Skocz do zawartości
Forum

Trudność w podjęciu decyzji odnośnie terapii


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Nie wiem co mam wybrać. Mam stwierdzone zaburzenia osobowości. Nie wiem czy zdecydować się na oddział zamknięty przez 24 tyg (Kobierzyn lub Międzyrzecze) czy na terapię indywidualną dalej u mojego psychologa tylko, że wizyty miałabym co tydzień nie wiadomo jak długo.
Każdej decyzji są plusy i minusy, dlatego nie wiem co mam robić. A chciałabym żeby w końcu moje życie się ułożyło.

Człowiek jest jak drzewo, targane wiat­ra­mi losu, jeżeli nie ma głębokich korzeni zwanych chęcią życia, ulegnie pod toporem śmierci. Mój topór właśnie nadchodzi.

Odnośnik do komentarza
Gość Kamczatka

ja bym obstawiała za terapią indywidualną. Wydaje mi się lepsza, bo jesteś TY i Twój terapeuta, macie jakiś uklad, więź... a na terapii w szpitalu bedzie więcej osób. Brak będzie prywatności i takiej więzi bo jakby nie patrząc będą to nowe osoby i zaufanie bedzie budowane od samego początku

Odnośnik do komentarza

Najlepiej to ktoś doradzi będąc w podobnej sytuacji,
ale ja bym wybrała co tygodniowe wizyty u psychologa,bo w szpitalu nuda jest dobijająca ,jaki to by nie był szpital,

tak ,że jeśli masz możliwość wyboru ,musisz sama zważyć...,
chyba ,że wskazanie lekarskie sugerują szpital.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Nikt tu za Ciebie decyzji nie podejmię, ostateczna decyzja należy do Ciebie. Generalnie jakby nie patrzec, w takim ośrodku zakmniętym na pewno będziesz pod dobrą opieką i lepszym dozorem, co pewnie da lepsze efekty terapii, natomiast jakby na to nie patrzec jest to odział zamknięty, i trzeba wytrzymac 24 tyg. poza domem w obcym miejscu. A druga opcja indywidualna także jest dobra opcja, ponieważ nie bedziesz tam zamknieta, bedziesz mogla zawsze wrocic do domu, gdzie bedziesz czula sie bezpiecznie. No i oczywiscie plusem terapi indywidualnej jestes tylko ty i terapeuta, bedziesz sam na sam z psychologiem, bedziesz mogla spokojnie prowadzic terapie i bedziesz miala pewnosc wieksze zaufanie do psychologa, poniewaz w przypadku osrodka zamknietego, bedzie wieksze skupisko ludzi. Staralam Ci wytlumaczyc tylko rożnicę, ale nie bede ani podejmowac za Ciebie decyzji, ponieważ ty musisz ją podjac, bo to nie ja bede brała w tym udział tylko Ty. Cokolwiek wybierzesz na pewno da dobry efekt, tez plusem u Ciebie jest chec pozbycia sie problemu, pokonac go i zaczac normalnie zyc. Życzę Tobie powodzenia w wyborze :)

Odnośnik do komentarza

Co prawda byłam na krótszej terapii w szpitalu i nie był to odział zamknięty, codziennie mogłam wychodzić ze szpitala bylam tam 8 tygodni, ale pobyt tam byl lepszy od wakacji, wspaniali, wyrozumiali ludzie, terapia zarowno indywidualna jak i grupowa. A spotkania z terapeutką indywidualną mogę porównać pod względem intensywności z terapią w gabinecie z psychoterapeutą. Myślę że jeżeli masz szansę na terapię w szpitalu to skorzystaj z niej. Też chciałabym trafić do któregoś z tych szpitali ale za daleko mieszkam od tych miejsc

Odnośnik do komentarza

Tak prawdę mówiąc,faktycznie może szpital byłby lepszy,
wspólne terapie być może pozwoliłyby Ci się do końca otworzyć,
poza tym leki miałabyś lepiej dopasowane,

nikt by Cię tam na siłę nie trzymał,zawsze byś mogła zrezygnować na rzecz cotygodniowej psychoterapii,jakbyś tam nie wyrabiała...,
ale też chyba byś musiała zmienić terapeutę, skoro dotychczasowa terapia przyniosła taki skutek.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ewka_x
Mogłabyś mi napisać gdzie byłaś w szpitalu i czy pobyt Ci pomógł.
Ja również mam daleko do Krakowa bo aż 600 km, do Międzyrzecza mam trochę bliżej 250 km.
Wczoraj podjęłam decyzję, że na razie będę kontynuowała terapię indywidualną z moim psychoterapeutą.

Człowiek jest jak drzewo, targane wiat­ra­mi losu, jeżeli nie ma głębokich korzeni zwanych chęcią życia, ulegnie pod toporem śmierci. Mój topór właśnie nadchodzi.

Odnośnik do komentarza
Gość kawkaskrawka

no, musisz się zastanowić jak z kosztami, bo prywatne wizyty co tydzień to nie mały wydatek da ludzi o przeciętnym wynagrodzeniu. Wiadomo,ze to będzie trwało. A nie masz czasem psychologa gdzieś za darmo?

Odnośnik do komentarza

kawkaskrawka
Owszem co tygodniowe wizyty to wydatek, ale jak zdecydowała bym się na leczenie szpitalne to muszę iść na l4 i wtedy dużo stracę na wypłacie więc wychodzi prawie na to samo.
Niestety nie znalazłam nigdzie w mojej okolicy psychologa za darmo nawet prywatnie nikt nie chciał się mną zająć. Do obecnego mam 85 km więc kosztuje mnie wizyta i dojazd :( Ale mam nadzieję, że jakoś dam radę finansowo.

Człowiek jest jak drzewo, targane wiat­ra­mi losu, jeżeli nie ma głębokich korzeni zwanych chęcią życia, ulegnie pod toporem śmierci. Mój topór właśnie nadchodzi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...