, w sumie mozesz mi mowic cokolwiek. Ale nadal od wczoraj Ciebie nie ma u mnie, a telefon dlugo milczal bo byles w towarzystwie na pewno radomskiej, kto wie czy nie bylo kolo Was tego jej meza, moze i jej ,matki, ale glownie jej meza. i ty sie nie odzywasz bo zapewne czekacie na moj kolejny ruch, co ja zrobie lub nie zrobie. A przez to ty dalej nie bedziesz dostepny dla mnie.
Dlaczego tak sie dzieje ?

[Gość kasiam75]

Rozmowy o zdrowiu to ulubiony temat Polaków. Tu strzyka, tam boli. Część choruje poważnie, inni odczuwają różne bóle na własne życzenie. Otyłość, brak ruchu na pewno nie zapewnią komfortu życia. Nie tylko jednak nasz naród lubi utyskiwać na zdrowie. Nie jesteśmy najbardziej schorowanym narodem w Unii Europejskiej.

Polska znalazła się poniżej średniej unijnej. W Europie, wśród osób powyżej 16 roku życia niemal co czwarta osoba narzekała, że z powodu długotrwałych problemów ze zdrowiem nie jest w stanie wykonywać niektórych, często podstawowych, czynności.

Na podobne ograniczenia w codziennym życiu skarżyło się natomiast „tylko” 22,8 proc. Polaków. Badania Eurostatu z 2016 r., na które powołuje się Forsal.pl, pokazują też, że problem dotyczy częściej kobiet niż mężczyzn. Wśród Europejczyków odsetek cierpiących wynosił 21,7 proc., wśród Europejek – 26,2 proc. Podobnie jest w naszym kraju – to Polki są bardziej schorowane niż ich „brzydsi” rodacy.

[1996]

Kasiam75-Co to jest?
Jestes trollem (?)

[1996]

Mysza- Zycie. Zycie to Nie bajka/film.
Co do faceta...daj sb czas na zapomnienie. Wspolczuje utraty dziecka :-(. Dobrze ze sie jakos pozbieralas powoli. Co do zwiazkow...Jestes Jeszcze mloda, znajdziesz nie 1ego faceta, a bycie samej przez cale Zycie Nie jest dobre. Mysle ze to tylko chwilowe...Nie mam ochoty z Nikim sie wiazac raczej juz Nigdy.-Cytuje.
Moze zmien prace na mniej stresujaca?
Moze wez sb urlop od pracy na 2/3tygodnie i...poprostu wyjedz w te gòry. Zmiana otoczenia Nie zaszkodzi po tylu przezyciach.
Nikt za Cb decyzji Nie podejmie,musisz to sama zrobic.
Zobaczysz wszystko bedzie dobrze, glowa do gory :)
(Czytajac moja odp mozesz sb pomyslec...co taka 22letnia malolata moze Mi doradzic? :) )

[Gość dammar]

Kasiam75 troluje wszystkie posty na calym forum. Jesli ktos jest tu nowy powinien o tym wiedziec. W dodatku podszywa sie pod inne osoby.

[Gość dammar]

Wydaje mi sie ze masz poczatki depresji. Nic dziwnego, poronilas a to jest ciezkie przezycie, partner cie zostawil. Wybacz ze to powiem ale moze i lepiej, jesli tak trudna sytuacja pokazala zr nie dajecie rady to z czasem byloby gorzej.
Nic dziwnego ze praca cie przytlacza, po prostu za duzy ciezar masz na sobie.
Jesli mozesz wez urlop i eyjedz gdzies gdzie bedziesz mogla zdystansoeac sie do obecnej sytuacji. Radzilabym tez udac sie do psychologa. Samej bedzie ci trudno wrocic do rownowagi.

