Skocz do zawartości
Forum

do mezczyzn- dlaczego on sie tak zachowuje?


Gość zawiedziona ona

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zawiedziona ona

8 miesiecy temu poznalam faceta. z innego kraju. wielka milosc, chemia, jezdzenie do siebie co 2-3 tygodnie. ogolnie szał. on ma 35 lat, ja 33. z jego strony wyznania, ze nigdy tak nikogo nie kochal itp. ja rowniez bylam pewna, ze spotkalam faceta swojego zycia. po pol roku decyzja, ze nie mozemy bez siebie zyc i ktos sie musi przeprowadzic. on ma duzo lepsza prace u siebie, wiec ja wyjechalam do niego. jestem tutaj juz dwa miesiace, szukam pracy i......jestem najbardziej rozczarowana kobieta na swiecie. moj wybranek wraca wieczorami z pracy i praktycznie nie interesuje sie moja osoba. kladzie sie na kanapie w salonie, przeglada internet w komorce, ewentualnie czyta gazete a najczesciej po porostu....spi. jak juz zasnie po pracy to czasami spi na tej kanapie juz do rana. ewentualnie obudzi sie w nocy i przyjdzie polozyc sie do sypialni. W tygodniu w ogole nie chce nigdzie wychodzic z domu. Bylo bardzo cieplo jak tutaj przyjechalam, a on nic, w domu najlepiej. zadne spacery, zadne aktywnosci - nic - kanapa, spanie. probuje z nim rozmawiac, ale to kompletnie bez skutku, Mowie mu, ze ja tutaj nie mam swojego zycia, znajomych itd. ze siedze w domu cale dnie, szukam pracy i czekam na jego powrot - bylo wiadomo, ze tak bedzie, ale oboje sie na to zdecydowalismy i ja zostawilam prace w kraju i przyjechalam tutaj dla nas, dla niego. on mowi tylko,ze mnie bardzo kocha i po prostu nie wie co mozemy tak codziennie robic!!!! (sic!) . tylko, ze ja nie czuje tego uczucia. on nawet ze mna nie rozmawia. po prostu kladzie sie na tej kanapie, grzebie w telefonie i zasypia. na jakiekolwiek moje propozycje wspolnego spedzania czasu nie reaguje. nic mu nie odpowiada. w weekendy jest troche lepiej, czasami gdzies wyjdziemy. ale to tez bardzo rzadko. kocham go, ale czy to ma jakis sens? przeciez tak sie nie da zyc. czy ktos mial podobne doswiadczenia? nie wiem czy wracac do kraju, czy jeszcze probowac z nim rozmawiac. tylko do tanga trzeba dwojga, a moje proby rozmowy z nim nic nie daja. sama tego zwiazku nie naprawie....nie rozumiem tez dlaczego on tak nalegal zebym tutaj przyjechala. czuje sie samotna, zla i zawiedziona. czy mozecie mi podpowiedziec dlaczego on sie tak zachowuje bo ja jestem uwiklana w silne emocje i nie umiem juz tego obiektywnie ocenic :(

Odnośnik do komentarza

Po prostu taki jest ,ma swoje przyzwyczajenia ,tak mu dobrze,
na siłę go nie zmienisz,
albo zaakceptujesz taki stan rzeczy ,albo wracaj do kraju.

Faceci z reguły nas nie rozumieją,on uważa ,że tak jest dobrze...,a np.na spacer możesz iść sama, jak masz ochotę...,
w związku musimy mieć też swoje życie,najważniejsze ,żebyś znalazła pracę,poznasz nowych ludzi,zaaklimatyzujesz się,
sama musisz rozważyć czy chcesz być w takim związku,jednej jego zachowanie by przeszkadzało drugiej nie,
tylko trzeba pamiętać ,że ciężko znaleźć partnera ,żeby wszystko nam odpowiadało...,to zależy też od naszych wymagań.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona ona

ka-wa
ale wyobraz sobie taka sytuacje (tylko z odwroceniem rol)-ze poznalas faceta zycia i to on przyjechal do ciebie do kraju i szuka tutaj pracy - a ty wracasz wieczorami do domu i go olewasz, idziesz sobie spac, i tak dzien w dzien. facet czeka na twoje powroty , chce cie gdziec wyciagnac, a ty nic. nie rozmawiasz z nim, wolisz pogrzebac w telefonie i isc spac.
zachowalabys sie tak? nie sadze?
przeciez to nie jest normalne.
nie wiem czy to mozna nazwac posiadaniem swoich przyzwyczajen. skoro takowe ma, mogl mnie tutaj nie sciagac.

