Przyłapanie chłopaka na masturbacji

[Gość AnetaMala2]

Witam.
Od dwóch lat mieszkam z chłopakiem. Na początku Naszego związku nigdy nie mieliśmy problemów łóżkowych, ale od jakiegoś dłuższego czasu zauważyłam, że mój luby przestał angażować się w Nasze życie erotyczne, a wszelakie zachęty prowokuje moja osoba.
Tłumaczyłam to sobie, że widocznie musi być zmęczony, ponieważ w pracy nie ma zbyt "zdrowej" atmosfery, ale później już sama nie wiedziałam jak mam to wszystko wyjaśnić. Na domiar złego, któregoś dnia natknęłam się na komputerze na liczne dziwne foldery w których znajdowały się filmy porno (było ich bardzo dużo).
Poczułam się jakbym dostała w policzek, bo przecież mi jako kobiecie niczego nie brakuje więc nie wiedziałam czemu M. ucieka do takich sposobów, mając mnie obok.
Po kilku dniach nie wytrzymałam i powiedziałam mu o odkryciu, pytając czy brakuje mu czegoś w Naszym związku. Wytłumaczył mi że absolutnie niczego mu nie brakuje, tylko jest zdrowym facetem, który od czasu do czasu lubi sobie obejrzeć takie filmy. Zaproponowałam, że przecież możemy razem zrobić sobie taki seansik, żeby troszkę urozmaicić Nasze stosunki w łóżku. Niestety na tym temat został zakończony, a ja dalej czułam że "proszę się" o jakiekolwiek zbliżenie między Nami.
Starałam się zawsze wprowadzać "coś nowego" do łóżka - ubierałam się w bardzo seksowną bieliznę, zakładałam obcasy, ale tylko z mojej strony seks był prowokowany. Zaczęłam się zastanawiać co może być nie tak, skoro on nie chce zrobić tego "pierwszego kroku".
Któregoś dnia obudziłam się bardzo wcześnie i idąc do toalety minęłam pokój komputerowy, i zamarłam. Mój M. (który był przy komputerze) w pośpiechu zaczął zakładać spodnie i szybko wyłączył monitor. To przelało czarę goryczy. Moja samoocena runęła w gruzach i totalnie straciłam pewność siebie. M. za całe to zdarzenie mnie przeprosił, ale stwierdził że nie chciał mnie rano budzić na "bara bara" i sam sobie pomógł.
Od tego czasu czuje się brzydka i mam wrażenie, że jestem dla swojego partnera nieatrakcyjna. Regularnie sprawdzam komputer pod jego nieobeność i widzę, że po takie sposoby sięga co 2-3 dzień, i zawsze jest to w godzinach porannych, kiedy ja jeszcze śpie .
Zaczyna mnie ten temat troszkę przerastać, bo nie ma dnia, żebym o tym nie myślała, a cholernie boli mnie myśl, że to robi. Podczas Naszych zbliżeń nie czuje się pewna siebie i nie potrafię skupić na przyjemności.
Może mógłby mi ktoś doradzić, jak mogłabym sama dać z tym radę ? Bo czuję, że zaczynam już doprowadzać się do depresji pod tym kątem.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam.

[Gość Astor20]

Nie rozumiem twojego faceta ... ma atrakcyjną kobietę ,a woli te plastiki z porno ?? Wybacz ,ale to jest problem ... wiadome ,że masturbacja jest zdrowa ,ale w jakich ilościach ... Może obejrzyj np z nim jakiś film erotyczny i zobacz jak on na to reaguje ? Szczera rozmowa przede wszystkim :) ! Dobrze by było jak byś go "zrypała " za to i przez jakiś czas nie pokazywała tego seksapilu a on sam powinien po tym czasie zobaczyć ,że coś nie jest w porządku i będzie chciał to zmienić ;)

[Gość AnetaMala2]

Rozmawiałam z Nim szczerze, ale on nie widzi w tym nic złego. Powiedział mi, że każdy zdrowy mężczyzna tak robi i że to nie jest według niego zdrada. Tłumaczyłam jak bardzo to wpływa na mnie i chyba, żeby zamknąć już sprawę obiecał skasować filmiki. Jednakże cwaniak po prostu schował je do innego folderu pod inna nazwą i dalej z nich korzysta. A mnie to coraz bardziej doprowadza do obłędu.

