Skocz do zawartości
Forum

Ból śledziony przy mononukleozie zakaźnej


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,
lekarz stwierdził u mnie mononukleozę. Objawy (mniej nasilone) miałam juz o tygodnia, nalot na migdałkach pojawił się dopiero wczoraj, gorączka 38 (z ibuprofenem) od dzisiaj- natomiast martwię się ta śledzionę, bo parę dni temu właśnie przez parę godzin po południo bolało mnie (kuło jak kolka) pod lewym żebrem, ból dosyć wyrazisty, ale może nie jakis najgorszy. Natomiast następnego dnia, gdzieś koło 3 rano obudził mnie ból tez kłujący, przeszywajacy, tez dosyc znaczny, trwał około pół godziny nie pamietam dokładnie gdzie, ale tez koło mostka, po środku, troche taki wędrujący. Podobnie bóle w nocy miałam jeszcze 2 razy, ale to moze w odstępie kilku tygodni. natomiast czasami, często jak wracałam z pracy samochodem miałam dosyc dokuczliwe kolki, po obu bokach miedzy zebrami....myslałam, ze po porstu stres, ale teraz się trochę przestraszyłam. narazie usg mam zaplanowane za dwa dni, ale może nawet szybciej trzeba pójść?? Co prawda lekarz którzy mnie badał powiedział, ze nie jest jeszcze tak powiększona.

Odnośnik do komentarza

~mgmg
"od dzisiaj- natomiast martwię się ta śledzionę, (...)
czasami, często jak wracałam z pracy samochodem miałam dosyc dokuczliwe kolki, po obu bokach miedzy zebrami....myslałam, ze po porstu stres, ale teraz się trochę przestraszyłam. narazie usg mam zaplanowane za dwa dni, ale może nawet szybciej trzeba pójść?? "

co źle zrozumiałem?


Musisz zatruwać życie nie znając się przy tym?
"bo parę dni temu właśnie przez parę godzin po południo bolało mnie (kuło jak kolka) pod lewym żebrem, ból dosyć wyrazisty, ale może nie jakis najgorszy."

Odnośnik do komentarza
Gość Liljana2

Do mgmg: wiesz co, miałam się już z toba nei kłócic, no ale widocznie jestem zbyt głupia:
byłam na usg- mam iść na operację i to nie śledziona:))
więc, może wyniesiesz coś z tej lekcji?
Nie jestes lekarzem z tego co mi się wydaje, a jeśli studentem któregos z pierszych lat, to tez sobie daruj doradzanie ludziom w sprawie zdrowia- TO JEST ZBYT POWAŻNA KWETIA, ŻEBY MÓWIĆ WG WLASNEGO WIDZI MI SIĘ!

Ja skończyłam UM (oczywiście nie lekarski), ale kiedy ktoś mnie o cos pyta w sprawie zdrowia, a nie jestem pewna- to mówię NIE WIEM i mówię wtedy nazwisko specjalisty. Trochę więcej pokory wobec życia. I daruj sobie juz proszę odpisywanie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...