Skocz do zawartości
Forum

Co zrobić, gdy jest się szykanowanym?


Gość Spartanix

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Spartanix

Dzień dobry. Jestem Spartanix, w realu Łukasz. Mam wielki problem. Otóż mam problemy z kontaktem z otoczeniem, głównie rówieśnikami. Ciągle mi dokuczają, w podstawówce mi dokuczali, w gimnazjum też mi dokuczają, chyba nawet dokuczali mi w przedszkolu. Teraz jestem w 1 klasie gimnazjum. Dziwnie się zachowuję, tzn mówie jakieś głupie rzeczy, noo... jestem po prostu inny. nie umiem wytrzymać tego.. w rodzinie też nie mam się najlepiej , bo mam problem z dogadaniem się z rodzicami. Chcę, aby te sprawy w końcu się dla mnie skończyły, a ciągną się od dawna. Dlatego trafiłem tutaj. Dodam, że rozważałem pójście do psychologa w realu, ale nie miałem odwagi. Nie mogę iść do mamy i powiedzieć że chce iść do psychologa bo ciągle sobie ze mnie żartują i nie potrafię tego znieść. Te żarty są również fizyczne (uderzenie w głowę, jakieś mocne szturchnięcie itp). Ponadto sam jestem słaby fizycznie i inni to wykorzystują. Nie potrafię rozmawiać z rówieśnikami, bo nie przychodzą mi ciekawe tematy do rozmowy. Uczniowie w klasie czasami mówią mi ze jestem dziwny i mówię głupie rzeczy. Próbuję to zmienić, ciągle wstrzymuję się od mówienia głupot. Z trudem mi to przychodzi. Co zrobić, aby normalnie z innymi rozmawiać? Co zrobić , aby nie być szykanowanym, i mieć kilku wiernych kolegów? Tak więc proszę o pomoc - będę bardzo wdzięczny. Chcę się również spytać, czy da się mnie pomóc bez korzystania ze wsparcia od rodziców, nauczycieli psychologów itd. Bardzo mi na tym zależy. Pozdrawiam, Spartanix

Odnośnik do komentarza

np co mówisz??? Skoro uważasz, że jesteś szykanowany to idź do pedagoga. nie ma czego bać się w wizytach u psychologa. To nic strasznego i wstydliwego. Co do rodziców to im o tym powiedz, powiedz o tym co czujesz, co ci przeszkadza, czego nie lubisz w ich zachowaniu. Powiedz, że nie radzisz sobie z otoczeniem, że czujesz się szykanowany, na pewno się od ciebie nie odwrócą.
Po za tym nikt tak do końca nie mówi samych głupich rzeczy:)

