Skocz do zawartości
Forum

Dziwne stany emocjonalne mojego chłopaka.


Gość Daniel Chrzciciel

Rekomendowane odpowiedzi

Osoba zachowując sie w ten sposób może cierpiec na depresje dwubiegunowa . Objawia sie to takimi wahaniami nastroju .
Polecam wizyte u psychologa ,bo nie leczona depresja może być bardzo ciężka w skutkach .
W Twoim chłopaku musza drzemac jakieś wewnetrze konflikty , przeżycia z przeszłości . Ciężko będzie mu sie z tym uporać bez psychoterapi połączonej z medykamentami . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość Daniel Chrzciciel

LLOYD!
Też się martwię, że to może być to, ale Ouuu3 mówi, że jeśli bierze to może się w sobie totalnie zamknąć, gdybym zaciągnął go teraz to psychiatry :(. A to chyba byłaby już kompletna porażka :(.

Odnośnik do komentarza

No nie do końca. Musisz go obserwować i patrzeć w jakim kierunku idą zmiany - jeśli na lepsze to świetnie, jeśli na gorsze, wtedy psychiatra będzie niezbędną pomocą. Wszystko zależy od etapu w jakim się znajduje; gdyby ktoś mnie wtedy zaciągnął do psychiatry, pewnie znienawidziłabym tę osobę (za robienie ze mnie chorej narkomanki) ale chodzi o to, że ja sama w porę ocknęłam się z narkotykowego szaleństwa. A byłam o krok od zguby. Daj znać co tam u Was słychać :)

Odnośnik do komentarza
Gość Daniel Chrzciciel

Ouuu3
U nas słychać tak, że sam już nie wiem. Byliśmy na domówce. Nie kupiłem prochów. Było spoko, bawiliśmy się dobrze, jak zawsze. Z Nim było wszystko w porządku, żadnych skrajności, żadnych nagłych zmian nastroju. Od jakichś pięciu jest lepiej. Nie gadamy o tej dwutygodniowej depresji, gdybym nie pamiętał jak było, powiedziałbym, że jest idealnie dobrze. Poza tym, co się stało wczoraj. Postanowiłem spędzić z nim cały wczorajszy dzień od rana i było doskonale, oglądaliśmy star warsy, piliśmy piwo, gadaliśmy... no wiadomo. Było świetnie. W nocy nie mogłem zasnąć, co ostatnio jest normą. A potem On obudził się o wpół do trzeciej pełen energii, rozkojarzony, nakręcony żeby iść połazić po mieście. I poszliśmy. Po jakichś dwustu metrach od domu stwierdził, że jest wyczerpany i chce iść spać. Wróciliśmy. Rzucił się na łóżko i zasnął. Obudził się znowu pełen szczęścia i energii, chciał pójść do kina na jakiś nocny seans, ale zasugerowałem, że chcę się najpierw wyspać. Zaczął krzyczeć, że ostatnio nie może się ze mną dogadać, a potem się popłakał. I poszedł spać. Od rana jest z Nim dobrze. Ze mną niekoniecznie. Na każdym kroku boję się, że znowu zacznie szaleć. Albo, że ja nie dam sobie rady. Miałaś tak kiedyś?

Odnośnik do komentarza
Gość Daniel Chrzciciel

OUUU3!
Kacper poprosił mnie, żebym poszedł z nim do psychiatry! Powiedział, że już nie wytrzymuje tego co się z nim dzieje i nie ma już siły udawać przede mną i przed sobą że wszystko jest w porządku. To dobrze chyba, prawda? Nie mówił nic o dragach, może liczy, że wyda się u lekarza i będzie łatwiej. Jesteśmy na wygranej pozycji?

Odnośnik do komentarza

Ja myślę ,ze tu nie chodzi o zadne dragi . Nie leczona depresja ( a tym bardziej dwubiegunowa ) moze dawać stany euforii , jak i stany oderwania od rzeczywistości , senność ,apatie , agresje itd.
Tak jak po dragach ..
A jeśli ktoś chce iść do psychiatry to znaczy ,ze rozumie ,ze dzieje sie z nim cos nie tak ..a to juz polowa sukcesu.
Depresja to ciezka choroba , musisz miec teraz wsparcie i duzo zrozumienia ,a za kilka tygodni /miesiecy przy odpowiednim leczeniu będzie znów dobrze :)

Odnośnik do komentarza
Gość Daniel Chrzciciel

OUUU!!!
Jesteś tu jeszcze?
Psychiatra mówi, że Kacper może mieć jednak Chorobę Afektywną Dwubiegunową. Nic nie wspomniał o narkotykach, mój chłopak też nie poruszył tego tematu. Powinienem więc założyć, że diagnoza jest słuszna, czy mimo wszystko nadal obserwować, czy przypadkiem zamiast tego nie bierze?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...