Skocz do zawartości
Forum

Nerwowy i wybuchowy charakter


Rekomendowane odpowiedzi

A slyszales o czymś takim jak praca nad sobą.? Ludzie umieją panować nad własnym zachowaniem,kontrolują swoje emocje.
Zły humor nie usprawiedliwa chamstwa czy agresji.
Chyba nikt nigdy nie nauczył cię tych podstawowych umiejętności, nic dziwnego że ludzie cię unikają.
Trening panowania nad sobą..oto co ci jest potrzebne.

Odnośnik do komentarza

Jak zwał tak zwał , nie panujesz nad emocjami= nie radzisz sobie ze stresem i tu nie wystarczy praca nad sobą, choć bardzo wskazana,
myślę, że tu za dużo nie da się zmienić, bo nie masz bata nad sobą ,jakbyś nie miał przyzwolenia na takie zachowanie, potrafiłbyś się w jakimś stopniu opanować.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

My tu możemy jedynie gdybać ,nie wiemy nawet z czego wynikają te Twoje zachowania,czy to ma związek z dzieciństwem, genami , wychowaniem czy innymi czynnikami.

W każdym razie, jeśli musisz, to spróbuj wyżywać się ,ale nie na innych, np. zapisz się na treningi bokserskie, siłownię,jogę ,itp., do tego ja bym dodała psychoterapię,
bo skoro emocje za bardzo przysłaniają rozum,stresujesz się nieadekwatnie do sytuacji ,nie panujesz nad sobą, to coś psychika szwankuje i jak ktoś Cię z boku słyszy, nie pomyśli, ale ten to ma charakter, tylko jakiś "psychiczny" ten
człowiek.
Druga sprawa to chamstwo ,chodzi w parze..., nad tym też nie da się zapanować? Dużo pracy przed Tobą.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Wojciechowskaa

Cześć,
Jesteś jeszcze młody, możesz więc zmienić swoje zachowanie, jeśli będziesz tego chciał.
Możesz iść do dobrego, sprawdzonego psychologa. Mnie pomogło to uświadomić sobie co robię nie tak. Musisz wychodzić do ludzi, żyć aktywnie, nie możesz zamknąć się obrażony w 4 katach. Jeśli któreś z informacji dotyczących ciebie słyszałeś już kilka razy od różnych osób, zastanów się nad tym. Nie ma co myslec o sobie, w kategoriach lepszy, gorszy bo każdy z nas ma wady i zalety. Wazne, żeby te wady zmniejszać i korzystać z zalet. Wiele Ci na tym forum nie pomożemy, to już praca nad sobą, długa i trudna, ale na swoim przykładzie mogę Ci powiedzieć, że można zminić swoje zachowanie. Można nauczyć się panowania nad emocjami, wyczucia ludzi, co można komu powiedzieć, kiedy odpuścić, a kiedy jasno postawić granicę. Ja radzę współpracę z DOBRYM psychologiem czy też psychoterapeutą.

Odnośnik do komentarza

I jeszcze powinienes się zastanowić czy np. zawodowo to jesteś w normie, bo praca jest dla Ciebie b. ważna a np w domu czy wsród znajomych jak coś idzie nie po twojej myśli to właśnie prezentujesz zły humor i chamstwo.
Wtedy właśnie mówimy o granicach- czyli, że dobrze wiesz gdzie sobie możesz pozwolić na nieodpowiednie zachowanie a dziwnie nie prezentujesz go tam gdzie Ci bardzo zależy.

Oczywiście to tak trochę hipotetycznie, bo szczegołow nie opisywałeś.

