Skocz do zawartości
Forum

Nienawidzę swoich piersi!


Gość Vvyv

Rekomendowane odpowiedzi

Nienawidzę ich! Mam już 22 lata i nadal nic nie mam. Natura mi strasznie poskąpiła w tym miejscu! Specjalnie poszłam do sklepu gdzie panie znają się na braffitingu i mam 80AA :( nigdy nie mialam faceta, faceci lubią biuściaste! Do dzisiaj płeć męska mnie obraża na temat mojego wyglądu przez was popadam w depresję, nie chce mi się juz zyc! Proszę o poradę!

Odnośnik do komentarza

rozmiar A na bazarze nie jest taki maly.
Ja sama mam w sklepie C, a na bazarze B.
Posluchaj, piersi to gruczoł mlekowy, są dla Dziecka, a nie do oglądania. Baby które mają duze piersi, wcale nie są bardziej mleczne, tylko mają tłuszcz zamiast gruczołów i im to mleko nawet ciężej ssać. Posłuchaj fakn, nie masz ich dużych, ale w sportach piersi małe są zaletą. Pomyśl, moze jestes stworzona do sportu? Ja jak nie trenowalam mialam 75E, a teraz 75C w rozmiarówce sklepowej oczywiście.. Schudłam, ale odbiło się na piersiach!

Odnośnik do komentarza

Kiedyś trenowalam lekkoatletykę, teraz próbuję sił w modelingu, ale sam fotograf stwierdził gdy byłam rozebrana, ze wyglądam jak wyrosnieta dziewczynka...
Mama miała tradycyjne b... przy pierwszym dziecku nie miała mleka przy mnie juz tak (urodziła mnie mając 33 lata) jak ma mi ktoś possac jak żaden facet takiej jak ja nie chce...

Odnośnik do komentarza

Jeśli ten rozmiar piersi to dla Ciebie taki ogromny kompleks, z którym nie możesz sobie poradzić, to pamiętaj że są jeszcze operacje plastyczne. Powiększany biust raczej kojarzy się ludziom z ogromnymi balonami, no ale nie trzeba sobie robić wielkich piersi.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś miałam ten sam problem, co Ty. Przede wszystkim wiązało się to z niską samoocenę, przez co fiksowałam się na wyglądzie swojego ciała i porównywałam do innych. Z czasem zrozumiałam, że to nie ma sensu.
Teraz mam trochę większy biust, co wiąże się z tym, że po prostu przytyłam. We wczesnej młodości byłam szczuplejsza i praktycznie całkowity brak piersi. Co najgorsze nie byłam jakimś patyczakiem, więc nieco dziwnie to wyglądało.
O dziwo nigdy nie stanowiło to problemu w relacjach z mężczyznami. Aczkolwiek nie raz wysłuchiwałam w tym temacie niemiłe komentarze, co ciekawe częściej od kobiet!
Tak więc głowa do góry. Ludzie są różni i w tym tkwi ich piękno.
Kiedyś marzyłam o dużych piersiach, teraz cieszę się z tych, które mam, bo są moje. Spróbuj też spojrzeć na to z tego punktu widzenia.

Odnośnik do komentarza

Najgorzej jest w towarzystwie jak ktoś się odezwie... nawet brak mi słów żeby siebie obronić... mam ochotę zapaść się pod ziemię, juz kiedyś się poplakalam, domyslaja się że nawet jestem dziewicą i też z tego drwia. Wiem że być jeszcze czystą jest teraz bardzo poszukiwane, ale teraz czuję to jako jakiś balast... :/
Macie jakieś cięte riposty na obronę? Jakieś mądre słowa?

Odnośnik do komentarza

Słuchaj, ale Ty przyjmujesz w ogóle złą taktykę. Chcesz żeby ktoś Ci powiedział jak się "bronić"? No przestań! Dlaczego ty masz się bronić? W ogóle szkoda czasu na coś takiego! Przecież nie decydujemy o tym jak będziemy wyglądać - czy będziemy miały biust czy nie/ długie nogi czy krótkie/ czy będziemy wysokie czy niskie.. Wyśmiewanie się z wyglądu drugiego człowieka jest w ogóle poniżej jakiegokolwiek poziomu. Zmień towarzystwo. A chłopaki którzy śmieją się z takich rzeczy to jakieś pustaki. Naprawdę dziewczyno zmień myślenie, zmień towarzystwo, zajmij się własnym rozwojem wewnętrznym.. Wiem jak to brzmi i wiem, że trudno jest to zrobić. Sama mam mały biust i też mi to czasem bardzo przeszkadza, do tego jestem niska, mam krótkie nogi i wyglądam jak 15latka chociaż mam te 20 i każdy mi to powtarza. Każdy! Ale już przestałam zwracać na to uwagę. Wisi mi to, bo nie mam na to wpływu. Wyglądam jak wyglądam/ coś tam mogę poprawić jak się da, mogę się inaczej ubrać, pomalować. Ale nie będe się tym katować, bo na większość nie mam wpływu. Zamierzam skupić się na nauce i ogólnie życiu, nie chce już się zamęczać wyglądem. Bo życie to dużo, dużo więcej! A to, że komuś nie odpowiada, że nie mam biustu czy że nie wyglądam jak modelka no to już jego problem, nie mój.. Nie żyje po to, żeby zadowalać innych.