[Gość Astor20]

A takie pytanie :) Czy ty się masturbujesz ?? Może twój facet ma wysokie libido , a ty nie chcesz tego robić kilka razy dziennie np ??:) Jakie on porno ogląda ?? Bo jeżeli ogląda np pięknie ,wymodelowane kobiety po operacjach np biustu ,pupy itd to nie jest to dobre ... Bo facet moze przy tobie nie czuc sie podniecony wtedy bo sie przyzwyczai do innego bodźca ..

[Gość AnetaMala2]

Jego biblioteka z filmami jest bardzo urozmaicona. Bywają filmy z pięknymi "zrobionymi" modelkami, a bywają też amatorskie z dość przeciętnymi osobami. Napotkałam się też na bardzo pikantne oraz na grupowe.
Problem stosunku kilka razy dziennie u mnie nie jest żadnym problemem, ale tak jak pisałam w głównym poście, to ja pierwsza prowokuje do zbliżeń więc gdyby M. chciał kochać się kilka razy dziennie powinien mi to w jakiś sposób pokazać, a tak niestety nie jest.

[kwiatuszek2]

Wygląda na to, ze ta forma seksu to jego nałóg, tym bardziej, że Ty zachęcasz go do seksu, a on nie bardzo.
Trudna sprawa.
Chcę Cię oświecić. Nie każdy"zdrowy" facet robi takie rzeczy. Zazwyczaj jak juz są w związku przestają oglądać porno i masturbować się . I to jest fajne.
Nawet jeżeli oboje akceptowalibyście porno i masturbację w związku to też ok.
Ale Ty tego nie akceptujesz i Twój partner musi to wziąć pod uwagę.
Porozmawiaj z nim na spokojnie i powiedz stanowczo czego oczekujesz.
A może jakaś terapia wstrząsowa, np. wyprowadzka? Albo chociaż wyprowadzka do innego pokoju.

[Gość Astor20]

Podpisuje się pod tym co napisała kwiatuszek2 :)

[ka-wa]

Tu widać uzależnienie od masturbacji przy filmach porno ,
widocznie ma mocniejsze przeżycia niż seks z kobietą ,
myślę ,że tylko wspólna wizyta u seksuologa ,może coś zmienić.

[Gość mdu]

To, niestety facet ma problem.
Wyprowadź się! On jest stracony...

[kanciaty]

Witam . Czy jest to normalne to może tak może nie , ale jest taka prawda że ty chcesz rozmawiać on nie i tu jest problem , może tu nie chodzi o kobiety tylko rodzaj filmów , sprawdź w jakim temacie się obracają te filmy może to bdsm lub coś w tym stylu ,
Pozdrawiam

[Gość AnetaMala2]

Bardzo dziękuje za cenne porady :).
Póki co zastosowałam metodę wstrząsową (czyli postraszyłam wyprowadzką) no i wreszcie udało mi się szczerze z Nim porozmawiać.
Mam nadzieje, że obietnica wykasowania całej "biblioteki" filmów erotycznych będzie dotrzymana, jeśli nie, to już podejmę radykalne kroki o zakończeniu związku.
Czas pokaże..

[Gość Epopeja]

i jak podziałała? Pytam bo jestem w pdobnej sytuacji. Też przyłapałam chopaka na ogladaniu zdjęć z nagimi kobietami i masturbowaniu się przy nichj

[Gość Antek31]

No i co w tym takiego strasznego?
Ja bym się podniecił widząc partnerkę na "robótkach ręcznych" . Jak facet się masturbuje to raczej nie myśli o swojej partnerce tacy jesteśmy, poza tym to nie zdrada tak jak oglądanie pornosa ludzie.

[kwiatuszek2]

To, że Ty to akceptujesz, nie oznacza, że wszyscy mają to akceptować.
Każdy jest inny Antek.