[Gość lalalal]

ty wiesz i jak wiem, skoro tak stale piszesz gdzies jak ty strasznie kochales i kochsz kogos, kto cie walnal w rogi, a ty nadal sie nie moesz otrzasnac, a miales kogos kto cie bardzio kochal, a ty w ogole nie tesknisz za osoba, ktora cie kochala tak bardzo, to znaczy, ze ty nigdy na prawde nie kochales tej pierwszej wlasciwej osoby, nigdy.
zawsze mozesz dawac sobie odpowiednie podkladki, wiecznie siebie samego usprawiedliwiasz, tylko siebie i tylko te szmate oraz inne szmaty czy to w sensie seksu czy stricte nie.
Ale jak pisalam nigdy od poczatku nie kochales swojej zony, na paczatku bylo to tylko dla ciebie uniesienie i jakas ciekawosc, natomiast widzisz, dodatkowo trzeba bylo tego forum, zeby sie dowiedziec najwazniejszej rzeczy, ze ty kasi mis nigdy nie kochales i nadal nie kochasz, tylko placzesz jak pizda jak tandeta z wielka cipa rozjechana, jak zreszta inne te cipy rozjechane od Radomskiej i jej meza KARZAN. oraz innych.Mnie nie obchodzi to,ze TY sie wplatales i w co? ty dokladnie sobie zdawales sprawe ze wszyskiego, i teraz glupka tu udajesz i ze mnie strugasz, ze ty sie chcesz chronic i mnie chronic ?
Jakbys ty chcial kochaniutki sie ze mna zobacz, to ty juz dawno bys przyfrunal do mnie, nikt ci kajdanek nie trzyma na nogach i rekach, to ty wymyslasz rozne wymowki, zeby znowu kogos ukrywac, Zreszta nie mam ochoty juz sie zastanawiac, wiesz zapytaj Radomskiej :) i jej meza KARZAN ? ciekawe tylko czemu nie maja wspolnych zdjec ze soba, ani z toba ani we strojke razem, chyba ten jej maz to tylko przykrywka Misiu, ale to jej sprawa, wasza sprawa.
jest ci zle, ale nic nie robisz zeby mi pomoc , od dwoch dni sie wystawiasz, mowisz ze ktos cie wystawia ? przestan pierdolic, bo wszyscy swietnie wiecie, gdzie ty jestes i z kim i co robisz ? na pewno masz sie swietnie i nikt cie nie pilnuje ani nie inwigiluje, To sa kolejne twoje chore historie na uzytek juz wszystkich.
Ale zawsze mozesz mowic, ze ty robiles dobre wrazenie.
Teraz jak byla mowa, ze moze zejdzimy sie razem itp, to ty tu o gejowaniu, leczeniu homoseks. I dla kogo ta hostoryjka ? znow dla mnie zeby znow sie ze mna nie bzykac, dajesz mi znow do zrozumienia ze to nie czas znow na mnie a ja do tego jeszcze chora. Wiec juz obok pewnie kolejna pani, albo jedna z nich, bo ty stale masz kogos i je nawzajem i mnie.
I tak bylo juz 10 lat temu, jest i bedzie, A ciebie to dla mnie nigdy nie bedzie. I ciekawe jest tez to ze nagle wszystkie te osoby, dziwnie podejrzane, z twojego kregu sa tylko dla mnie niedostpne. Czyli co ? Czyli ty nadal mnie tylko ukrywasz przed calym swiatem, przed tym kurestwem. ale to nie ma nic wspolnego z chronieniem mojej osoby. Ty a moze ta radomska to nam slub jeszcze zrobi , co ? i kasa zostanie w jednym garnuszku ?
Patrz jak to sie sklada, chyba ze znow klamiesz, ta krowa brzydka, bo geba- jak faect w peruce (no kolezanki mowia, ze tranwestyta z niej hahah :), JUZ NAMIERZYLES HAHA I KOMBINUJESZ, ALE WY JESTECIE CHORZY, LUDZIE KURWA TAK TO JEST JAK KTOS NIE MA CELOW W ZYCIU ! to pierdoli mu sie w mozgu. Widze,ze i ty i ona i inni tam pedofile, sutenerzy i te prostututki i te wszystkie firmy, ktore sa powiazane z nimi, po prostu to lubicie, to Was jara i kreci, i znow wszystko sie kreci wokol kasy. A to ze jestes tez sutenerem bo podstawiasz inne zdj, to znow swiadczy,ze to lubisz .
Przeciez powiedzmy sobie wprost, nikt cie do niczego nie zmusi, ty jestes dorosly i miales wybor dawno.
