Skocz do zawartości
Forum

skąd wziąć siły do życia bez pracy


Gość robotnabezrobotna

Rekomendowane odpowiedzi

Gość robotnabezrobotna

jestem na matki utrzymaniu, jestem kobieta po 30ce, której matka wypomina, że "siedzi jej na głowie".
Moja matka codziennie wbija mi szpilę.Zajmowałam się nią całe lata, bo była chora, dziećmi siostry, bo były małe.
Pokończyłam szkoły , niektóre wbrew sobie. Obecnie robię studia podyplomowe z dziedziny, w której mogę zarabiać tylko jako freelancer, bo w szkole mimo podwójnego wykształcenia przydatnego nauczycielowi nie zechca mnie i z potrójnym. Wysyłanie cv idzie mi jak krew z nosa. Mieszkam w Warszawie a z kłopotami z pracą borykam sie kilkanaście lat.
W międzyczasie pracowałam m.in jako biurwa i wtedy też dopłącałam do wykształcenia a dodatkowo dostawałam prace, które odchorowałam, bo moją rolą było bycie kozłem ofiarnym do robienia machlojek.

Co mam mysleć, jak mam myśleć, żeby się nie pogrążać w beznadziei?
:(
?????????????????????

Odnośnik do komentarza
Gość MartynaR

Cześć,
Wiesz, do niedawna do mnie szczęście też się nie uśmiechało,szlo mi pod górkę. Też jak skończylam studia byłam załamana. Miałam dobry dyplom,ale z racji tego, że przepłakałam te studia nic w głowie mi nie zostało. Magisterke jakoś udało mi sie napisać. Obroniłam. Cieszyłam się, ale też nie tak bardzo. W sumie stosunkowo niedlugo szukałam państwowej pracy. Znalazłam w mojej branży, ale nie w zawodzie. Szybko odeszłam, gdyż szefowa wykańczała mnie psychicznie. Zrobiłam to zbyt pochopnie, ale teraz po paru miesiącach telefon znów sie odezwał. Tym razem chcą mi dać szansę na staz w zawodzie. Czekam jeszcze na decyzję, ale myślę, że mi przyznają. Wiesz, też przeszłam przez piekło, zwłaszcza z własnymi myślami o sobie, ale nie poddaje się. Owszem mam gorsze dni, a raczej takie huśtawki. Staram sie każdego dnia robić różne rzeczy, żeby sie nie męczyć i nie myśleć. Też mieszkam z rodzicami, tez mi się to nie uśmicha, ale nie jestem niezależna finansowo..
Z tego co zrozumiałam jesteś nauczycielką? Wiesz- ja jak szukałam pracy widywałam oferty równiez dla nauczycieli. Co prawda najczęściej to do przedszkoli albo jakiś prywatnych szkoł językowych, ale to zawsze coś. Niedawno też widziałam ofertę chyba na gumtree dla kieronika sekretariatu w szkole. Wiesz, myslę, ze szanse są. Bardzo dużo zalezy od tego, czy chcesz pracować. Mogę Ci dac takie rady. Najłatwiej chyba dostac się do prywatnych szkół językowych. W tych dla malych dzieci wystarczy mieć certyfikat - na pewno znasz jakis język w stopniu chociaż średnim. Tam najwazniejsze jest podejście do dzieci. Oprócz tego- może warto przemyśleć wygląd cv i jego treść- czasami można napisać to samo, ale inaczej to ująć i odbiór jest zupełnie inny. Nie bój się mówić o swoich zaletach. Poproś kogoś o pomoc. Oprócz tego, zawsze możesz zwrócic sie o pomoc do psychologa,nawet na nfz. Przecież to nie jest żaden wstyd.
Pozdrawiam i 3 mam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...