Homoseksualizm a założenie rodziny

[Gość lech321]

Mam 15 lat. Jestem na 90% pewien, że jestem homoseksualistą. Przez cale dzieciństwo miałem wokół siebie kobiety, wiele razy widziałem moje siostry nago, wiele razy zachowywałem się jak dziewczynka itp. Z moim ojcem rzadko rozmawiałem, albo tak mi się może wydaje, większość czasu pijał piwo, zawsze mu je towarzyszyło, czasami zastanawiam się czy gdyby mógł rozmawiać ze mną, gdy byłem dzieckiem na temat samochodów czy innych ‘męskich’ zainteresowań, może niebyłym taki jaki jestem teraz. Otóż takie rzeczy mnie nie kręcą, tak samo nie kręcą mnie żadne gry, nie mam o czym rozmawiać z rówieśnikami, jestem takim outsiderem, wyrzutkiem, przynajmniej według innych, ale nigdy się tym nie przejmowałem. Może nie byłbym taki jaki jestem, gdybym nie masturbował się od 8 roku życia. Kiedyś polegała ta rozpusta jedynie na czynności, nie myślałem o nikim, ani o niczym, gdy to robiłem. Dopiero między 11-12 rokiem życia pojawił się ideał mężczyzny, w kwiecie wieku, ze zmarszczkami na dłoniach i widniejącymi na nich żyłami, z lekkim owłosieniem ciała i zmarszczkami na twarzy czy też dużym penisem. Gdziekolwiek spojrzę widzę takiego mężczyznę, czuję popęd nawet do swoich sąsiadów! I to jest straszne. Nie mam pojęcia dlaczego akurat takie wybrałem upodobanie mężczyzny, jest to dziwne, normalny człowiek pomyślałby, że to obrzydliwe, cóż dla mnie to jest i obrzydliwe, i piękne. I cierpię przez to. Cierpię, gdy myślę o tym, a te pytania dręczą mnie już od jakiegoś czasu. Obecnie miewam sny, w których uprawiam seks, ale jedynie z mężczyzną, ani razu nie przyśniła mi się kobieta. Zdaje sobie sprawę z mojej odmienności seksualnej. Bardzo chciałbym być człowiekiem normalnym, chciałbym założyć rodzinę itp. Jednak to właśnie na mężczyznach mój członek bardziej się ‘skupia’. Jest to cholernie irytujące. Często wchodzę na strony pornograficzne dla homo i hetero, jednak to pierwsze ma znaczącą przewagę oglądalności. Bardzo pragnę przestać myśleć o mężczyznach i zmuszam się do tego by onanizować się myśląc o kobietach. I czasami mi to się udaje. Ja wiem, że w związku seks nie jest najważniejszy, bardzo pragnę mieć kochankę, by móc gładzić ją po policzkach i włosach, patrzeć na nią, kochać ją. Jednak nie wiem czy poradziłbym sobie w współżyciu. Boże, chciałbym być przynajmniej biseksualny, to wystarczy, ale nie zniosę bycia jedynie z mężczyzną. Chcę już zakończyć moją myśl, chcę uzyskać odpowiedzi, które są dla mnie niezwykle ważne. Czy są jakieś sposoby, by móc usunąć tą moją odmienność? Czy są sposoby, jakieś ‘treningi’, które pozwolą zwiększyć moje pożądanie do kobiet, albo by po prostu wyeliminować pragnienie do mężczyzn? Ja wiem, że dojrzewam, że to wszystko może się zmienić, ale myśli o tym, że będę musiał być homoseksualny w przyszłości, napawają mnie zgrozą. Serdecznie dziękuję za odpowiedzi, Z poważaniem

[Gość piotr30]

Niestety z orientacją seksualną trudno walczyć. Aby poradzić sobie z własnym konfliktem wewnętrznym, może poradź się psychologa. Trzymam za Ciebie kciuki!

[Gość martini3u]

Widzę, że problem jest dla Ciebie dość poważny i masz rację. Dla mnie też by taki był. Na Twoim miejscu, po prostu postarał bym się spotykać z jak największą ilością kobiet. Kobiety są super!!!

[Asioook]

Jesteś rozdarty. Pomóc Ci może dobry psycholog, ponieważ Ty sam jeszcze dokładnie nie wiesz kim chcesz być. Jesteś młody, może to przejściowe.

[ciekawska20]

W tym wieku ma się różne fascynacje. Może masz skłonności nerwicowe i dlatego, że nie chcesz myślec o facetach to własnie o nich myślisz. Twój umysł płata Ci figle. Na pewno terapia u psychologa pomogłaby Ci zrozumieć kim jesteś. Na razie nie łam się, może to wcale nie homoseksualizm. Podobno jedną z lepszych prób czy jest się gejem to pocałunek. Musisz pocałowac dziewczynę, którą lubisz, którą uważasz za atrakcyjną - jesli ten pocałunek będzie nijaki to sa szanse, że jednak jesteś gejem. Z drugiej strony, musisz też pocałowac faceta, którego uważasz za atrakcyjnego. Sam zobaczysz co Ci się bardziej spodoba. Najważniejsze jednak to zaakceptowac samego siebie. Nieważne jaką masz orientację - jesteś wartościowym człowiekiem i jeśli sam w sobie tego nie zaakceptujesz to będziesz miał ciężko.

[Natalia Bator]

Masz 15 lat, jesteś w okresie dojrzewania, hormony szaleją i tak naprawdę wszystko może się jeszcze zmienić. Jeśli przez następne miesiące nie zmienią się Twoje upodobania i nadal będziesz czuł, że jesteś homoseksualistą - możliwe, że faktycznie nim jesteś. Ale to przecież nic złego. Ważne, abyś był dobry, szczęśliwym człowiekiem, żebyś kochał i był kochany. A to czy kochasz kobietę i założysz z nią rodzinę, czy mężczyznę - to już od Ciebie zależy. Zwiazek dwóch osób tej samej płci też może być wspaniały i też możecie stworzyć rodzinę. Najważniejsze, to zakceptować siebie, polubić, dać sobie pozwolenie na bycie sobą. Jeśli masz trudnosci w pogodzeniu się z własną orientacja - porozmawiaj na ten temat z psychologiem, aby siebie zaakceptować, polubić. Z czasem sam się przekonasz czy ta fascynacja to element dojrzewania czy nie. Piszesz także, że dosyć wcześnie zacząłeś się masturbować. O tym też warto wspomnieć psychologowi, ponieważ zbyt wczesna i zbyt częsta masturbacja może powodować pewne problemy, np. z odczuwaniem przyjemności podczas stosunku. Dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozmowa z psychologiem i poznanie siebie, jakim jesteś człowiekiem i polubienie samego siebie. Pamiętaj, że nie liczy się to czy jesteś homoseksualistą czy heteroseksualistą. Liczy się to, że jesteś dobrym, wartościowym człowiekiem. Powodzenia!

[Gość Komercha]

w tym wieku to się eksperymentuje... wiec z tą pewnością to bym tak nie szalała

[Gość Celap]

Żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek (>.>)