Skocz do zawartości
Forum

NIE daje Rady... Czuje sie jak wrak czlowieka.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Od dlugiego czasu mam problemy z zasnieciem w nocy.
Oprocz uzaleznienia od telefonu mam czesto dobijajace mysli i meczace,stres + czesto napady placzu w lozku. Wysilku fizycznego prawie 0. (Pomoc w domu) + do tego czesto ziewam w ciagu dnia. Np wczoraj...
Bylam wieczorem 2ie godziny na spacerze. I Nie pomoglo to...
W nocy spalam tylko 3godziny.
A nad ranem zasnelam tyl na 1godzine po czym o 7;20wstalam.
Dodam ze; Nie biore zadnych lekow, nie mam zadnych nalogow ani uzywek. Nic a Nic.
Na dodatek ; Moj stan psychiczny jest kiepski.
Czuje sie jak wrak czlowieka.
W dzien funkcjonuje Normalnie.
Nie chce Mi sie spac choc czesto ziewan nie czuje kompletnie zmeczenia, wyczerpania fizycznego.
Jakies rady? To chyba tyle.
I czy moge o tym powiedziec psychiatrze?

Odnośnik do komentarza

Jaki sport uprawiasz? Jak często? Ile razy w tygodniu biegasz? Ile razy w tygodniu chodzisz na siłownię? Czy z rana lub z wieczora robisz gimnastykę czy wg jogi np "powitanie slońca" czy "szóstka Weidera" tak z godzinkę?Powinnas codziennie lub co drugi dzień po godzince. Czy cwiczysz koordynację ręka-oko? Jak często rzucasz o scianę piłeczki róznej wielkosci i odbite łapiesz w ręke, raz jedną raz drugą. Piłeczki powinny byc różnej wielkości aby ćwiczyć swoj spryt.

Czy uczysz się tego niemieckiego i w jaki sposób? Skoro uzalezniłas się od telefonu to sciągnij sobie darmową aplikacje do słuchania. Wypisz sobie tekst, ktory Ci się z tej aplikacji spodoba i będziesz opracowywała na kartce. Do tego tez na kartkach, czy w zeszycie słowka, które są dla Ciebie nowe. Puszczaj dany tekst do znudzenia, chodz i głosno powtarzaj.

Rozumiesz, ze jest Ci żle, bo masz malo ruchu, bo nie ćwiczysz glowy, nie męczysz się w pracy?
Musisz byc kreatywna sama dla siebie a nie gubić czas i w 23 roku życia być wrakiem czlowieka. Ani Twoje ciało ani Twoja dusza nie ma kazdego dnia za co się pochwalić, bo nic dla siebie nie robisz, no moze oprocz spacerów.

A psychiatrze możesz wszystkie swoje przemyslenia opowiadac, zobaczysz, czy zechce Cię słuchać.

Odnośnik do komentarza

Kikunia- Nie uprawiam zadnego sportu. Nawet Nie biegam.
Nie gimnastykuje sie.
Co do cwiczen oko-reka : Cwicze to 2razy w tygodniu. Nie ucze sie niemieckiego, zrezygnowalam.
Jest Mi zle bo; Mam problemy z zasypianiem, nie mam Pracy-(Za tym idzie Brak swych pieniedzy), Nie mam orzeczenia o Niepeln.-Brak Pracy dostosowanej dla Mnie,Brak kolezanek/znajomych,Brak Rodzenstwa Rodzonego,Brak: Pomocy dla os. Niepeln.-BRAK: Zasilku,Renty.
A co z fundacjami ktore Niby chca pomagac Niepelnosprawnym Intelektualnie?-To jest Pic na wode! Np Fundacja-Hej Koniku-Warszawa.
Moze w ostatecznosci mam nadzieje w: Fundacja: Centrum Dzwoni. Wspomne o tym babci.
Apropo Psychiatry-Zamierzam troche poudawac na wizycie.
(Moze rente dostane?)

