Skocz do zawartości
Forum

Natrętne wspomienia a filmy


Gość Alana457

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego przypomina mi sie traumatyczne wydarzenie kiedy widze sceny przemocy seksualnej na filmach? Zrobil mi to kiedys ktos i dawno nie mialam z tego natretnych wpsomien, a ilekroc nie mam, tym bardziej przestaje w to wierzyc, traktuje jak sen, bo nie pamietam wiele ale ostatnio znowu mialam gdy zobaczylam scene gwaltu, wszystko nagle pamietalam i pomyslalam jak ja moglam zapomniec, i potem znowu zapomnialam. Dlaczego akurat najczesciej gdy takie cos widze w tv? Przeciez kazda scena jest inna no i dlaczego tak nie pamietam? Przeciez to sie chyba rzadko zdarza ze ktos ma zaniki pamieci, tylko w ksiazkach i na filmach :( Dlaczego najczesciej mnie to nawiedza gdy widze to na jakims filmie, przeciez sa inne bodzce zebym miala ten 'atak' a to sie zdarzylo znowu przy ogladaniu filmu.

Odnośnik do komentarza

Ponieważ nie 'przepracowałaś' w sobie, nie uleczyłaś traumy drastycznego doświadczenia. Prawdopodobnie od tamtego czasu funkcjonujesz w płaszczyźnie wypierania, usilnego zapominania tego co Ciebie spotkało.
Powinnaś podjąć terapię u doświadczonego psychologa, odważnie stawić czoła przykrym wspomnieniom, bo tylko w ten sposób masz szansę rozbroić lęk przed nimi.
Ciągłe wypieranie niechcianych wspomnień przyrównać można do targania na plecach beczki z prochem. Najmniej oczekiwana iskra, niewinny płomyk z nieprzewidzianej strony zawsze nieść będą niebezpieczeństwo wybuchu ładunku na plecach.
Idź na psychoterapię. Musisz wyrzucić z siebie gniew i odrazę do człowieka, który Ciebie skrzywdził. Być może też cierpisz na nieuzasadnione poczucie winy za to co się wydarzyło. Dopóki nie stawisz czoła przeszłości, natręctwa z dużą dozą prawdopodobieństwa -> zaczną się pogłębiać.

Odnośnik do komentarza

Alana457, podejrzewam, że wypierasz traumatyczne przeżycia związane z przemocą seksualną, dlatego dochodzi do owych "zaników pamięci", jak je nazwałaś. Tak naprawdę to nie są zaniki pamięci, tylko mechanizm obronny, który stosujesz, by wyprzeć problem. Pojawia się jednak bodziec w postaci, np. sceny w filmie przedstawiającej gwałt i wówczas wszystko odżywa, przypominasz sobie to, co Cię spotkało. Radzę, byś skorzystała z pomocy dobrego psychoterapeuty, bo nie można cały czas udawać, że nic się nie stało. Stało się i to bardzo złego, zatem pozwól sobie pomóc i skorzystaj z psychoterapii. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Na szczęście nie byłam gwałcona, ani molestowana w dzieciństwie, ale jak widzę takie sceny, lub czytam o tym, to aż całą się skręcam z bólu, przerażenia, niemocy - nie wiem, jak dokładnie to określić, ale całą sobą to przeżywam.
Nie dziwię się więc, że oglądając takie sceny, gwałtownie na nie reagujesz.

Nie rozumiem jednego. Skoro doświadczyłaś przemocy, to czemu chcesz o tym pamiętać?
Masz to szczęście, że twoja podświadomość zagrzebała te przykre wspomnienia, że usunęła je w kąt i nie przeszkadzają ci w normalnym życiu.
Ja musiałam długo pracować nad sobą, by przykre wspomnienia /inne niż twoje/ nie dominowały w moim życiu.
Wybaczyłam, świadomie, z całym zaangażowaniem i udało mi się osiągnąć stan, w jakim ty jesteś.
Czyli jakiś zewnętrzny bodziec powoduje, że wspomnienia odżywają. Szybko je tłumię mówiąc, że to przeszłość, a ja żyję dziś i tylko dziś się liczy.
Pomaga, znikają..
I uważam to za moje wielkie osiągnięcie.
Nie chciałabym tego rozgrzebywać, przerabiać, odświeżać. Po co?
By się katować wspomnieniami?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...