Nieudana aborcja

[NikMag]

Ja miałam w klasie dziewczynę co usunęła ciążę jakimiś środkami i wylądowała w szpitalu. Wyłyżeczkowali ją po zabiegu, miała ponoć niezłe powikłania i później problemy z kolejną ciążą. Jedno z bliźniaków obumarło.

Nie chcę się wypowiadać czy kobieta powinna czy nie powinna i w jakiej sytuacji powinna mieć prawo usunąć, ale należy pamiętać że aborcja nawet jak jest fachowo przeprowadzona to może mieć swoje konsekwencje za kilka lat.

[Gość Złośliwa]

no wiadomo... konsekwencje mogą być zawsze.

[Gość tosia26]

Wiem ada, że ludzi się nie zmieni, bo sami musieliby tego chcieć, ale jakos tak przykro, że osoba, którą się zna i która jest jakby nie było członkiem rodziny głosi z beszczelnym uśmiechem takie rzeczy...

[fijolek]

ada jak to znasz niejedną, która to przeżyła? weź mnie nie strasz? Ja znam wiele osób, a jakoś nie znam żadnej dziewczyny, która przeszłaby taki horror. Chyba, że poznałaś je na jakiejś grupie wsparcia? Szczerze to uważam, że gwałciciele powinni być skazywani na jakies okropne tortury i karę śmierci, bo to jest najgorsza zbrodnia...

[Gość ada]

fijołku naprawdę znam nie jedną.. i nie jest to z grupy wsparcia.. dlatego ja już nie oceniam ludzi a juz na pewno tych których naprawdę nie znam, bo nigdy nie wiadomo co przezyli i dlaczego są jacy są.. to się stało osobom które znałam całe lata, a dopiero po dłuugim czasie przy szczerych rozmowach przyznały się do tego co przeżyły

[Gość ada]

ps. ja bym nie skazywała na smierc bo to byłoby zbyt proste dla nich, ale ktoś powinien wymyśleć jakąś karę która naprawdę będzie choć w najmniejszym stopniu zadośćuczyniała to co przeżywa ofiara.. na pewno nie byłoby to kilka lat w więzieniu (bo jak czytam jak to gwałciciel dostaje 4 lata a osoba ktora ukradnie raz cos ze sklepu tez tyle samo to czegos dostaje) ale co najmniej 25, a pedofil to już w ogóle dożywocie. tak, pedofilowi z pewnością dałabym dożywocie, bez względu na to czy miał lat 60, 40 czy nawet 16.

[aanielkaa]

a ja nierozumiem jednej sprawy, są dwie kobiety w ciazy jedna po gwalcie druga wpadka i ta po gwalcie moze usunac dziecko ta z wpadki nie, dlaczego? przeciez dzieci maja prawo życ , to odrebne zycie nowy czlowiek itd dziecko nie jest winne temu ze jest z gwaltu ... - i co Wy na to?

[Anka24]

aanielkaa niby masz troche racji a niby nie dlatego iz po
1. kobieta ktora jest zgwalcona nie chciala tego robic przezyla to z przymusu i brutalnie z osoba ktorej napewno nie chciala by wiecej w zyciu widziec.
2. kobieta zgwalcona nie miala jak sie zabezpieczyc przed ciaza
3. dlatego tez taka kobieta ma prawo usunac ciaze bo ani troche sie do niej nie przyczynila.
jezeli za to chodzi o wpadke to po
1. kobieta sama decyduje czy z kims wspolzyje czy nie
2. sama tez wybiera partnera wiec niech pomosli najpierw czy jest to wlasciwa osoba
3. ma mozliwosc zabezpieczenia sie przed niechciana ciaza
4. moze zawsze poprosic o pomoc w wychowaniu (finansowym, czy fizycznym tzn. opieke) ojca dziecka
5. moze urodzic i oddac dziecko do adopcji
podsumowujac widzisz juz roznice pomiedzy wpadka a gwaltem??
wolala bys urodzic dziecko z wpadki czy gwałtu??