Odnośnik do komentarza

Tak szybko renty nie dadzą, trzeba by się leczyć kilka lat. Na sen może być skuteczny ketrel 100 mg. Można go brać stale. Ma działanie uboczne nasenne i często jest na to przepisywany. Żadnych mocnych lekarstw na sen nie wolno brać takich jak barbiturany bo uszkodzisz sobie mózg po roku.

Odnośnik do komentarza

Moze mantre na sen. Widzialam na jakims blogu, jest specjalny uklad w jodze, cwiczy sie 5 minut i zasypia sie jak kamien. Poszukaj w internecie.
Ja najbardziej polecam prace, najlepiej fizyczna. Padasz wieczorem na twarz i nawet nie wiesz kiedy zadypiasz.

Odnośnik do komentarza

Acha, juz rozumiem, ten wpis pt "jaka to ja biedniutka jestem"- to taka wprawka przed wizytą u psychiatry.

W kwestii renty to zbyt bym nie liczyła. Dokumentację masz tak slabą, ze zadnego stopnia niepelnosprawnosci Ci nie dają, to niby na podstawie czego mialabys dostac rentę, czyli panstwo miałoby Ci płacić miesiąc w miesiąc?

Ale tak naprawdę to zacznij mówić do siebie- umiesz liczyć, to licz na siebie. I zacznij szukac pracy, nawet jak Cię z niej zaraz wyleją, to szukaj nowej i jeszcze raz nowej.Gdzies może się zakotwiczysz bardziej na dlużej.

Odnośnik do komentarza

I jeszcze poczytaj kiedy przysluguje renta.Nie dostaniesz jej jako osoba urodzona z deficytami, bo jak wiesz papiery slabiutkie dostarczylas. Natomiast aby dostac rentę, bo czlowiek będący w stosunku pracy zachorowal, poczytaj bo chyba nie mozna byc bez pracy do 180 dni po ostatnim zatrudnieniu (legalnym a nie na czarnym rynku) i trzeba dostarczyć oprocz kwitków o stanie zdrowia, duzo zwolnien lekarskich (chce pracowac, ale chora jestem i lekarze do pracy mnie nie dopuszczają) i oczywiscie ZUSowi przedstawić cala historię swojego zatrudnienia. Renta to jest najczęsciej taki przywilej dla czlowieka pracującego, który zachorowal i jest niezdolny do pracy. A za czasow jak pracowal, to odprowadzal skladki emerytalno-rentowe, na wypadek, gdyby jemu się tak przytrafilo iz mimo, ze chce pracowac to nie może, bo zachorował.

A dlaczego zloscisz się na fundację? Jak jeszcze się uczylas i nalezały Ci się od matki alimenty, to ona trochę głowę Ci posuszyla i szybko zrezygnowałas z nich. Czyli prywatne pieniądze swojej matki to szanujesz i po nie rąk za dlugo nie wyciągasz a masz żal do fundacji, ze Cię nie wspierają?

Odnośnik do komentarza

Renta socjalna przysługuje jeśli niepełnosprawność powstała przed 18-tym rokiem życia, ale trzeba być niezdolnym do pracy.
Ciebie to nie dotyczy, więc renty nie dostaniesz, ważne żebyś dostała jakiś stopień niepełnosprawności, bo do normalnej pracy się nie nadajesz i to musisz udowodnić, tylko jak na razie nie masz jak, musi wstarczyć, że nikt nie chce Cię zatrudnić.
Nie kombinuj u psychiatry, bo przegrasz wszystko i jeszcze Cię wyśle do psychiatryka.

Zamiast siedzieć w domu, powinnaś była sama zgłosić się na jakiś wolontariat, miałabyś chociaż zajęcie i opinię na swój temat.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Zioła naturalne przy insomni są nieskuteczne. Ja poszedłem na studia, mając zaświadczenie o niepełnosprawności dostaję dwa stypendia socjalne i specjalne w wysokości 1200 zł. Kierunek jest łatwy mamy tylko 30 stron A4 ze wszystkich przedmiotów razem do egzaminu. Pomaga tez kontakt z ludźmi i że mam zajęcie.