I widzisz misiu i nagle wystawiasz historyjke dla mnie glownie, ze ty sie kogos czy czegos boisz, bo cie ta dziwka patrycja klimek od sutenera ojca pawla klimka kopnela w dupe ale najpierw wczesniej wykorzystala ( pod okiem tatusia geja, ktory cie naklania -stalking na seks z toba michal) ty posywales od dawna jak pedofil corke przyjaciela, przyjeciel a jej tata ci ja wystawil, ona byla i jest dziwka, obecnie dziwka upadla z dzieckiem i nie wiadomo czy twoim czy jeszcze jakiegos starego dziadka :) hahahah, i teraz teorie spiskowe, kto na kogo czyha i z czym, zeto mafia, ze cie zabija, ze mnie zabija? A ja sie pytam za co niby mieliby mnie scignac? no za co? co to ja do nich przyszlam, oni wrzucali kase, dorzucali do moich jakis wyjazdow szemranych zagranicznych, jakies tam imprezy sportowe i okolo sportowe i inne, przeciez seks i mafia za pieniadze zawsze byla, jest i bedzie. Trzeba bylo w to nie wchodzic, dokladnie wiedzialaes o tym. I ty wcale nie masz zadnego problemu pt, ze ty sie boisz i ze ty mnie chronisz niby, bo ja sie boje. To sa twoje chore kolejne teorie spiskowe, zeby nadal robic to, z czego ty czerpiesz zadowlenie i korzysci. No ok, tylko nie krec bo konca nie ma. Pisalam ci ze jestes pcychopata, do tego bordeline, i moze cos jeszcze. Wiec ty sie lecz a nie przesiaduj wiecznie na necie i pewnie szpiegujesz kazdy rych nie tyle moj, czy innej baby a tej prostututki Patrycji klimek ktora uczyla sie dlugo w szczecinie, dalej szpiegujesz te dziwke, bo to dziwka, ktos kto bierze kase obojetnie w jakiej formie za seks, jest kurwa. jak sie martwisz misiu mis, to odstaw zjechana rure, z pizka jak wiadro (twoje slowa) do jej taty, pawla klimka policjanta z Toarnowa, podobno jest tam rzecznikiem policji , to niech im wyjasni te sytacje jako rzecznik policji, jako policja i nich wyjasni ten proceder jak mowisz /piszesz mafii zw z prostytucja. Kurwa mi to nie przeszkadza w takim sensie, ze ja nie trzymam z takimi ludzmi, wiec nie musze sie bac. Wiec nie wkrecaj mnie w towje teorie spisk,ze Ty sie ich boisz. Bo ty sie boisz wlasnego cienia i jesli jestes gejem, to znaczy ze byles w zyciu i homo i hetero. I tak zaglujesz. I wykasuj mi z tel mojego kom te wszystkie zdjecia tych osob powiazanych ze soba, co prowadzi do seksu za pieniadze, portale randkowe naciaganie dziewczyn? no to se rubcie tak, skoro biznes sie kreci, ale ja o tym nie wiedzialam i nie chce wiedziec. Szukaj innej ofiary, ktora ci pomoze.
I wlasciwa tu osoba aby to zglosic i wyjasnic, bylaby wlasnie corka tego policjanta Pawla Klimka z Tarnowa- patrycja klimek, co ma dziecko nie wiadomo z kim (czekasz na testy DNA na ojcoswto) , i jest od lat platna kurwa pod przykrywka roznych ludzi, a jej tata ja Tobie wystawil, jako swojemu przyjacielowi. No i z corki , zrobila sie kurwa, ktora miala tylko chodzic do szkoly i sie uczyc. Tylko tyle i az tyle. To sa wlasnie tzw pustaki. Nic nie maja soba do zaoferowania. I ty takie wlasnie osoby lubisz, te cie przyciagaja. Wiec tam przyciagaj, ode mnie ( jak czesto pisze ) odpierdol sie. No i ta radomska w tle z mezem, ktorego ukrywa na zdj i Coebie tam ukrywa tez ? hihi dlaczego ? bo wy wiecie, czym sie zajmujecie, i wiecie o sobie dokladnie wszystko, dlatego nie mozna was znalezc na chocby jednym wspolnym miejscu. Krec lody michal, krec, Ty pracy wystarczajacej nie miales ? Tylko zwabiac dziwki, sam byles zatem i jestes pedofilem ! trzeba to sobie jasno powiedziec! tak pedofil od lat ! a to gejostwo twoje to jest tylko przy okazji, i co znow powiesz ze sie posluzyles moja osoba, a no tak, tak zawsze bylo, czy sa chwile, ze ty kiedys spi, czy Radmska lub inni, inne cie pilnuja. Pozdrow Pania od bilansu, kurwa ta sie naliczy kasy z kurestwa i kto jeszcze wie z czego ?