[aanielkaa]

widze rznice ale tylko ze strony kobiety jakkolwiek by nie bylo dziecko jest takie samo i powinno miec takie samo prawo bo to nie jego wina ze w ten sposob zostal poczety, w tej chwili patrzysz z perspektywy kobiety a przeciez chodzi o dziecko jako odrebna jednostke i trzeba kierowac sie tez dobrem jego bo nawet po gwalcie dokonujac aborcji kobieta mysli egoistycznie w takim razie nie bierze pod uwage ze skoro tak sie stalo to tak musi byc

[aanielkaa]

jakby nie bylo - zabija dziecko tlumaczy sie tylko przyczyna poczecia ale jakby nie bylo - decyduje o jego zyciu i je zabija efekt taki sam tylk o"usprawiedliwiony" wiec albo usprawiedliwiajmy wszytsko albo nic

[Anka24]

aanielkaa tak sie chyba nie da bo ta kwestie mozna by bylo rozwiazac niech kobiety zgwalcone tez rodza a dziecko oddaja do adopcji ale co kiedy zagrazalo by to zycie kobiety?? na co wtedy bys patrzyla?? nie mozna sprowadzac tak tego tematu..... dziecko to dziecko masz racje ale inne czynniki tez maja znaczenie. mowisz wszytko albo nic nie mozna tak do tego podchodzic bo co aborcja dla wszystkich tak byc nie moze .... bo niedlugo to wszyscy by stwierdzili a nie bede sie zabezpieczac w razie co usune ....

[aanielkaa]

lepsza adopcja niz morderstwo jakby nie było morderstwo poprzez aborcje jest morderstwem dla tych ktorzy są przeciwnikami aborcji. jesli ciaza zagraza zyciu kobiety to jest inna sytuacja bo wtedy jest wola przetrwania i wiadomo ze odzywa sie instynkt do zycia i dlatego te usuwanie ciazy jest logicznie wytlumaczone, uwazam po prostu ze aborcja zawsze jest morderstwem niezaleznie od sposobu poczecia dziecka i nie rozumiem dlaczego tak segregujecie dzieci na te ktore maja prawo zyc i musza bo matka winna i sie niezabezpieczyła (czyli są karą dla matki) i na te ktpre zyc nie moga, trzeba je zabic bo matka przeciez niczemu niewinna - to niesprawiedliwe bo tak jak pisalam - to nie wina dziecka tez ma prawo zyc skoro kierujecie sie zdaniem ze płod jest dzieckiem a aborcja to morderstwo. Dlatego z dwojga zlego lepiej oddac dziecko do adopcji wiele par czeka na dzieci niz je zabic. Nie mowie ze aborcja jest dla wszystkich. Mowie tylko ze na jedna sie godzicie na inna nie zalezy jak Wam pasuje

[Anka24]

nie w moim przypadku napewno tak nie jest ze na jedna sie godze na druga nie ale to wogole jest tylko moje zdanie i kazdy moze miec inne na ten temat i inaczej je argumentowac , ja tez uwazam ze adopcja jest lepsza dla tych dzieci ale nie kazdy tak to odbiera niestety

[Gość kasia]

dziewczyna prosila o rade nie o osadzanie. to chyba nie jest forum do krytykowania, nikt nie wie dlaczego to zrobila, ale zrobila i koniec, najlatwiej osadzac kogos jak nie zna sie szczegolow i nie patrzy sie komus w oczy prawda??

[Gość ada]

Kasiu my juz dawno skonczyłysmy etap zbulwersowania autorką postu i emocje jesli chodzi o twen temat nam opadły. Teraz rozmawiamy ogólnie o aborcji, a nie o tej dziewczynie.

Anielko bardzo Cię rozumiem i oczywiśćie zgadzam się z Tobą, przychylam się też do zdania Ani. Ponieważ tak, dziecko ma prawo żyć w każdym momencie, czy jest z gwałtu czy z zabawiania 14latki z 15latkiem. Ja oczywiście przychylam się do tego że aborcji nie powinno być w ogóle, bo zawsze zabija się dziecko. To zawsze będzie morderstwo. Jednak musimy mentalnie odróżnić aborcję od aborcji, morderstwo od morderstwa.. jeśli kobieta ma 5 małych dzieci, zachodzi znowu w ciąże bo mężowi się chciało,bo ją zgwałcił, a okazuje się że ona może umrzeć przy porodzie.. myślę że usunie dziecko, dla dobra tej 5ki która została.. bo bez mamy sobie nie poradzą, i mimo najwięszej miłości do dziecka które ma w łonie zrobi to i będzie całe życie z dnia na dzień cierpiała przez to co zrobiła. mysle ze to cierpienie to najwieksze zadoscuczynienie tego. Jesli chodzi o aborcję z samego gwałtu- ja bym nie usunęła, ale to jest dla kobiety tak wielki szok i tak wielki ból, ze mysle ze wiekszosc na to sie zdecyduje nieracjonalnie, własnie z twgo bolu, bo człowiek mimo wszystko ma cos ze zwierzęcia i jesli cos go boli to chce od tego uciec, a trzeba bardzo duzo miłosci aby obudzic w sobie miłosc do dziecka z gwałtu i same jego ruchy w brzuchu mogą doprowadzać ją do cierpienia. Jesli chodzi o dzieci niepełnosprawne.. Znam rodzinę z dwójką dzieci, teraz już oboje to dorośli ludzie. Jeden chłopak ma downa, starszy, drugi młodszy jest zdrowy. Rodzice zastanawiali sie czy ich usunac (genetyczna wada pokoleniowa, oczywiscie przy drugim było trudnej podjac decyzję bo już jedno chore mieli.. nie zdecydowali się. oczywiscie było im bardzo trudno, ale dziś są niesamowicie szczęsliwi. radość jaką dają im dzieci jest nie do wyobrazenia, a starszy jest jak iskierka w całej rodzinie. młodszy wie, ze oboje mieli byc usunięci, on tez. I z perpektywy dziecka mogę Wam powiedziec: on bardzo rozumie to ze rodzice chcieli go usunąć, i mimo wielkiego bólu w sercu zrozumiałby jakby to zrobili. Jednak całe zycie zyje z tą świadomoscią, ze rodzice przez jakis czas go nie chcieli, mimo ze wie dlaczego. To jest silniejsze,mimo wszystko.