Odnośnik do komentarza

A właśnie, zwróć się na piśmie do dyrektorów szkół do których chodziłas, z prośbą o opinię psychoruchową, na pewno będzie pomocna w staraniu się o niepełnosprawność, co należy zanaczyć w tych pismach.
Jak też opinię kierownika swojego ośrodka zdrowia, miałaś bilanse, które powinny odzwierciedlać Twój rozwój.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Dammar-Tez tak sadze ze najlepszym sposobem na sen jest... Praca fizyczna. :)
Kikunia- Niby masz racje, dokum. medyczna mam słabą.
Co do Pracy to...Sama juz Nie wiem. (Wizyte mam w UP 26.6.19r) Musisz zrozumiec ze od 2015r listopad non stop staralam sie w roznych pracach utrzymac dluzej niz 7dni...i Rezygnowali ze Mnie.-(Produkcja, zmywak,wykladanie towaru,Sprzatanie) (Normalne zaklady Pracy). Co do Fundacji...Niby takie sa reklamy i tak oferuja Pomoc os. Niepeln. ...Jak widac... Pic na wodę)

Odnośnik do komentarza

Ka-wa- Wlasnie...Potrzebny jest Mi Jakikolwiek Stopien Niepeln.
Co do Psychiatry...-Pewna osoba z mej rodziny jest zdania ze...Dobrze by bylo jakbym np byla 7dni pod opieka 24h Psychiatry (szpital psych.) i oni by Mnie obserwowali jak na codzien funkcjonuje i by zapisywali wszystko pokolei.
(Tyl bez zadnych prochow/lekòw) (Moja mama ma taki pomysl i ten pomysl przekaze babci). Ciekawe co ona powie...?
Wolontariat...Owszem Lubie pomagac :) Tyl zastanawiam sie czy... Mnie z Niego Nie wyrzuca bo zauwaza ze Cos z mysleniem mam Nie tak? (Przydalo by sie zeby taka Praca-pomaganie w jakikolwiek sposob bylo jakos platne...np 500zl miesiecznie-takie dodatkowe kieszonkowe za pomoc) Wolontariat Nie jest Raczej Płatny :/.
No ludzie.. Musze z czegos Zyc i miec te pare groszy swych. A Nie tylko z ojca renty-1400zl.

Odnośnik do komentarza

Zacząc chodzić do psychiatry i uwazac, ze nie będzie sie brało prochów/lekow to raczej dziwne. Do psychologa, terapeuty,pedagoga chodzi się na pogadania. Natomiast większośc psychiatrów, owszem popyta jakie są objawy i potem chce pacjenta, jesli chory leczyć. A leczyć to raczej ordynowac jakies lekarstwa.

A teraz to juz bardzo dawno nie szukalas pracy, bo przeciez ciągle oczekujesz wizyt lekarskich, komisji i nie probujesz znow być w pracy. Jesli uczciwie ćwiczysz tymi roznej wielkosci pileczkami, to przeciez masz juz bardziej sprawne ręce. Jesli nie jest to jeszcze prawdą, to co stoi na przeszkodzie cwiczyc je codziennie np. po 1o- 15 minut ze 3 razy dziennie. Przeciez oprocz pomocy w domu nie masz innnych obwiązków.

A jak nie zazywasz zadnej formy ruchu, to czemu piszesz, ze usnąc nie mozesz?

Wg mnie z miesiąca na miesiąc odpuszczasz myslenie o sobie jako o czlowieku, ktory sam ze sobą powinien sobie dac radę. Ty zaczynasz wchodzić w rolę petenta- skąd dostanę pomoc, kto mi zaplaci abym miala jedzenie.

Masz pretensje , ze fundacje dla niepelnosprawnych nie chca Ci pomóc. Pewnie wiele z nich to faktycznie taka przykrywka dla nie wiadomo jakich finansowych posunięc. Tyle, ze Ty jeszcze nie masz papierow o niepelnosprawnosci, to tak naprawdę oni nie powinni Ci jeszcze sluzyc pomocą- oni tez mają swoje dokumentacje i powinni umiec się tlumaczyć dlaczego w jakiejkolwiek formie zużyli pieniądze np. dla Ciebie.

