Dewiacje seksualne

[Cywix]

Czytając dziś wielke wątków na tym forum, poza oczywistymi różnicami zdań pomiędzy uczestnikami dyskusji (nie zawsze na poziomie), moją uwagę zwrócił fakt, że większość z forumowiczów, bardzo wiele zachowań seksualnych wykraczających choćby lekko poza coś, co ja rozumiem jako standard, określało mianem dewiacji seksualnej, zboczenia, choroby... Mam 36 lat i wiele w łóżku robiłem, bo jestem zafascynowany odkrywaniem nowych światów w seksie. Ale mimo tego o wielu rzeczach jeszcze marzę, bo z różnych powodów nie miałem okazji ich spróbować. Napiszcie proszę, czego w łóżku nigdy byście NIE zrobili. Otrzymując Wasze odpowiedzi być może zorientuję się jak bardzo jestem "chory" i "zboczony" :)

[Cywix]

Ba, ale mi nie chodzi o przytaczanie dewiacji, bo te z definicji są chorobami :). Dewiant nie osiągnie satysfacji seksualnej, jeśli podczas aktu nie wystąpi element spełniający. Ja pytam o eksperymenty: czego nie zrobilibyście w łóżku, a nie bez czego nie możecie osiągnąć spełnienia.

[Gość .Maskotka.]

to tak czego nie robiłam bym w łożku:
1. Seks z dziećmi, zwierzętami, itp. To odpada totalnie.
2. Seks w trójkącie
3. Seks analny i każdy seks w którym nastepuje penetracja odbytu. sorry ale mnie to odrzuca.
4. Nie wiem jak to isę nazywa ale wkładanie do pochwy całej reki albo innych różnych przemiotów.

[austeria]

Chyba jedyne co mi przychodzi do głowy, to nie poszłabym do łóżka z kimś więcej/kimś innym niż mój mąż. wszelkie trójkąty, czworokąty, dziesięciokąty (:D) odpadają totalnie. A z nim to już mam furtkę otwartą :)

oczywiście dzieci i zwierząt to nawet nie brałam pod uwagę, bo to wiadomo.....

[Igraszka]

wiadomo ziwierzeta, trupy, dzieci ,drzewa i takie tam - out.
seks analny - próbowałam i mi się nie spodobało, zresztą mojemu lubemu też nie

[Cywix]

No ok... Zwierzęta, dzieci, drzewa :) itp odpadają. Jak na razie to i analny i fisting, bo tak się to nazywa kręci i mnie, i Żonkę... co do wielokątów... mam chęć, nie próbowałem... Ktoś jeszcze ma jakieś "łóżkowe nie!"?

[austeria]

no to z tego tak wygląda, że wcale nie mamy takich awersji wielkich :)

[Cywix]

No na razie tylko Ty robisz "wszystko" :) choć tylko z mężem :)

[austeria]

zawsze byłam dziwna/inna ;)

[Tańcząca wariatka]

wszystko jest kwestią gustu. U mnie to jest wiadomo zwierzęta, dzieci itp i chyba nie odważyłabym się na fisting, ale reszta... póki nie spróbuje to isę nie będę wypowiadać

[Gość skryty sexocholik]

Moje fetysze to bondage i tortury sexualne.

[Gość kombrelnma]

Zdecydowanie najlepszym rozwiazaniem jest rezygnacja z sexu , dostarcza najwiecej przyjemnosci bo jest sie ciagle podnieconym .