Niemniej musisz nad sobą pracować, bo sam już zauważyłeś, ze ludzi zrażasz do siebie a pewnie nie chcesz mieć życiorysu odludka

Odnośnik do komentarza

Ja mam znajomych kumpli itd wychodzimy razem śmiejemy sie robimy jaja itd ale opowiem wam przykład dzis w pracy jestem odpowiedzialny za pewny dział i staram sie wszystkiego dopilnować tak jak powinno byc wyczytałem w poradniki ze trzeba rozmawiać cos stylu " chciałbym żebyście to robili w ten sposób nie inny" No i tłumacze dzis jak powinni robić raz drugi trzeci a oni wciąż swoje mądrość życiowe wyciągają No to wrescie juz powiedziałem w taki sposób ze nikt więcej słowem sie nie odezwał

Odnośnik do komentarza

jestem strasznie nerwowy i wybuchowy niewiem jak se z tym radzić przez to jest mi cieżko nawiązać jakies znajomosci bo zrażam do siebie ludzi bo gdy jestem zły robię sie wredny i hamski
Może rozwiniesz to ,co napisałeś w pierwszym poście,bo teraz jakoś się wycofujesz.

Ten przykład co podajesz ,też za dużo nie mówi ,bo nie nie podałeś konkretów, nie zacytowałeś słów , które użyłeś,
po drugie ,widać , że wydaje Ci się , że jesteś najmądrzejszy i pracownicy nie mają prawa mieć własnego zdania,
to jest prawda, że jak ktoś nie ma argumentów, to załatwia to po chamsku ,żeby jego było na wierzchu i dotyczy to też życia codziennego.
Rozumiem, że należy wykonywać polecenia przełożonego, ale pracownik może to zrobić po swojemu, bo polecenie kierownika nie zwalnia od samodzielnego myślenia.
Powinno się mówić co się myśli ,ale tu potrzebny jest takt, kultura, wyczucie...
Osobowość ,charakter kształtują się od urodzenia ,ale rzutują na to geny przejęte od przodków.

Ludzie niezrównoważeni emocjonalnie, potrafią być przemili, dopóki byle co ich nie zdenerwuje...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Zaczynamy powoli dochodzić co jest ze mną nie tak bo taki wlasnie jestem przemiły sympatyczny i nagle wszystko sie zmienia. To jie było tam ze pracownicy nie mieli własnego zdania to bardziej wyglądało jakby chcieli ze mnie głupka zrobic powiedziałem to zaczęło wszystko sie od wybitej szyby była wybita szyba na robocie przy koszeniu trawy zadzwonili mi ze jest taka sytuacja to ja zeby główny boss sie nie dowiedział zajechałem po drodze po plastik który czasem zastępuje szybę da sie go dociąć na robocie zajezdzam a tu chłopy juz rozbawione sie cieszą niewidomi z czego a to dosc poważne było bo jakby wyszło to by we trzech dwa dni za darmo robili ale najwiecej ja bym sie nasłuchał. Wiec tłumacze Jam trzeba to zrobic zeby było wszystko Ok sprawnie i szybko i wtedy zaczęli swoje maddasc prawic ze to wina kosiarek itd itd a sam robiłem to dłuższy czas i wiem ze da sie wszystko zabezpieczyć tylkovtrzeba robić to z głowo ale to nieważne stało to sie stało No wrescie zaczęliśmy wymieniać to szybę i znów każdy najwiecej ma do powiedzenia ale nikt nie chce tego zrobic wiec ja sie za to wzielem zaczelem wymienić i przy cięciu tego plastiku od delikatnie pękał No i znow chłopy swoje mądrość ze to noe tak tylko inaczej to wrescie wstałem powiedziałem im " zeby sie ogarnęło bo zschowuja sie jak nie doroswiniecie albo jakby czegoś im brakowało ze dla mnie oni tu nie przychodzą i jak chcą to mogą z bita do domu iść " jeszcze moedzy słowami było pare przekleństw