Jak możesz zahaczyc się w pracy, jak lata idą a Ty nie masz żadnego doswiadczenia, bo nigdzie dlugo miejsca nie zagrzalas. W wolontariacie ,jesli tam umialabys pracowac przynajmniej zdobylabys jakis staż, bylyby jakies referencje.

Piszesz, ze biedna bardzo jestes, bo koleżanki żadnej ani kolegi nie masz. Przy wspólnej pracy w wolontariacie, te koleżanki bys zdobyła. Oprócz pracy, tam i towarzysko by się cos dzialo.

Jestes mloda , nie umiesz się załapac do żadnej pracy a pomysl z wolontariatem- co bez żadnych pieniędzy- wydaje Ci się dziwny.

Jestes ciekawa swiata tylko przed ekranem komputera czy telefonu ale naprawdę wysciubic nos gdziekolwiek to juz trudno. Gnusniejesz i sama siebie ograniczasz.

Odnośnik do komentarza

Ten wolontariat to przecież nie na zawsze, siedząc w domu nic nie zarabiasz i jest ok!?
Z wolontariatu by Cię nie wyrzucili, chyba żebyś sama się o to postarała:P

Nie masz choroby psychicznej, żebyś była na obserwacji psychiatrycznej, mama wprowadza Cię w błąd, a Ty sama nie potrafisz w o ogóle racjonalnie myśleć.

Tobie potrzebna jest obserwacja rehabilitanta umysłu i ruchu, ale czy taki istnieje, to nawet nie wiem.

Dlatego pierwsze kroki skieruj teraz do poradni psychologiczno- zawodowej, niech Ci wystawią opinię, czy jakiś pracodawca Cię zatrudni, pokierują też co dalej powinnaś robić.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Kikunia- Z tym psychiatra to Rozumiem. Wiem ze bardzo dawno Nie bylam w zadnej Pracy. Mam checi do Pracy-jakiejkolwiek. Naprawde.
Tyl co z tego jak popracuje te 7dni max i Mnie wyrzucaja?
I tak jest od 2015r non stop.
Pomimo szczerych checi i staran i tak Mnie wyrzucaja.
Co do ruchu to chodze na spacery i cwiczenia reka-oko 2razy w tygodniu.
A z wolontariatem to Nie jest zly pomysl.
Ka-wa: No wiadomo ze w wolontariacie Nie bede na zawsze. Ok Rozumiem.
Myslalam ze mama Mi podsunela dobry pomysl z tym psychiatrykiem. A z ta poradnia Psych-Zawod. to dobry pomysl jest.

Odnośnik do komentarza

Niestety, ale nie da się w tym przypadku tak wyćwiczyć, żeby podjąć normalną pracę, bo nikt nie zatrudni.
Ale ćwiczyć trzeba, a najlepszym ćwiczeniem byłaby praca i koło się zamyka, dlatego wg mnie pozostaje wolontariat, do czasu znalezienia pracy chronionej.
Siedząc w domu, sama się uwsteczniasz, czym dodatkowo robisz sobie krzywdę.
Zacznij może od schroniska dla zwierząt, każde zajęcie jest dla Ciebie wybawieniem.
Bo jedynie z czym nie masz problemu, to kłamstwo i z tym musisz walczyć, bo też tym robisz sobie krzywdę.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość skendfjdh

Ja jak byłem bardzo załamany to poszedłem na studia na lekki kierunek. mamy tylko 30 stron A4 ze wszystkich przedmiotów razem do egzaminów semestralnych. Do tego dostaję stypendium socjalne bo mam niskie dochody i stypendium specjalne dla osób z orzeczeniem o niepełnosprawności. Razem wynoszą 1200 zł miesięcznie. Mogę jeszcze dostać stypendium rektora, czyli dodatkowo 1000 zł miesięcznie. Do tego dochodzi ciekawe zajecie i kontakt z ludźmi. Hobby też się bardzo przydaje. Uspokajająco wystarczy brać witaminę B12 w dawce około 3mg dziennie. Trochę pospacerować, trochę zaczepiać ludzi i rozmawiać z nimi.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...