[Gość kasiam75]

michal mis zmusil w koncu i tak i tak swoja zone aby zostawila info, ale wczesniej juz po praz kolejny ja wystawil tak, ze poprzez machloje internetowe, wmanewrowal kasie mis z jego chachmety z wszystkimi z "branzy portali randkowy: i dalej ja wystawia na ABC zeby ona zostala "ubita" a nie on.
kretacz kombinator i manipulator, ktory chce siedziec w tej szajce i ma sie swietnie i sie zmieje ze swojej zony wprost na ABC.'
I kgo znow chroni skoro to nie bylaby prawda ? znow siebie i reszte.
kasia mis

[MYSZA1987]

~dammar

Wydaje mi sie ze masz poczatki depresji.

ja sie pozbieral w sumie dzieki lekom ... ale musialam odpuscic bo bylam jak warzywo a chcialam byc sprawna w pracy.

[MYSZA1987]

1996

Moze wez sb urlop od pracy na 2/3tygodnie i...poprostu wyjedz w te gòry.

nikt mi takiego urlopu nie da...juz pytalam, W pracy mam strazsny mobing , ktory dodatkowo mnie przytlacza ..Czasami mi sie wydaje , ze albo cos zmienie albo oszaleje,

[kikunia55]

A może zamiast wyjeżdżac i wszystko przewracac do góry nogami wystarczy się dobrze rozejrzeć i zmienić pracę na cokolwiek łagodniejszą, nie pod takim wpływem presji czasu, presji wykonania zadania, mobbingu?

W tych górach tez musisz z czegoś życ- nie wiem czy wynajem mieszkania splaci Ci kredyt i zapewni minimalne utrzymanie tam. We Wrocławiu, jako dużym mieście z potencjalem łatwiej chyba coś zmienic w swoim życiu zawodowym. Zajmiesz głowę kombinowaniem, gdzie i jakie masz szanse, jak "sprzedać" się ewentualnemu pracodawcy i tez będziesz miala niewątpliwie poczucie "nowości, inności, pewnego ryzyka" w swoim życiu.

Jest Ci cięzko, bo wszystko zdarzyło się niedawno. Dla kazdej kobiety, nawet żyjącej w szczęsliwym związku utrata oczekiwanego dziecka to trauma, którą trudno pokonać. Dlatego rady dammar aby może poszukac pomocy mądrego specjalisty są bardzo zasadne. Będziesz miala z kim rozmawiac o nienarodzonym, z kim go oplakac, z kim go mentalnie pożegnac i przyjąc punkt widzenia, ze musiało być słabiutkie. Czyli dla niego lepiej, bo może istnialo by na tym świecie w jakiejś formie glębokiej niepelnosprawności. A to tez byłoby bardzo trudne i dla niego i dla Ciebie.
Jesli jestes osobą wierzącą to módl się za jego duszę. Zawsze na grobach dzieci juz urodzonych, ale jednak slabych, bo umarly zaraz po porodzie piszą"powiększyl grono aniolków".
I Twoje dziecko, które mialas nadzieję, ze będzie ślicznym i rożowym bobaskiem nie dotarło to tej formy ale uwierz, ze hasa w szczęsliwości z innymi Aniolami- Cherubinami. Jesli jemu jest tam dobrze, to i Ty jako jego mama powinnas znalesc spokój i ukojenie.

