Skocz do zawartości
Forum

Ból klatki piersiowej u 15-letniej osoby


Gość o...l

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Mam 15 lat i od około tygodnia boli mnie po lewej stronie w klatce piersiowej. Niestety nie jestem w stanie podać dokładnego miejsca. Jest to ból dosyć silny. Kiedy leżę, a złapie mnie ten ból nie jestem w stanie się podnieść. Ból pojawia się bardzo często, nawet do kilku razy dziennie. Czasem do tego dochodzi jeszcze to, że trudno mi się oddycha lub nie mogę "złapać" powietrza. Ból jest taki jakby ktos mnie "ściskał za serce". Nie jest on kłujący. Nasila się przy schylaniu, kaszleniu i czasem przy wdychaniu powietrza. Czy to może być coś poważnego i powinnam pójść do lekarza? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Wygląda na to że podstawowy stan zdrowia jest ok. Jedynie te leukocyty troszkę wyżej, co mogło świadczyć że w szpitalu miałaś coś zapalnego/infekcyjnego.

Oczywiście lekarzowi nie pokazuj tych wyników ze szpitala, żeby zlecił morfologie drugi raz. W takim razie proponuje RTG klatki piersiowej - najlepiej od razu po zdjęciu weź płytę CD ze zdjęciem i wrzuć. Żeby nie czekac na opis radiologa. Bo opis 2-3 dni. A tak to od razu będziemy wiedzieć czy cos w tych płucach jest.

Odnośnik do komentarza

Do szpitala. A najlepiej zadzwoncie po karetkę że źle się poczułas przed chwilą i te objawy, możesz podkoloryzowac. Ja wiem ze może ci się to wydać dziwne ale tak będzie najlepiej. Pacjentom z karetki robią więcej badań niż tym co sami przyszli. I oprócz tego będziesz miała wyniki od razu.

Nie bój się szpitala, na prawdę nikt cię tam nie zostawi a zrobią ci gratis takie badania o jakich u rodzinnego byś mogła tylko pomarzyć.

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, że mamy boją się szpitala jak ognia ale w twoim przypadku to by było najlepsze rozwiązanie. Lekarz rodzinny da ci skierowanie RTG, nic nie wyjdzie i cie wygoni. I na tym skończy się diagnostyka. A objawy będą dalej, aż coś sie stanie.

Nikt nie traci przytomności bez przyczyny, nikomu się w głowie nie kręci.

Nie chce straszyć ale taka jest nasza służba zdrowia, wyrzucą cie drzwiami, wejdź oknem. Ja też miałem bardzo dużo kontaktu z służbą zdrowia i dopóki nie zrobi się afery to nikt się nie przejmie objawami.

Wasza decyzja, jeśli coś by się działo dzwońcie po karetke. Oni po to są.

Odnośnik do komentarza

Choroby psychiczne bardzo rzadko kiedy wywołują fizyczny ból, który ma określone cechy. A robić z każdego wariata i symulanta to służba zdrowia lubi najbardziej, chociaż do psychiatry też czeka się co najmniej 3 miesiące.

Mi gastrolog powiedział, że mój refluks to "tiki nerwowe". Specjalista! A takie tiki nerwowe były, że dopiero drugi gastrolog przepisując starsze H blokery, zamiast słynnych inhibitorów pompy protonowej pomógł.

Odnośnik do komentarza

Ja również byłam diagnozowana na bóle brzucha. Leżałam ostatnio właśnie na oddziale gastroenterologicznym. Tam miałam zrobione tylko podstawowe z krwi i USG i stwierdzili, że są to czynnościowe bóle brzucha.
A co do treści tematu to już raz byłam z podobnymi objawami u rodzinnego i zleciła EKG, które wyszło w normie i tyle z tego tematu dalej było.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...