Wiec aborcja z 3 dozwolonych przypadkow nie jest przyzwoleniem na to, ale są to 3 wydarzenia przy których decyzja dla kobiety jest tak strasznie trudna, że nie powinniśmy jako ludzie jeszcze ich dobijać i kopać..

[fijolek]

Kasiu, nikt nie osądza, rozmowa zeszła na kwestie czysto teoretyczne, takie podstawowe. Założycielka wątku nie odezwała się więcej, więc nawet nie wiemy czy tu zagląda. A szkoda, bo ciekwe jak jej się potoczyło... Mam nadzieję, że ta jedna decyzja nie spowodowała dalszych komplikacji, jak chociazby niemożność posiadania dzieci w przyszłości.

Ada, az trudno mi uwierzyć, że wśród nas moga być osoby, które zostały zgwałcone. Jakoś nigdy nie słyszałam o prawdziwym przypadku w najbliższym otoczeniu, więc założyłam, że to się zdarza raczej rzadko. To co piszesz naprawde mnie przeraża...

[Sonia]

to nie zdarza sie rzadko, znam kogos kogo bliska osoba zostala zgwalcona niestety to sie nie zdarza rzadko dlatego uwazam ze jak ktos raz zgwalcil to powinien byc w wiezieniu do konca zycia bo na pewno zrobi to ponownie!!

[fijolek]

Oczywiście, że nie powinniśmy nikogo krytykowac ani dobijac. Tak naprawdę nawet jesli kobieta zaszła w ciąże z "bezmyslności" i bez problemu decyduje się na aborcję to zawsze się zawaha, a nawet jak na początku będzie zdeterminowana i to zrobi to w pewnym momencie zacznie się zastanawiac co by było gdyby i będzie żałowała. tak naprawdę decydując się na aborcję zawsze jest to trudne i niesie ze sobą konsekwencje psychiczne i (czasem) fizyczne.

[Gość ada]

fijolku- no własnie. to sie zawsze odezwie w psychice, bo to jednak było nowe zycie w ciele kobiety.. najbardziej sie zazwyczaj odzywa jak juz zaczyna dojrzewac do macierzynstwa :(

ehh gwałtów jest wiecej niz myslimy wokół. pedofilii tez. niestety.

[Gość ulinka]

Zgadza się............ ;(((((((((((((((((((((((((

[Gość Złośliwa]

no niestety trzeba się bardzo mocno pilnować.... bo jak przyjdzie co do czego to możemy liczyć tylko na siebie.

[dadaaria]

kazda kobieta powinna nosic przy sobie gaz noz i jakas palke zeby lac bez wahania i uciekac i za taka akcje powinny byc przyznawane nagrody tym kobietom

[RockBaby]

co do gazu to bym się wstrzymała, bo gaz może obezwładnić przy okazji nas, jak źle wiatr zawieje. Ale reszta wyposażenia mi się podoba

[Gość ada]

wiecie co, a ja znam nawet zgwałconego faceta. i bynajmniej nie przez innego mężczyznę.

[Gość Złośliwa]

to mu współczuje. Mój chłopak na mikołaja kupił mi gaz w żelu do samoobrony... bo w mojej okolicy już 2 kobiety usiłowano zgwałcić