Skocz do zawartości
Forum

Nerwowy tata


Gość Burzum

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam problem z ojcem. Jest teraz bardzo zła sytuacja mama ma raka i jest na chemi, on chyba sobie z tym nie radzi. Jest strasznie nerowy wyżywa sie na mnie psychicznie, wyzywa mnie nie przeprasza potem i udaje że nic sie eni stało i tylko mówi(wiesz jaki jestem wybuchowy) Ja chodze do psychologa i psychiatry z innych powodów po czymś takim nie wytrzymuje i sie samookaleczam.płacze. On ma jakiś problem psychiczny miał ciezkie dziciństwo wychowywał sie w domu dziecka pewnie nikt go nie nauczył miłosći nie radze sobie. kiedyś po alkoholu powiedział coś czego nie zapomne do końca zycia że zniszczyłam jego i jego małżonke. Jestem adaptowana i takie rzeczy od ojca. Nie mam siły, boje się

Odnośnik do komentarza

W takiej sytuacji wszyscy w rodzinie powinni wspierać się nawzajem, a nie jeden wyładowywać się na drugim. Pewnie Twojemu ojcu jest bardzo ciężko, ale nie ma w tym Twojej winy, więc czemu ma Ci się obrywać. Może Cię tym wykończyć psychicznie, już teraz bardzo cierpisz, płaczesz, okaleczasz się. To że sam miał ciężkie dzieciństwo nie znaczy że ma je niszczyć komuś innemu, szczególnie swojemu dziecku. Rozmawiałaś o jego zachowaniu z psychologiem, do którego chodzisz?

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za odpowiedź, Tak wspomnialam mojej psycholog o tym wszystkim. Rozmawiałam nawet z tatą,mówiłam mu ze mnie tym rani. Teraz jest dobrze poki z mama jest wszystko w porządku gdy będzie źle on znowu taki będzie.Tak powiedział"po prostu taki jestem i juz i nie wchodz mi wtedy w drogę"ale we mnie tez jest sporo żalu i trudno nie plakac,przeklinać,byc nerwowym sama nie wiem. Chyba musze z tym żyć po prostu.

Odnośnik do komentarza

Burzum, Wasza rodzinna sytuacja jest bardzo ciężka i najlepiej, gdybyście się wzajemnie wspierali. W praktyce jednak jest to bardzo trudne, bo ludzie czasem nie potrafią panować nad emocjami, np. mówią słowa, których potem żałują. Dobrze, że zdecydowałaś się na rozmowę z ojcem i powiedziałaś o wszystkim psychologowi. Mam nadzieję, że specjalista udzieli Ci potrzebnego wsparcia. Wspieraj też mamę, ona na pewno też teraz potrzebuje Waszej bliskości i troski. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...