Odnośnik do komentarza

nie pchaj się w modeling
tam są tacy 'eksperci' dla których kobiece biodra potrafią być za szerokie....moja koleżanka jest modelką, stąd wiem. A mój tata to skomentował że nie istnieje coś takiego u kobiety jak za szerokie biodra. będąc modelką, robisz największy błąd, bo tam ZAWSZE będą mieli do Ciebie pretensje, będą chcieli Cię ulepszać...

Odnośnik do komentarza

Słuchaj w końcu trafisz na swoich. Chyba, że masz mocne parcie na towarzystwo.. ale to i tak na serio chcesz siedzieć z ludźmi, którzy sprawiają, że czujesz się beznadziejnie przez biust? "Najlepszą obroną jest atak".. Możliwe. Chociaż Według mnie trafne tutaj jest:
"Nigdy nie kłóć się z głupcem. Najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."
Po co masz zamiar kogoś atakować? Nie ma co tracić energię. Powiem Ci tak zaakceptuj siebie. Na pewno masz w sobie coś ładnego, jeśli nie jest to biust to może ładne oczy, włosy, długie nogi, fajna figura, paznokcie.. Podkreśl to i czuj się dobrze ze sobą. Może masz możliwośc wyjechać na chwile z Polski? Tutaj chodzi mi o to, że ja byłam za granicą i tam naprawdę ludzie są RÓŻNI. I nikogo nie obchodzi czy masz mały biust czy duży. Tak tu zeszłam na ten temat, bo to zauważylam, że w Polsce jest takie parcie na ideały. Mamy sprane mózgi tymi magazynami, modelkami, telewizją.. Wmawia nam się, że musimy mieć takie wymiary i ogólnie być seksbombami.. I że musimy sie podobac chłopakom, bo ja nie mam biustu i wymiarów i ogólnie to już nikt nas nie zechce i blablablablabla.. Bzdury totalnie. A poza tym to najgłupsze co można zrobić to myśleć kategorią "co chłopakom się podoba".. Kogo to obchodzi? Naprawdę. Zaakceptuj siebie taką jaka jesteś, bo inna nie będziesz chyba że zamierzasz się operować, ale to bez sensu.. Znajdz swoje mocne punkty, otaczaj się dobrymi ludzmi i rozwijaj się.. Wygląd to nie wszystko. Nie marnuj czasu na zamartwianie się biustem, znajdz w sobie coś ładnego i to podkreślaj. Zaakceptuj siebie i olej tych którzy cie wyśmiewają, bo albo ci zazdroszczą albo sami mają jakieś problemy ze sobą..

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

Dziewczyny, dajcie sobie na luz, jak facet patrzy tylko na cycki, to jest niewiele wart. Też lubię duże piersi, ale moja dziewczyna ma małe, ostatnio mówiła, że nie mam czym się pobawić, ale ja stwierdziłem, że mi pasują i musiałem ją trochę dowartościować , ponieważ kocham ją za to jaką osobą jest, a nie za wygląd.

Odnośnik do komentarza

Ojej no bez przesady... Piersi to nie wszystko! Przez ponad 40 lat miałam takie sobie, max C, jak schudłam parę lat temu, to prawie nic nie zostało, dosłownie same skórki/// Teraz mam rozmiar zbliżony do XXXL i 80 E. A podejrzewam, że jakby udało schudnąć, to one polecą pierwsze...
I co, rozpaczać przecież nie będę z tego powodu, tak mam i już...

Odnośnik do komentarza
Gość po_zio_me_czka

Hej, mam 30 lat i małe "cycuszki" :) odkąd pamiętam temat piersi nie był dla mnie czymś wesołym,tak dobrze przeczytałaś "nie był" dałam sobie na wstrzymanie, z czasem zrozumiałam że nie tylko "cycuszki" są atutem kobiety, faceci są różni jeden zakocha się w Twoich oczach, drugi w Twoich ustach, trzeci w Twoim głosie a czwartego rozkochasz w sobie miłością do zwierząt i można tak pisać i pisać...ja teraz już nie boję się powiedzieć "mam fajny tyłeczek" i wykorzystuję to :) Jestem pewna, że Ty również masz w sobie to "coś" co doceni jakiś "fajny" facet :) I proszę Cię o więcej optymizmu i wiary w siebie! Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Brittanys owszem, mam inne fajne rzeczy w sobie nawet, nie widać tego że mam małe piersi bo przykuwam np uwagę włosami. Są długie, kręcone i gęste, czesto je mam pierwsze i tak chowają moje piersi. Ale zawsze odezwie się jakiś wscipski debil i powie na głos mój kompleks i wtedy wszystkie oczy się patrzą na klatkę piersiową... Kiedyś rozmawiałam już z jakimś facetem, był juz mną na poważnie zainteresowany, ktoś palnąl taki tekst 'nie no ładna jesteś tylko szkoda że nie masz cyckow'... potencjalny partner popatrzył, zawstydzil się ze do kogoś takiego cykal i kontakt sie urywa...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...