Skocz do zawartości
Forum

Jak uratować związek po takiej sytuacji?


Rekomendowane odpowiedzi

Byłam z facetem pół roku, poczułam ze to ten jedyny, planowaliśmy założyć rodzinę dzieci. Wszystko było jak z bajki, intensywna miłość. Miesiąc temu odwiedziła go w pracy, normalnie buzi co tam kochanie, pogadalismy i wróciłam do domu. Tego dnia popołudniu powiedział ze to nie to, ze potrzebuje czasu, bo sam nie jest pewien swoich uczuć. Jako ze zżylosmy się ze sobą naprawdę mocno, często się spotykalismy, spedzalisny razem czas. Kilkukrotnie uprawialismy seks. Mówił mi ze mnie kocha tylko pod wpływem alkoholu, i wtedy nie chodziło mu o seks tylko o moja bliskosc, żebym do przytulila albo położyła się z nim spać, wtedy bez żadnych stosunków. Przez ten miesiąc co chwile zmieniał zdanie, ze chce ze mna być, ze nie chce, ze potrzebuje czasu, ze nic nie obiecuje. Źle zrozumiał pewnego znajomego i myślał ze kogoś sobie znalazłam, płakał i pytał dlaczego tak zrobilam. Wczoraj cala ta sytuacja mnie przerosła napisalam mu ze ma sie określić a jeśli nie to niech mi odda moje rzeczy. Zaczął do mnie pisać ze rzeczy mi odda ale raczej nic z tego, ale chce mieć ze mną kontakt bo mu na mnie zależy ale nie kocha mnie. Jak przywiózł mi rzeczy powiedział ze pieknie wyglądam i co robię wieczorem, byłam taka nabuzowana ze nakrzyczalam tylko na niego ze nie powinno go to interesować. Napisał mi po kilku godzinach smsa czy się z nim spotkam. Nic mu nie odpisalam potem się zebralam w sobie i zapytalam czemu tak robi skoro jemu ciężko bezemnie i vice wersa, w kolejnym smsie napisalam ze szkoda mi tego bo byliśmy idealna para. Zadzwonił do mnie i przez łzy pytał czemu mu takie rzeczy pisze, powiedział tez ze mnie nie kocha, zapytalam czy chce cos z tym zrobić on ze na razie go na to psychicznie nie stać, możemy się spotykać, ale on czuje ze to nie to. Mam 20lat on 24 oboje jestesmy z trudnych rodzin alkohol narkotyki, moje poprzednje zwiazki sie rozpadaly bo ja czulam ze to nie to, przy nim pierwszy raz czuje ze to to.Jestem zdruzgotana co robić? Ja go kocham ponad zycie ...

Odnośnik do komentarza
Gość rafik54321

Ja tutaj widzę że facet się nie wyleczył z poprzedniego związku. Że ty możesz być dla niego kimś na zastępstwo.

Zapytaj go wprost - czy on chce próbować z tobą czegoś więcej, bo jak nie, to szkoda czasu i ma zdecydować teraz, po męsku :)

Odnośnik do komentarza

Ogólnie, to zachowanie tego faceta, które opisujesz, jest bardzo dziwne. Najwyraźniej ma wiele problemów ze swoim zdrowiem psychicznym, których jeszcze nie rozwiązał. Nie potrafi twardo i zdecydowanie się określić, itp. W wypadku poważnego faceta to bardzo źle. Sama nie wiem, co zrobiłabym w takiej sytuacji... .

Odnośnik do komentarza

Facet wyraźnie lawiruje. Z jednej strony powiedział, że Cię nie kocha, ale zaraz zadzwonił i chciał się umówić na spotkanie. Chyba sam do końca nie wie, czego chce. Jego huśtawka emocjonalna odbija się na Tobie. Rozumiem, że zaangażowałaś się w związek i Ci na nim zależy, ale daj sobie czas i nie zabiegaj o kontakt z byłym partnerem. Zobaczysz, jak się zachowa. Niech on zabiega o Ciebie, nie Ty o niego. Jeśli nadal będzie Cię wodził za nos, po prostu zerwij kontakt. Czasem tak trzeba dla własnego zdrowia psychicznego. Wiem, że na początku może boleć, ale w perspektywie długofalowej sama zobaczysz, że odzyskasz spokój. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...