Skocz do zawartości
Forum

Mój były związał się z moją przyjaciółką


Gość Zalamana231

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zalamana231

1.5 miesiąca temu po ogromnej walce z sama soba, podjelam najtrudniejsza decyzję mojego życia i zakonczylam toksyczny związek. Mój były nie potrafił tego zaakceptowac, prosił, błagał, płakał, pisał listy, obiecał się zmienić. Oczywiście nie uwierzylam mu. Mieliśmy wspólne mieszkanie, plany. Potem wyjechałam na wakacje, a gdy wrocilam nie mogłam uwierzyć w to co widzę. Przyjechał oddać mi rzeczy z moja przyjaciółką i całował się z nią pod moim domem na moich oczach. Spotyka się z nią kilka dni i uważa, ze ja kocha. Myslalam, ze wyleczylam się z tego chorego uczucia, ale jestem załamana ta sytuacja. Nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Od tamtej pory nie jem, nie spie. Co więcej, oni strasznie się upubliczniaja ze swoimi uczuciami na portalach społecznościowych, co to wszystko potęguje. Jak się mam z tego podnieść i zaczac normalnie żyć? Za miesiąc wracam na uczelnie, a czuje jakby to był koniec mojego życia. Dodatkowo zaczął mówić, ze jest ode mnie lepsza, ladniejsza.. Brak mi sił.

Odnośnik do komentarza

Ale udało mu sie zaprogramowac Twoje reakcje tak jak pragnąl i Ty się jego zaprogramowaniu tak bezwolnie poddałaś.

Odrzucilaś go, nie wiedzial jak się z tym pogodzic i opracował plan zemsty. Oblaskawił Twoją przyjaciólkę i trąbi o tym na wszystkich mozliwych portalach i w realu jak tylko sie da.
Masz płakać z upokorzenia ,żałować tego co zrobiłaś i tak sie dzieje. Robisz dokładnie to co on zaprogramowal.

Wybrał Twoją przyjaciolkę czyli osobę, ktorą cenisz i poważasz, żeby Cię bardziej bolalo.

Dlaczego ona dala się w to w platac jest malą tajemnicą. Może jak jeszcze byliście razem to on za Twoimi plecami robil do nie słodkie oczy czyli nie byl lojalnym w tamtym czasie partnerem i szybciej ja oblaskawił teraz.
Może jej zawsze on sie podobał, nawet jak Ty się może pod koniec na niego uskarżałas- tego nie wie nikt.

Może jak się zaprze ma dar szybkiego oblaskawiania kobiety i wytypowal wlaśnie ją, aby Ciebie to zabolalo najmocnniej.

Usiądz i pomyśl na zimno. Skoro z nim zerwalaś to wiedziałaś, że razem Ci z nim nie po drodze. Nic się od tego czasu nie zmienilo, dalej Ci z nim nie po drodze.
Jeśli swoją decyzją zwrócilaś mu wolnośc, to dalej tak jest. I on ma prawo robić z tą wolnością co tylko chce. Przypadla mu do gustu Twoja przyjaciólka, to jeśli kiedykolwiek jej życzylaś dobrze ( a życzylaś , bo inaczej wcześniej nie mialaby statusu Twojej przyjaciólki) to dalej jej życz dobrze. W sensie, że pewnie on na złośc Tobie się nią zainteresowal, ale fajnie byloby, żeby jednak odkryl, że to fajna dziewczyna i zechcial być z nią, być dla niej dobrym mimo, swojego początkowo przewrotnego planu. Po prostu, aby ta Twoja przyjaciólka nie byla tylko dla niego chwilową zabawką, narzędziem zemsty na Tobie. bo po co ona ma biedna cierpieć przez jego niecne zagrywki. Niech z planu zemsty między nimi urodzi się fajny związek.

Pamiętaj to TY go nie chcialaś i uważałaś, że razem Wam nie po drodze. Jeśli ją chwali, to ciesz się z tego, bo to Ty pierwsza mówilaś, że Tobie i jemu razem nie po drodze.

Płacząc, zachowujesz się jak pies ogrodnika, sam nie zje a drugiemu nie da. Umiej odrzucić chwilowe zawirowania uczuć, że to przyjaciólka i czemu to ona, że może i go nie chcialaś a teraz to już sama nie wiesz co byś chciala a czego nie.

Powiedzialaś NIE i trzymaj się tego konsekwentnie. On już i jego zagrywki nie powinny Cie w zaden sposób dotyczyć. Przecież ten związek był toksyczny jak piszesz i wiedzialaś, że nic dobrego nie stworzycie. Za czym tu plakać i się rozklejać?

Postaraj się mentalnie życzyć mu wszystkiego najlepszego w następnych jego wyborach życiowych. Miej nadzieję ze i Twoje drogi życiowe jeszcze z czasem się ciekawie ułożą. A przyjaciólka albo wygrała los na loterii, albo będzie tylko kozlem ofiarnym. Na to niestety wplywu już nie masz. Lepiej aby im się ułożylo, bo w ostatecznym rozrachunku wszyscy powinni być zadowoleni.

Odnośnik do komentarza

Właśnie,uwolniłaś się z toksycznego związku i na co liczyłaś..., że on się zmieni,jak wrócisz rzuci Ci się do kolan i powie zmieniłem się ,jestem innym człowiekiem.
Nie, on się nie zmieni, bo ludzie nie zmieniają się o 180st, dlatego odetnij się od przeszłości..., za bardzo psychicznie Cię uzależnił od siebie, dlatego tak cierpisz, ale czas leczy rany...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli związek przyjaciólki polega na obgadywaniu Ciebie, to raczej ubogi ten związek i bez innych ciekawych emocji, które powinny łączyć parę (zauroczenia swoimi osobami, rozkminianie wzajemnych charakterów).

Niezależnie ile sobie na Twój temat strzepią język musisz umieć sobie z tym dac rade i nie zauważac tego, nie słyszeć wyobraznią swoją co tam sobie mogą gadać.

Kiedyś było takie powiedzenie-pies szczeka a karawana idzie dalej. Czyli niech oni tam sobie pogadują co uważają, jeśli im to do szczęscia potrzebne a Ty spokojnie realizuj swoje zadania życiowe.

Toksyczne związki rujnują człowieka, więc dobrze wiesz, że postąpilaś słusznie i się tego trzymaj .Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...