Jak sobie to rzetelnie wytlumaczysz to pogodzisz się ze swoim i jego losem. Uznasz w sobie, ze tak jak się stalo to tez jest dobrze.

A wszystko co dalej Ci nie będzie pasowalo, co będzie Cie uwieralo, co będzie powodem do placzu to tylko Twoje zawiedzione nadzieje. Tylko. Poniewaz myslalas o zalozeniu rodziny z facetem, który okazał się jednak nic nie wart. Czyli po co z takim marnowac pól życia aby zawiódl Cię wtedy gdy będziesz obciązona roznymi obowiązkami i nie będziesz dośc młoda aby sobie z tym poradzić. Pokazał swoją drugą twarz znacznie wcześniej i na logikę nie ma kim plakać. A jesli mimo wszystko placz przychodzi to jest to placz zawiedzionych oczekiwań. A w życiu nie raz juz mialas zawiedzione nadzieje i jak się zaparlas to w nowej sytuacji, nie takiej, jaką oczekiwałas ,dalaś jednak radę. To i tym razem dasz radę.

Pierwsze pożegnaj tak naprawdę swoje dziecko. Drugie zastanów się czy praca nie byla zanadto wyczerpująca dla Ciebie jak w życiu osobistym szlo Ci dobrze. Jak już wtedy Cię uwierala, to tym bardziej powinnas ją zmienić, bo jednak potrzebujesz trochę spokoju, trochę nowości i nadzieję, ze jak trochę popracujesz to pracodawca urlopu udzieli.

A sprawy emocjonalne uciszysz w sobie jak pojmiesz, ze mimo iż wydawal się fajny to w gruncie rzeczy byl nielojalnym du..kiem. Jak żyl ze swoją rodziną, to choć mu się usunęlas z oczu to tęsknil za Tobą, sobie i Tobie wmawial ze Cie kocha (rozbijał tymi myślami a potem i postępowaniem swoją dotychczasową rodzinę). Jak juz po dlugim czasie uwierzylas, ze tylko Ciebie pragnie, to pogrzal się w euforii nowego związku, nowej kobiety, szans na nowe plany i wszystko to rzucil jak poronilas. Uznal, ze los mu wskazal czyja osoba jest mu przeznaczona, bo jego geny dobrze się ukladają z genami jego byłej już żony. Jasno widac, ze facet nie wie czego w życiu oczekuje. I takie zasadnicze zwroty gdybys z nim byla w parze może niejednokrotnie by myślal wykonywac. Na zimno- nie wart jednej lzy. Musisz to odchorowac, ale zrozumiesz, ze los Cie po prostu od niego uchronil. I nie masz co plakac za swoimi zawiedzionymi nadziejami, bo jak widac obiekt tych nadziei nic nie wart- chorągiewka, która tak dziala jak jej wiatr zawieje.

[MYSZA1987]

ja czuje , ze nie dam rady dluzej tak zyc ... Nie cieszy mnie nic a wszystko przypomina jego i tamta fatalna przeszlosc..

Czuje , ze to zle .. Powinnam pozac jemu ( a przede wszystkim sobie) , ze swietnie sobie radze, jestem szczesliwa.. itd a tymczasem czuje sie fatalnie !! Nic mi sie ni euklada..wizja kolejnego zwiazlu mnie przytlacza , podobnie jak samotne zycie.. Wszytsko stracilo sens a w miescie ktorym mieszkam sie dusze juz..