Odnośnik do komentarza

Podam inny przykład co środę ja gotuje i zapraszam znajomych moja dziewczyna mieszka kawełek ode mnie wiec po nią jade i pozniej czekamy aż reszta przyjdzie na obiad robiłem sanie które powinno byc robione z owoców morza ale moja dziewczyna nie lubi wiec zamieniłem składniki na inne które jej smakują, ale to są ważne szczegóły główny morał zaczął sie jak juz było późno i trzeba było sie rozchodzić proszę swoją dziewczynę zeby juz ja odwieźć ona mówi ze dokończy piwo za pół godziny znów jej to mowię a ona znów swoje ze dokończy piwo za 3 razem jak juz powiedziałem to wrescie skończyła te piwo ale jak wyszliśmy to zaczela mi mowić ze ona mie zależna jest może taksówki wrócić No i wtedy powiedziałem jej " czy jest nie powazna czy potrafi cokolwiek docenić " jeszcze przeklinałem do tego i to takim tonem powiedziałem ze więcej tego wieczoru sie do mnie nie odezwała

Odnośnik do komentarza

kikunia55
A nie wystarczyło powiedzieć robimy a nie dyskutujemy? A po zakonczonej robocie-czas grał rolę bo i wam by dwie dniówki poleciały a i ja bym po uszach dostal, no ale dzielnie się spisaliście i może się po kościach rozejdzie.

No wlasnie tutaj chodzi ze średnio są starsi po 10 lat ode mnie i myślisz zeby zadziało " dzielnie sie spisaliscie" jak ja im powiem tylko ze mi sie spieszy to robią zazwyczaja godzinę dłużej chodź maja płacone na dniówki

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak z chlopami przy robocie- może i ze 2 przecinki słowne wlączone do wypowiedzi czynią ją bardziej "ludzką" dla pewnych osób. Jeśli jesteś mlodszy, to chamstwo dodaje Ci powagi? Od początku zaistniałej sytuacji głosem nie znoszącym sprzeciwu zalecasz pracę a nie dyskusję.

Natomiast wiesz, że sposób załatwiania spraw z dziewczyną i dodatek do argumentow paru przecinków nie zjednuje Ci jej serca.
Po wyjściu ponaglanym 3 razy i jej komentarzu, że przecież jest niezależna od Ciebie i mogla sobie zamówić taksówkę trzeba się było się uprzejmie zgodzić z nią i powiedzieć, że tylko tego uzgodnienia co do taksówki zabrakło na początku imprezy, bo i Ty z milą chęcią napilbyś się piwa i to niejednego. A jeśli wedle starych obyczajów mialeś ją wieśc do domu swoim samochodem to i teraz i na przyszłość prosisz, aby raczyla zauważyć Twoje sugestie co do końca imprezy, bo ona już będzie w łożku, jak Ty będziesz wracal do domu i jeszcze pewnie coś porządkował po tym mile spędzonym wieczorze wraz z waszymi znajomymi. A Ty jak każdy, masz ograniczoną wytrzymałośc i cierpliwość.

Zupełnie do tego nie są potrzebne przecinki słowne a podobny powyższemu tekst można wygłosić i lekko, prawie ze śmiechem ( coś w stylu troszkę się nabijam z Twoich przypruszonych piwem pomysłow) jak i surowo, poważnie wręcz mentorsko. Zależy kto ,co szybciej lapie i za kogo ,chcesz uchodzić. Czy za takiego, który śmiechem i drwiną dojdzie do swojego, czy za takiego, który narzuca swoje zdanie bezdyskusyjnie.

Odnośnik do komentarza

Przecinki oznaczają przekleństwa, tzn.osoby używają ich w rozmowie , zamiast przecinków.

Bardzo ciężko się Ciebie czyta, dlatego przeczytaj tekst , który napisałeś i popraw błędy, tego wymaga nawet szacunek dla czytających i nie jest wymówką brak czasu.

Przy takim "chrakterku" ciężko utrzymać przy sobie dziewczynę , dlatego myślałam ,że jej nie masz, ale jeśli masz taką imprezową, to się nie dziwię, inna by odeszła.

W pracy są nagany, nagrody, potrącenia z pensji,itp., nie posiadasz umiejętności kierowniczych,dlatego zastępujesz to chamstwem i tylko "łatasz tym dziury".

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...