Skocz do zawartości
Forum

Otępienie, zaburzenia odbierania zmysłów.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 21 lat. Od dluzszego czasu - około dwoch lat (moze i dluzej) walcze ze soba,
a wlasciwie ze swoim stanem psychicznym. Czuje sie otepiony - do mojego mozgu slabiej docieraja zmysly.
Mam problemy z koncentracja i logicznym mysleniem. Jestem osoba nerwowa, ciagle czuje napiecie w okolicach
barkow i czasami wstrzymuje oddech. Jestem takze strasznie impulsywny. W towarzystwie
zazwyczaj jestem nieobecny (poprzez wyzej wspomniane przyczyny - problemy z koncentracja i logicznym mysleniem.
Czasem dopadaja mnie natretne mysli.
Przez te wszystkie dolegliwosci mam zaburzenia poznawcze. Patrze na cos, robie cos albo ucze sie czegos i nie potrafie
wyciagnac z tego jakichkolwiek wniosku. Czuje sie otepialy. Nie pamietam o czym przed chwila rozmawialem. Mam
takze brak poczucia czasu. Ciagle czuje sie zmeczony. Brak zainteresowan. Ciezko mi zasnac, nie mowiac juz ze sen mam niespokojny - budze sie kilka
razy w ciagu nocy.
Ale jak wiadomo to wszystko nie wzielo sie bez przyczyny. Wroce sie kilka lat wstecz.
Dawniej bylem wzorowym bardzo inteligentym i ambitnym uczniem. Moim ulubionym przedmiotem byla matematyka.
Uwielbialem rozwiazywac zadnia. Z innych przedmiotow takze nie zostawalem w tyle. Uwielbialem aktywnie spedzac
czas, sam a takze dobrze czulem sie w towarzystwie. Radzilem sobie ze wszystkim bez problemow.
Jednak przyszedl czas technikum i zaczalem palic marihuane. Na poczatku bylo zabawnie. Z czasem zaczalem
zanurzac sie w swoich myslach, zaczalem odlaczac sie od towarzystwa. Stalem sie apatyczny. Ale ziolo palilem dalej.
Prawie codziennie przez 2 lata. Ten czas mnie zmienil. Przestalem byc dociekliwy, ambitny, stracilem zainteresowania,
zawalilem szkole. Wreszcie do mnie dotarlo ze tak nie moge zyc, nie taki bylem. Przestalem palic. Nie robie juz tego
okolo 2 lata. Jednak przez ten okres czulem sie i dalej tak sie czuje jak napisalem wyzej. Chcialbym tez dodac ze
przez ostatnie 2 miesiace dalem pare razy namowic sie na pare "buszkow" i zauwazylem cos. Wiekszosc tych objajow
zaczela ustawac. Zaczynalem czuc sie poprostu obecny i nawet normalne myslenie do mnie wracalo.
Poprostu wracala radosc z zycia. Jednak nie za kazdym razem tak sie dzialo. Czasami lapalem dola.
Jednak nie chce palic, chce wrocic do stanu normalnego i nadrobic stracony czas.
Nie wiem co mam o tym sadzic i jak zdiagnozowac co mi jest. Czy tak mi sie dzieje przez natretne mysli, czy to moze
nerwica albo jeszcze jakies inne otepienie. Staram rozwiazac sie ten problem sam jednak bezskutecznie.
Pewnie dostane odpowiedz zeby isc z tym do psychologa. Jednak do nastepnych wakacji jestem za granica.
Chcialbym aby ktos sie wypowiedzial w tym temacie. Moze ktos mial podobny problem. Moze komus pomogl
jakis srodek farmakologiczny?

Odnośnik do komentarza

Witam!

Podejrzewam, że objawy, o których wspomniałeś, są konsekwencją palenia marihuany. Długotrwałe palenie trawki może prowadzić do rozwoju zespołu apatyczno-abulicznego. Nie napiszę nic odkrywczego, ale substancje psychoaktywne wyraźnie i bezpośrednio oddziałują na układ nerwowy człowieka, prowadząc do zmian w sferze emocjonalnej, poznawczej i behawioralnej, stąd u Ciebie problemy z koncentracją i logicznym myśleniem, nerwowość, napięcie psychiczne, trudności w relacjach społecznych, otępienie, zmęczenie czy problemy ze snem. Drogą wirtualną nie da się ocenić, jakie spustoszenie w Twoim organizmie i psychice poczyniła marihuana. Konieczna jest konsultacja u specjalisty. Ja mogę doradzić całkowitą abstynencję, jeśli chodzi o marihuanę, dbanie o zdrową dietę i odpowiednie nawadnianie organizmu. Pozdrawiam i zachęcam do wizyty u specjalisty!

Odnośnik do komentarza

Na 2 lata odlozylem trawke na bok i nie przynioslo to zadnego efektu. Pozostawione zmiany utrzymuja sie do teraz. Od czasu do czasu jak skusze sie na "buszka" czuje sie lepiej. Wraca do mnie energia do zycia. Mam spokojniejszy sen. No ale ten stan jest tylko chwilowy. Czy da sie to w ogole wyleczyc? Wrocic do normalnosci?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...