[MYSZA1987]

kikunia55

A może zamiast wyjeżdżac i wszystko przewracac do góry nogami wystarczy się dobrze rozejrzeć i zmienić pracę na cokolwiek łagodniejszą, nie pod takim wpływem presji czasu, presji wykonania zadania, mobbingu?

nie wiem jaka ... mam wyzsze wyksztalcenie , jestem mgr inzynierem ale w czasach kiedy konczylam studia nic to nie znaczylo i teraz wyladowalam tu jako spedytorka. Wydaje mi sie , ze chyba nie ma dl amnie dobrej pracy :(

[1996]

Mysza- Hmm...skoro nikt Ci Nie da takiego urlopu + ten wykanczajacy Cb mobbing itp
Moze zmien prace na troche łagodniejsza?
Moze idz do pup-Urzedu Pracy i sie popytaj o oferty pracy?
Znajomych popytaj?

Chociaz w branzy spedycyjnej to i chyba zarobki sa nie zle...ze 3tysiace pewnie masz jak Nie wiecej. :)

[MYSZA1987]

To prawda , praca jest dobrze platna ..cos kosztem czegos .
W sumie tez bardzo ciekawa, zawsze lubilam to co robie , ale teraz wszystko na raz sie zbieglo ...rte problemy i ten nacisk.
Szkoda rezygnowac ,ale wiem ze dlugo nie wytrzymam.

[1996]

Mysza-Niestety...cos kosztem czegos :/ Teraz twa psychika Jest wazna a Nie praca. Na twym miejscu tez bylo by Mi szkoda rezygnowac z pracy (i to dobrze platnej a nie moja praca jako Pomoc Kuchni za 1700zl ale niewazne to.)
Sprobuj znalesc prace spokojniejsza,bez mobingu,stresu itp
Tylko ze (jak sadze) Cb Nie bedzie interesowac praca za 1800zl netto na zmywaku, jakas praca fizyczna itp- Tez patrze ze masz kredyt.
Hm...
Nie Wiem co ci doradzic tak Naprawde... Nie jestem studentka i Nie bede nia. Za kiepsko sie ucze.
Choc...Mysle nad policealna szkola.

[Gość dammar]

Ja uwazam ze wizyta u psychologa naprawde ci pomoze. Ja bardzo rzadko polecam psychologow ale twoja sytuacja jest naprawde bardzo trudna. Tu leki nie pomoga, to dusza boli.

[MYSZA1987]

~dammar

Ja uwazam ze wizyta u psychologa naprawde ci pomoze. Ja bardzo rzadko polecam psychologow ale twoja sytuacja jest naprawde bardzo trudna. Tu leki nie pomoga, to dusza boli.

chodze na terapie od lutego i tyle mi lepiej , z pewnymi sprawami sie jakos pogodzilam..,ale nie czuje szczescia , nie mam radosci z obecnego zycia.. Przestalam juz obwoniac ex partnera, siebie ... jednak nadal boli mnie to wszystko czuje sie rozbita... Nie patrze juz w przyszlosc bo juz wiem , ze moze ona runac jak domek z kart i przestalam wierzyc w swoje szczescie.. Pomyslalam wiec ,ze skoro obecne zycie az tak mnei przytlacza to lepiej je zmienic-- I tak zyice ma sie jedno a mam szanse zobaczyc kawalek swiata , wyrwac sie z tego marazmu.. Mam wrazenie , te jak dalej bede twkic w tym miejscu w ktorym jestem to zwyczajnie tego nie wytrzymam.. Jeszcze 3 lata temu nie chcialam nic wiecej jak tylko poznac fajnego faceta i zalozyc z nim rodzine.. Mialam za soba nieudane zwiazki i bylam pewna ze juz konie cz tym.
Nie mam sily dawac sobie koljnej szansy ..ludzic , ze spotka mnie szczescie jesli wyciagne po to reke. Widac nie dla mnie szczesliwy dom i rodzina , ale moze wlasnie podroz w nieznane..