Skocz do zawartości
Forum

chłopak i moi rodzcice


Gość Tajemnicza33

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Tajemnicza33

Od ok. roku jestem z chłopakiem wystawił mnie na moją studniówkę ale po kilku tygodniach wrórcilismy do siebie rodzice wyznaczyli nam dni aby sie widywać kocham go on pochodzi rodziny której rodzice sie rozwiedli ale pomimo to go kocham bo nie patrze na ich rodziców jego ojciec pije i moi rodzice nie wiem ale chyba go nie akcepotują przez do tego ostatnio miałam wazy mecz w pilki siatkowej , gdy podczas tego meczu byli moi rodzice i mój chłopak ktory napisał mi ze był głodny i wyszedł ale napisał mi to a ja odczytałam to dopiero po meczu było mi smutno ale kazdyem sie to moze zdażyc moi rodzice go przez to skreslają coraz bardziej powiedzieli mi ze mam sie z nim nie spotykac czy to jest normalne ze majac 20 lat nie moge decydować o swoim życiu
bardzo prosze o szybką odpowiedz bo nie wiem co robić

Odnośnik do komentarza

Rozumiem, ze chodzi Ci o wypowiedz w stylu:
Jak nam miło, ze panna ma chłopaka. Panna ma uległe serduszko, ale to dlatego, ze ona go kocha i go rozumie i umie mu wybaczyc pewne niedociągnięcia. A owe niedociągnięcia to nie wynikają z jego złego charakteru. One są wynikiem jego trudnego dzieciństwa.

Nie stawił sie co prawda na studniówkę, ale czy to wiadomo czy umialby się znalesc wsród znajomych owej panny. A moze biedaczek nie mial co eleganckiego na grzbiet włożyć. ponadto na takiej studniówce jeszcze przed maturą to nie wypada się zapic a on moze nie specjalnie lubi sztywne impezki, gdzie alkohol to tylko pod stolem, ukradkiem i w nieduzych ilosciach.

Nie był zbyt długo na waznym meczu swojej panny. Ale coz z tego- byli rodzice, którzy, trzymali kciuki i jej kibicowali tak jak tego oczekiwala. A chłopak z domu, w którym nikt nie umiał o niego zadbac sam tez nie umie przeciez obliczyc kiedy zmorze go głód. A jak w dołku zassie to i uwagi by należytej nie przyłożył do dobrych zagrywek swojej dziewczyny. Wszak glod to jedna z podstawowych potrzeb człowieka i należy ją zaspokajac porzadnie. Po zaspokojeniu podstawowych potrzeb, dopiero można wziac sie za potrzeby wyższe typu kibicowanie. Tyle, ze pewnie wtedy się juz skonczyly te mecze. Eee tam detal.

A pannie się chwali, ze kocha i rozumie.
Jak juz bedzie jej męzem i nie zechce mu się zarabiac na rodzinę to ona przeciez to zrozumie. U niego w domu było biednie i jego go tata nie nauczył, ze o pracę trzeba dbac aby było papu dla wszystkich. A jeszcze fajnie byłoby się ciągle dokształcać aby z czasem miec lepszą pracę. Tego nie uczono w jego domu i wyrozumiala przyszła żona będzie kibicowała męzowi, który moze nadmiernie za pracą nie będzie się uganial. Jakby co to przeciez sama ma mądrą głowę i dwie ręce i będzie ciągnęła wózek finansowy swojej rodzinki. Wezmie pracę na jeden etat, a jak się da to jeszcze pól etatu zlapie a na wieczor przyniesie piwko męzowi niech mu się buzka usmiechnie. Do pracy przy ich dzieciach tez nie bedzie go gonic, przeciez on pochodził z trudnego domu i nie będzie nalezycie sie przykladał do takiej opieki. Ona go kocha i to zrozumie. Tyle, ze codzienne i trudne życie będzie najbardziej spoczywało na jej ramionach. A ona bedzie ze wszystkim sobie dawała radę w imie miłsci do ukochanego. Nic nie jest tak ważne w życiu jak to, ze ona go po prostu kocha.

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemnicza33

Ja to rozumiem ale nie każdy jest jak swoi rodzice on jest osobą która chwyta się każdej pracy aby zarobić móc kupić coś dla mnie sprawic mi radość zrobił mi toaletkę i powiedzial że woli abym to ja była szczęśliwa żeby na mojej twarzy był uśmiech zawsze

Odnośnik do komentarza
Gość Tajemnicza33

Powiem tak że po jakimś pół roku co to było jeszcze przed studniówka oni zaczęli się go wszystkiego czepiać dosłownie porównywali go do chłopaka mojej siostry bo Kamil(siostry chłopak) to taki super i wgl a Michał(mój chłopak) to jak to powiedzieli i jak ja to zrozumialam że jest gorszy bo jego rodzice się rozeszli i on to słyszał więc jak on ma się czuć i czy w tym momencie rodzice chcą dla mnie dobrze ?

Odnośnik do komentarza

Wystarczy, ze blysnie chodliwym wykształceniem- np informatyk, interesującą pracą w rozwojowej firmie np z branży informatycznej. Nigdy Cie nie wystawi do wiatru a bedzie się zachowywał tak, ze będzie widac, ze Twoje dobro jest dla niego najważniejsze ( co tam głód na Twoim meczu- nakarmią go emocje czy Twój występ będzie satysfakcjonujący) i pewnie wszystko będzie w porządku.

Odnośnik do komentarza
Gość ewciaaaaa

byłam taka jak ty, jestem 4 lata starsza
wierzyłam że moi rodzice są okrutni wobec mojego faceta
byłam zakochana, wierzyłam w "przeznaczenie"

był sprytny

wytykał mi potem że jestem totalną idiotką, że już dawno powinnam go rzucić po tym jak olał wesele mojej siostry, zostawił mnie z chwilówką którą wzięłam żeby mu pomóc z kredytem i wyjechał gdzieś za granicę
mam nadzieję że będzie żył bardzo bardzo daleko ode mnie a sprawiedliwości stanie się zadość

ja obecnie powoli wychodzę z ciężkiej depresji

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...