Skocz do zawartości
Forum

Ciąża z kolegą


Gość Monikaoo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam piszę tutaj , gdyz potrzebuje pomocy na innych forach nikt by pewnie nie potraktował tego co napisze powaznie i zaczalby mnie pouczac a tak naprawde nikt nie sprobowalby mi pomoc , jestem mlodą dziewczyna i poprostu pogubilam , kazdy ma chwile slabosci co pozniej ma swoje konsekwencje... Mam chlopaka od niedawna , mialam nadzieje ze ten zwiazek bedzie na dlugo , dobrze sie dogadujemy , kazda chwile spedzamy razem itp , ale mam jeden problem moj chlopak jest bardzo o mnie zazdrosny , oraz za szybko sie deneruwje . pare tygodni przed poznaniem go przespalam sie z kolega ze szkoly . Jestem teraz z nim w ciazy ... on nic nie wie tak samo jak i moj chłopak . Boje sie powiedziec zarowno jednemu jak i drugiemu. Chłopak z ktorym uprawialam sex jest rozsadny ale obawiam sie ze to wszystko go przerosnie i ze bedzie chcial uniknac odpowiedzialnosci... obawiams ie tez reakcji mojego chlopaka boje sie ze wszystko sie zepsujje zerwie ze mna kontakt , chociaz wcale mu sie nie dziwie. prosze o pomoc co mam zrobic wtakiej sytuacji ?

Odnośnik do komentarza

Uważam, że obu chłopakom należy się prawda. Koledze, z którym się przespałaś, że będzie ojcem dziecka, a Twojemu chłopakowi, że dziecko, które nosisz pod sercem, nie jest jego. Tego nie da się ukryć. Z czasem brzuszek zacznie być widać. Uważam, że ukrywając prawdę, sama sobie zrobisz krzywdę, bo żyć w kłamstwie nie jest łatwo. Decyzja, co zrobisz, należy jednak wyłącznie do Ciebie. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Ja również uważam ,że tylko prawda i nie czekaj z nią długo.
Być może,że chłopak zerwie z Tobą a być może, zaakceptuje to dziecko ale prawdę musi znać.Nie próbuj mu wciskać ,że to jego bo to zawsze wyjdzie na jaw wcześniej czy później i wtedy dopiero możesz mieć już zmarnowane życie nie teraz, zero zaufania.

Odnośnik do komentarza

słonecznik81
Nie masz innej opcji jak stawić temu czoła. I mam wrażenie, że pisze dziecko, bo emocjonalnie na pewno nim jesteś.

Czy Ty żółty kwiatuszku sama nie potrzebujesz pomocy. Od pewnego czasu obserwuję Twoje dokonania na forum i odnoszę wrażenie, że nie przegapiasz żadnej okazji, aby każdemu nie pomóc ale dowalić. Po co piszesz o autorce wątku, że jest emocjonalnym dzieckiem . Ta sprawa nie ma żadnego związku z tematem. Ogarnij się Słoneczniku, bo jesteś żałosna .

Odnośnik do komentarza

słonecznik81][quote~go_blin][/quote

Sam się ogarnij i poucz psychologii.
Przy okazji nie poczynaj prób do zniżenia mnie do kwiatuszka :) Daremne twe wysiłki niezalogowana osobo.

Z wielką pokorą przyjmuję wszystkie Twoje uwagi. Tym niemniej nie wyjaśniłaś mi, w jakim celu "dołożyłaś" autorce wątku pisząc, że emocjonalnie jest dzieckiem. :P

Odnośnik do komentarza

~go_blin
Z wielką pokorą przyjmuję wszystkie Twoje uwagi. Tym niemniej nie wyjaśniłaś mi, w jakim celu "dołożyłaś" autorce wątku pisząc, że emocjonalnie jest dzieckiem. :P

To proste. I wcale nie dołożyłam. Większość kobiet i sporo mężczyzn to emocjonalne dzieci. Bo nie dostali miłości od rodziców w domu. Nie mieli jak rosnąć. To niestety powszechne. I zamiast samemu siebie dokochać to oczekują, że tzw. druga połowa będzie po części rodzicem. Ale są dorośli i powinni sobie radzić z własnymi emocjami. Dojrzały emocjonalnie człowiek wie co robić, chociaż czasami zdarzają się kryzysy i załamania o czym sama doskonale wiem po sobie. Nie oceniam, patrzę obiektywnie.

Wnioskując po wpisie dziewczyna miała nerwowego ojca i toksyczną z nim relację skoro związała się z kimś niestabilnym emocjonalnie. Wybieramy sobie właśnie partnera na obraz domu rodzinnego by to kontynuować (ustawienia Hellingera). Pozwala na poniżanie i złe traktowanie w imię wyższego dobra. Zastraszenie i niemoc powiedzenia i stawienia temu czoła to podświadomy strach przed rodzicem moim zdaniem.
Parę tygodni przed poznaniem to spotykając nowego chłopaka już pewnie musiała wiedzieć, że jest w ciąży. I z dużym prawdopodobieństwem szuka wsparcia i wzięcia za nią odpowiedzialności jak dziecko właśnie. Bo gdyby była dorosła i odpowiedzialna na wstępie by chłopakowi powiedziała. Żadna kobieta nie chce być samotną matką, ale liczyć, że się nie wpadnie to loteria.
Ojcostwo można ustalić teraz sądownie, są badania DNA. A alimenty to już niestety osobna kwestia.
Wiem, że nie jestem empatyczna i mam silny charakter, ale nie mam tu na celu komukolwiek dowalać.

Odnośnik do komentarza

nie boj sie, ciaza to ludzka rzecz. kazda kobieta to przechodzi. mam nadzieje ze kochacie sie z kolega i ze bedzie to udane malzenstwo. wiek nie ma tu nic do rzeczy, jesli jest wzajemny szacunek, wszystko bedzie dobrze. Zgadzam sie z pania psycholog, uczciwie powiedz prawde obu chlopcom, jak najszybciej swojemu nowemu chlopakowi, aby nie tracil wiecej czasu na robienie sobie nadziei na wasz zwiazek.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...