[Gość nat1121]

Pogadaj z nim. Ja kiedyś swojego faceta też przyłapałam, i to było w nocy kiedy ja spałam a on nie, i się przebudziłam a on się masturbował i oglądał porno. Wkurzyłam się niesamowicie i powiedziałam mu że jak mu się coś nie podoba to niech sobie znajdzie inną a nie że lezy obok mnie i takie coś robi, na rano mnie przeprosił, i powiedział że więcej tego nie zrobi. Już 3 miesiące jest wspaniale, bez żadnych filmów. Bynajmniej ja go nie przyłapałam, a wątpie żeby je oglądał bo jesteśmy w tym samym czasie jak i w domu tak i w pracy :)

[Gość pamellaa]

To na czym wy dziewczyny budujecie własne poczucie wartości? Jezeli przyłapanie faceta powoduje że myślicie o tym że brzydka jestem i pewnie ze mna coś nie tak.
Facet musi raz dziennie upuścić ciśnienie i nic złego w tym nie ma.
Mój robi to przy mnie i ja to lubię:0

[Gość Epopeja]

Ja tego nie akceptuję, to tak jakby dla niego nie była wystarczająco dobra, nie podniecała tak jak tamte. Nie wyobrażam sobie żeby facet będący w związku, gdzie ma swoją kobietę na co dzień mógł coś takiego robić.

[Gość jojoowata]

Wydaje mi się, że skoro facet robił coś po kryjomu przed Tobą a Ty go na tym przyłapałaś, zrobiłaś mu awanturę oraz zagroziłaś odejściem to powinien sobie na jakiś czas odpuścić masturbacje. Jednak z czasem może powrócić do tych chwil, kiedy w samtności się spełniał... Zanim to zrobi zrób wszystko by odciągnąć go od tych myśli. Spraw by zainteresował się Tobą. Twoją urodą i TWOIM seksapilem. Może powrócicie do czasów kiedy robiliscie to pierwszy raz razem :)
Mimo wszystko nie załamuj sie też z tego powodu, facetom po latach różne głupie pomysły wpadaja do głowy :)
Gorzej, gdy stało sie to już nałogiem...

[stace86]

wiesz co? ja mialam to samo, moj chlopak tez to robil przed kompem... on siedzial na jakis kamerkach omegle.com cos takiego, ludzie tam siedza i sie masturbuja nawzajem... u nas tez sie nie uklada w lozku od tego; ja akurat swojego przylapalam o 5 rano budze sie i slysze ze on z kims pisze.. wstalam szybko i zobaczylam jakas naga dziewczyne na videochat...szob, bol, niedowierzanie... nie wiem czemu on to robi..klocimy sie o to zawsze...ehh zaczynam wpadac w depresje :(

[Gość AnetaMala2]

Nie było by w masturbacji nic wielkiego, gdyby nie fakt że mój M. woli spędzać czas sam na sam ze swoim ''przyjacielem z rozporka'' i filmami erotycznymi niż ze swoją kobietą, z którą miesza.
Po Naszej rozmowie nie zauważyłam żeby coś takiego było puszczane na komputerze, ale filmiki dalej nie są skasowane. Natomiast stosunki w łóżku nadal nie uległy zmianie .. Było ok przez kilka dni, ale znowu przyszła chwila, że M. nie zwraca na mnie uwagi.. Sprawdziłam tym razem jego telefon, bo za każdym razem jak idzie do toalety, to ma go przy sobie i co ?! Nie pomyliłam się - ogląda porno przez internet na tel.
Już sama nie wiem jak mam na to reagować. Chyba nie da się z tym wygrać ..

[kwiatuszek2]

Po Twoim ostatnim poście widać, że facet jest uzależniony a z tym sobie sam nie poradzi. Albo specjalista( seksuolog), albo Wasze życie będzie tak wyglądać jak wygląda.

[grzesiekkk]

poprostu musisz sie zbuntowac i przez jakis czas zadnego sexu dla niego i uwiesz mi ze doceni cie jak cie straci bedzie wszystko robil ze by znowu bylo tak jak dawniej. masturbacja to nic zlego jezeli to jest raz na jakis czas ale nic was kobiet nie zastapi jestescie nam potrzebne tak bardzo jak powietrze do oddychania.a jezeli tak bardzo to lubi to moze wyrecz go w tym moze wlasnie to jak ty mu to zrobisz a nie on sam to moze rozwiaze problem i bedzie ciebie co raz czesciej prosil o udzial w tym

[grzesiekkk]

i filmy pójda na drugie miejsce

[grzesiekkk]

bo rozstawac sie z tego powodu to tak szczeze to troche nie powazne.

[Gość AnetaMala2]

Może i nie poważne, ale już mi ręce opadają na całą atmosferę jaka jest w domu.
Myślę, że bez seksuologa się nie obejdzie, bo już ja sama dostaję do głowy.