Przywitanie z sąsiadem

[Gość marta04466]

Mam dziwny problem.
Po pierwsze jestem dziewczyną, po drugie mam 18, prawie 19 lat.
Wprowadził się do mojego sąsiedztwa mężczyzna który ma około 28 lat.
Mam nurtujący idiotyczny problem, otóż nie wiem czy jak miniemy się na ulicy, to czy powiedzieć cześć czy dzień dobry... osobiście wydaje mi się że to drugie, ale z drugiej strony tak jakoś dziwnie.
A może to on powinien się do mnie pierwszy odezwać?
Do tego czasu się nie mijaliśmy ani nie rozmawialiśmy, jednak czasami że tak powiem od bramy do bramy na siebie spojrzeliśmy bez żadnego gestu.
Wiem, że to głupie ale jak myślicie?
Nie chce przejść koło niego i czekać aż on się odezwie bo to też trochę idiotyczne moim zdaniem i niegrzeczne.

[olimpia_p]

"Dzień dobry" jest zawsze ok, a szczególnie w opisanej sytuacji.

[Gość unna]

Mów tak, jak zawsze, to powitanie wyjdzie swobodniejsze, bardziej naturalne.

[kwiatuszek2]

Ja odkąd się przeprowadziłam słyszę dzień dobry od moich rówieśników a nawet trochę starszych ode mnie.
Osobiście dziwnie się z tym czuję :P I zazwyczaj odpowiadam cześć :)

Może lepiej powiedz dzień dobry i jak odpowie cześć to na następny razem powiedz cześć :)

[ka-wa]

Wg mnie to on pierwszy powinien powiedzieć dzień dobry,bo kto tu komu zawsze pierwszy ma mówić cześć czy dzień dobry...

[Gość Rudzik84]

najpierw mów mu dzień dobry bo jakby nie patrząc jest to obcy facet, jak sam zacznie odpowiadać Ci część to zaczniesz mówić mu tak samo

[mgr Kamila Krocz]

marta04466, ja bym poszła w kierunku uprzejmego "Dzień dobry". ;) Jak odpowie Ci "Cześć", to następnym razem mów do niego "Cześć". :)