Skocz do zawartości
Forum

Nerwica natręctw i hipochondria po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego


Gość on1111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam . Mam 16 lat i kiedyś byłem szczęsliwym chlopcem. Teraz nie potrafię normalnie żyć . Nie wiem kim jestem . Czasem myślę że wolałbym umrzeć ... Nie czuję sensu mojego życia . Nie wiem co lubię a czego nie , moje uczucia polegają tylko na tym że momentami udaje mi czuć mniejszy lęk lub większy . Wogóle nie czuję radości , smutku , strachu oraz innych podstawowych uczuć . Moje dolegliwości zaczęły sie od wmawiania sobie rozmaitych chorób . takich jak . np rak . W wyniku tego trafiłem na 2 tyg do szpitala psychiatrycznego . Po wyjściu wszystko zaczęło wracać do normy ale nigdy nie poczułem się do końca dobrze . Ciagle wmawiałem sobie rózne dolegliwości ale nauczyłem się radzić sobie z tym . Obecnie jestem "strzępkiem"człowieka . Nie wiem jaki mam charakter i co lubię a czego nie . A to nie wszystko ! Ostatnio czuję straszne rzeczy ! Nie wiem z czego to wynika ale boję się życ z tego powodu . Niewiem czy sobie wmawiam ale myślę ze tak . Poprostu w mojej głowie siedzą ciągle natrętne myśli . Ciągle myslę ze jestem obojnakiem , że mogę być gejem lub tranwestytą ...(a nawet że mogę być w ciąży)szok! Zastanawiam się rowniez nad płcią innych ludzi . Do tego mam dziwne "śmieszne" lęki. Boje się że mogę zaplodnić swoją rodzinę (siostrę,mamę,itp.)przez nasienie które jest na bieliznie i ma styczność np. w praniu z ich bielizną .Boję się rownież tego że zostałem pomylony w szpitalu i wychowuję się w nieodpowiednim miejscu ... że to nie jest moja rodzina...Chociaż zapewne to kompletne bzdury i obiekt mojej wyobrażni. Chcę dodać że ludzie z zewnątrz niczego po mnie nie zauważają . Jestem dla nich normalnym szczęśliwym młodym chłopakem . Najgorsze w tym wszystkim jest to że mam dziewczynę od roku i gdzieś w głebi serca czuję ze bardzo ją kocham !!!Na koniec dodam jeszcze że większośc dnia zacząłem spędzam spiąc lub siedząc na komputerze. nic innego od jakiegoś czasu nie potrafie robic . Proszę o odpowiedż na pytanie kim jestem i co się ze mną dzieje.To dla mnie bardzo ważne .

Odnośnik do komentarza

Nie mozesz myśleć o śmierci!!!!!!!!! Przechodzisz trudny okres po prostu, lduzie czasem tak mają, jesteś młody i jeszcze wiele w zyciu Cie spotka. Nie poddawaj sie, moze zglos sie na rozmowe z psychologiem, moze znajdz sobie towarzystwo spedzaj z nimi jak najwiecej czasu i nie mysl o tym co zle!!!!! Wiele ludzi zyje z nerwica i potrafia byc szczesliwi!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Z Twojego opisu można wnioskować, że cierpisz na nerwicę. Do tego masz skłonności do hipochondrii. Jeśli boisz się nowotworu, być może jest to kancerofobia - obawa przed rakiem, stąd wmawianie sobie, że go masz (bo się go boisz). Pierwsza najważniejsza rzecz to udać się do psychiatry i powiedzieć o swoich objawach. Samemu będzie Ci ciężko uporać się z chorobami. Dlatego musisz walczyć o swoje zdrowie i koniecznie zapisać się na konsultację do specjalisty, tylko w ten sposób będziesz mógł wygrać z chorobą i żyć tak jak chcesz - być szczęśliwy i pełen życia. Zasługujesz na to i na pewno się to uda dzięki terapii. Oprócz tego, staraj się mniej czasu spędzać przed komputerem. Więcej się ruszaj, może zacznij uprawiać jakiś sport? To będzie pasja połączona z dbaniem o zdrowie. Spróbuj! Znajdź to, co Ci odpowiada i rób to! Możesz umawiać się z kolegami na kosza albo biegać. Najważniejsze abyś nie zamykał się sam w pokoju przed komputerem. Musisz wychodzić na powietrze, dobrze bedzie jesli zaczniesz uprawiac sport i spotykać się znajomymi. Ale najważniejsze, to wygrać walkę z chorobą, dlatego zacznij od wizyty u specjalisty. Zasługujesz na wspaniałą przyszłość! Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...