Odnośnik do komentarza

Łukasz, to czy potrzebujesz rozmowy z psychologiem czy nie, zależy od tego na ile czujesz się się silny, aby wygrać sam ze sobą. zacznijmy od początku. Napisałeś, że masz problemy z akceptacją przez rówieśników. Miałeś je w podstawówce, gimnazjum i prawdopodobnie w przedszkolu. Od samego początku, powinien być to sygnał dla Twoich rodziców, że coś jest nie tak. Jednak zamiast wsparcia, otrzymujesz od rodziców potępienie. Zachowanie Twojej mamy - żartowanie z Ciebie, uderzanie w głowę i szturchanie jest niepoważne i śmiem twierdzić, że w pierwszej kolejności ona powinna pójść do psychologa, albo przynajmniej na konsultację z pedagogiem jak wychowywać dzieci, bo takie zachowanie jest naganne. Twoje dzisiejsze problemy wynikają z przeszłości. Od zawsze czułeś się inny, gorszy, nigdy nie wygrałeś ze swoimi kompleksami, bo wszyscy wokół je wytykali, dokuczali Ci. Sądząc po Twojej wypowiedzi, to tylko niska samoocena i brak akceptacji siebie. Nie akceptujesz tego, że jesteś słaby fizycznie, bo inni to wykorzystują, masz problem z otoczeniem, bo inni Ci dokuczają, nie mozesz porozmawiac z mamą, bo robi sobie żarty. Te czynniki sprawiają, że straciłeś wiarę w siebie, podczas gdy ja sądzę, że jesteś fajnym młodym mężczyzną, który przez brak akceptacji ze strony otoczenia, zamknął się w sobie i nie widzi wyjścia, a przecież tak nie jest. Żarty mamy puszczaj mimo uszu. Być może dlatego się tak zachowuje, bo myśli, że przesadzasz. Zapewne uważa, że jesteś fajnym chłopakiem i pewnie wyolbrzymiasz swoje problemy. Koledzy zawsze będą szukali kogoś potencjalnie słabszego i spokojniejszego od nich, bo ich siła objawia się tylko w zestawieniu z kimś słabszym, bo równemu sobie nie dali by rady. Dlatego nie patrz na nich, bo przez grupę młodych ludzi, którzy leczą swoje kompleksy dokuczając Ci, nie możesz się blokować na świat. Nie możesz sobie pozwolić na szykanowanie. Jesli ktoś znęca się nad Tobą psychicznie bądź fizycznie, popycha Cię albo bije w szkole, powinieneś to zgłosić do pedagoga, ponieważ takie zachowanie ejst niezgodne z prawem. Nikt nie powinien naruszac Twojej przestrzeni osobistej i godności. Więc najpierw zacznij dbać o siebie i nie pozwól sobie na złe traktowanie ze strony innych. Nie szukaj przyjaciół na siłę. Chyba nie zaprzyjaźnisz się z osobami, które do tej pory się z Ciebie nasmiewały? Na pewno zmienią zdanie, jeśli zobaczą jaki jesteś naprawdę. Musisz naucyzć się rozmawiać, żartować, czasem posługiwac się sarkazmem, czasem dowcipem, a czasem być powazny. Aby nauczyć się mówić, musisz rozmawiać. Nie bój się mówić o swoich odczuciach, przemyśleniach, możesz rozmawiać o filmach, muzyce, sporcie, grach komputerowych. Jeśli nie wiesz jak zacząć, najlepiej przygotować sobie w domu kilka dialogów, rozmów, możesz napisać na kartce taki schemat rozmowy i stosować go na co dzień. Możesz też rozmawiać z nami, zobaczysz z jaką łatwością zmienia się tematy, jak można przechodzić z wątku do wątku a przede wszystkim nabierzesz pewności siebie, bo tu, nikt Ci nie będzie dokuczał, a wręcz przeciwnie - na pewno spotkasz wiele osób z podobnymi problemami. Poradzisz sobie sam, jeśli uwierzysz w siebie. Nie bój się komentarzy innych, tego co mówią, co sądzą, nie zwracaj uwagi na żarty, a przede wszystkim uwierz w swoją męskość. Nie pozwól sobie na złe traktowanie, staraj się rozmawiać jak najwięcej, jeśli nie wiesz jak zacząć rozmowę, a chcesz spróbować, to nawet pochwal sąsiadowi psa i wyraź opinię o nim, ważne abyś uwierzył w siebie i nie bał się otoczenia. Poradzisz sobie sam tylko nie wierz w swoje kompleksy, które ktoś Ci narzucił. Jesteś wartościowym człowiekiem i nigdy nie myśl, że jest inaczej.

Odnośnik do komentarza

Ja też mam z tym lekki problem, gdyż nie którzy się na mnie uwzięli, na mnie i na koleżankę. Próbują nam dogryzać, ale dajemy po sobie poznać, że to ignorujemy, ale tak naprawdę nas to podświadomie niszczy. Znalazło się kilku durniów, którzy omotali sobie wszystkich wokół palca i buntują ludzi przeciwko nam. Bardzo jest to przykre, że tacy podli ludzie żyją wśród nas. No, ale mam prawdziwych przyjaciół, którzy nie dostrzegają we mnie, żadnych wad. Po prostu poznali mnie. Ci ludzie po prostu szukają rozrywki kosztem innych, no ale miejmy nadzieję, że los się kiedyś od tych podłych stworzeń odwróci. ;]

Spróbuj sobie znaleźć kilka znajomych, którzy będą patrzeć tylko i wyłącznie na Twoje plusy, a nie będą się sugerować tylko pozorami innych. Pokaż im, że nie jesteś kozłem ofiarnym, postaw się.
Mam nadzieję, że Ci się ułoży :)

Odnośnik do komentarza
Gość ramoneska

Spartanex, jesteś normalny a nie jakis inny, wszyscy tak naprawde jestesmy inni. Dobrze rozwazasz i dobrze, ze szukasz jakiegos rozwiazania. Mysle, ze to wcale nie twoj problem, a twoich rodzicow i pedagogow, jak by nie bylo. Gdzie, jak nie w rodzinie dziecko ma otzrymywac oznaki milosci i akceptacji?moze rodzice chca ci pomoc, ale mysla, ze wszystko gra? wiesz, czas byc silnym i postawic na swoim. Nie daj sie! A jesli z kolegami po prostu nie ma o czym rozmawiac, to ich strata. Trzymaj sie!

Odnośnik do komentarza

a nie możesz im się odgryźć ... może jak zobaczą że nie dajesz sobą pomiatać to dadzą ci spokój.
Co do mamy to poprostu z nią pogadaj, powiedz, ze takie dowcipy cię nie smiesza i nie chcesz aby tak się zachowywała

Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem
Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu
Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...