Odnośnik do komentarza
Gość Adaś56789

A czy próbowałaś może jakoś urozmaicić Wasze wieczory? Coś wymyślić, np. wskoczyć w jakiś ciekawy strój wampa, przygotować romantyczną kolację, wymyślić coś ciekawego, co urozmaici wspólne spędzanie czasu? On pracuje, więc jest zajęty i pewnie nie ma tyle czasu na myślenie co Ty.
Jak masz tak dużo czasu to wykorzystaj go dla siebie, możesz też robić w tym czasie coś co lubisz... możesz się wybrać na kurs językowy i dzięki temu poznać parę nowych osób.
Próbuj coś wymyślać ciekawego na urozmaicenie wieczorów, sprawdź jak reaguje... jak będzie niezadowolony to porozmawiaj szczerze, jak to widzisz, jak się czujesz...
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ja myślę,że jak przyjdzie zmęczony z pracy to mu się nie chce nigdzie wychodzić,widać nic mu się nie chce...,
nie chce mu się też wysilać,przez co Ty chodzisz niezadowolona,chciałabyś ,żeby było tak jak Ty chcesz,
a to właśnie jest ambaras ,żeby dwoje chciało naraz...,
on już nie musi się starać, więc,spoczął na laurach i jest sobą...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Ależ tak naprawdę Twój wybranek nie wiele się różni od polskich mężczyzn ;) :D powaga! Po zalotach Twój kogucik przeszedł na normalny tryb, czyli mam ją, zdobyłem, nie muszę się już starać. A może jest zmęczony? Może powinnaś poszukać sobie jakiegoś zajęcia? Może warto powalczyć. A może lepiej wrócić do kraju...?

Odnośnik do komentarza
Gość bloody_moon

mam dla ciebie rade - szukaj sobie osob z podobnym temperamentem do ciebie, wtedy nie bedziesz miec problemu.
ja choruje na hashimoto i postanowilam sobie, ze znajde sobie partnera z ta samą chorobą, bo tylko taka osoba potrafi zrozumiec wszelkie niedogodnosci z tym zwiazane, tj. apatie, odmóżdżenie itp. nie ma sensu niszczyc zdrowemu facetowi zycia swoja choroba. i to naprawde skutkuje :)

Odnośnik do komentarza

Z jakiego kraju on pochodzi, to jest dość istotne pytanie. W wielu kulturach jest przyjęte, że kobieta powinna służyć tylko do dogadzaniu mężczyźnie i do zaspakajaniu jego potrzeb seksualnych.
Prawdopodobnie ma to, do czego dążył. Czyli ugotowane, posprzątane no i trochę seksu.
Taniej jest sprowadzić kobietę do domu, niż za to wszystko płacić.

Odnośnik do komentarza
Gość zawiedziona ona

sluchajcie ja rozumiem roznica temperamentu, sprobuj cos urozmaisic itp....
ale do jasnej cholery faceta nawet ze mna nie rozmawia!... spi!
moge sobie ewentualnie na niego popatrzec.

mialam wczesniej kilka zwiazkow i rowniez byla roznica temperamentow, charakterow ... ale nigdy tak ekstremalna.

sadze, ze albo autor ostatniego wpisu ma racje, ze sprzatanie i sex tez kosztuja i tak bylo mu taniej...albo wydawalo mu sie, ze mnie kocha, a teraz stwierdzil, ze nie i nie wie co ma z ta sytuacja zrobic.

Odnośnik do komentarza

Chyba tak drastycznie to nie jest...,
porozmawiaj z nim szczerze,tylko jak on tak Ci działa na nerwy....,jakoś tej miłości to nie widać z żadnej strony,
pretensje rodzą pretensje...,
ja widzę,że wzajemnie nie próbujecie się zrozumieć,jeśli nie chce z Tobą rozmawiać ,to pewnie ma swoje powody,może ma jakąś depresję wywołaną nadmiarem pracy czy wypaleniem zawodowym,nie wiem,
ja go nie bronię ,nie mam pojęcia co nim kieruje,ale jeśli dwoje ludzi się kocha to do wszystkich problemów próbuje podchodzić z sercem, nie z nerwami,bo tak to się nic nie wyjaśni.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...